Skocz do zawartości

Thomash

Members
  • Postów

    19
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Thomash

  1. Oj już się nie doszukuj, bo wiadomo, że nie dla każdego to będzie zbawienie ;) nie myślę też tutaj tylko o polskim rynku zbytu, może leniwym Niemcom tez to przypasuje, dodatkowo w prosty sposób możnaby to przezbroić na kapslownicę do korków butelek z winem, więc i Francuzi i Włosi się załapią, a idąc dalej bardziej z polotem to USA jest poteżnym rynkiem, ale niestety nie wiem co się tam dzieje i jaką technologie stosują w piwowarstwie domowym.

     

  2. W dniu 1.11.2021 o 20:23, Robert87 napisał:

    130kg???? Jak wygląda pionowa część przekładni?

    Wysłane z mojego RMX3081 przy użyciu Tapatalka
     

    Tak, 130kg. Sam się zdziwiłem juz na samym początku projektu i stało się to faktyczyn problemem konstrukcyjnym już na początku.
    W pionowej wieży jest przekładnia pasowa z wózkiem od którego zamocowana jest głowica kapslująca. Był to projekt magisterski, a nie do wdrożenia do produkcji, więc było to bez patrzenia na koszta czy większy rozsądek ;)
    Zastanawiam się od jakiegoś czasu czy sensownym byłoby oferowanie takiej kapslownicy (oczywiście ulepszonej), którą trzeba tylko podłączyć do prądu, dla piwowarów domowych ?

  3. Hah, wiem, bardzo odgrzewam kotlet, ale w 2015stym robiłem jako pracę magisterską projekt automatycznej kapslownicy opartej o silnik elektryczny. Pomiary siły potrzebnej do zakapslowania wychodziły na poziomie 1275N, czyli około 130kg (też mnie to zdziwiło). Gdyby ktoś miał znowu pytania odnośnie takiego urządzenia to zapraszam.
    A tak wyglądał koncepcyjny model:
     

     

    Kapslownica.png

  4. BLG w piwie nie schodziło już od 3 dni co najmniej, zatrzymało się na około 3,3°, a fermentowało od 10 dni. Drożdże to Wyeast 3068. Nie byłby to dla mnie aż taki problem z osadem na dnie butelki, ale kiedy spróbowałem piwa to drożdże aż szczypały mnie w język i gardło. Czyli piwo mogłoby bez problemu poleżeć 1-2 dni w temperaturze 4° i potem mogę je zabutelkować ? Co z nagazowaniem ?

  5. Potrzebuję pilnej pomocy! Chciałem butelkować swojego hefeweizena i po tym jak dodałem już glukozę do fermentora, wyczyszczeniu butelek chciałem zacząć zlewanie. Lecz gdy zlałem odrobinę piwa do szklanki okazało się, że pływa w nim jeszcze mnóstwo drożdży. Jestem w stanie dać fermentor do pomieszczenia gdzie jest temperatura taka jak na dworze, czyli około 4 stopnie. Tylko co teraz z ta glukozą ? Mogę poczekać jakiś dzień czy muszę już butelkować to piwo ?

  6. Potrzebuję pilnej pomocy! Chciałem butelkować swojego hefeweizena i po tym jak dodałem już glukozę do fermentora, wyczyszczeniu butelek chciałem zacząć zlewanie. Lecz gdy zlałem odrobinę piwa do szklanki okazało się, że pływa w nim jeszcze mnóstwo drożdży. Jestem w stanie dać fermentor do pomieszczenia gdzie jest temperatura taka jak na dworze, czyli około 4 stopnie. Tylko co teraz z ta glukozą ? Mogę poczekać jakiś dzień czy muszę już butelkować to piwo ?

  7.  

     

    Chcę zrobić dla LP piwo malinowe z resztek wg. przepisu do którego link wyżej podałem. I zastanawiam się czy w takim dużym fermentatorze nie będzie problemu. Ale z tego co mi napisałeś powinno być ok. W końcu żona będzie zadowolona z piwa które robię

    Z tego co wyczytałem nie powinno być problemu ;) Jeśli żona nie jest zadowolona to zmień żonę :lol: Moja musiała się przyzwyczaić i tyle  ;) Zresztą lubi degustować różne style piwa.

  8.  

     

     

    Czyli ile chmielu dodałeś i na ile minut przed końce gotowania ? Ja też nie chce chmielić piwa na zimno, a aromat uzyskać jedynie z końcowych minut gotowania i whirpool.

    Jest kilka postów wyżej :). Ilość na 11L. Polecam chmiel Cascade do tego typu piwa.

     

    Twoje chmielenie widziałem, a to pytanie było do opeciarza  ;)  W czeluściach zamrażarki mam niestety tylko Equinox, a nie chce robić nowego zamówienia specjalnie z powodu jednego chmielu  :)

  9.  

     

    dość dużo chmieli amerykańskich dałem na ostatnie minuty gotowania i na whirpool natomiast nie chmieliłem na zimno.

    Czyli ile chmielu dodałeś i na ile minut przed końce gotowania ? Ja też nie chce chmielić piwa na zimno, a aromat uzyskać jedynie z końcowych minut gotowania i whirpool.

     

     

     

    Z drugiej strony kto Cię powstrzyma?

    Nikt mnie nie powstrzyma :D Z jednej strony kusi mnie zrobienie właśnie Weizen IPA bądź APA, a z drugiej nie chciałbym przesadzić na tyle żeby piwo przestało być pijalne. A dzielić warki na jeszcze mniejsze porcje już chyba nie ma sensu  :) Mam też nadzieję, że 3 tygodniowa gęstwa da jeszcze radę.

  10. Odkopię troszkę temat. Planuję uwarzenie "American/NZ Hefeweizen" na gęstwie drożdży Wyeast 3068. Chciałbym użyć receptury według której robiłem Hefeweizen, później warkę podzielić na dwie części i mocno nachmielić jedną amerykańskimi, a drugą Nowozelandzkimi chmielami. Zacieranie i zasyp zerżnąłem z  receptury Anteksa z wiki, czyli:

    słód pilzneński 1,2kg

    słód pszeniczny 2,8kg

    + od siebie sypnąłem monachijski II 0,2kg

    - 45°C - 15 min

    - 55°C - 15 min

    - 62°C - 40 min

    - 72°C - 40 min

    Czy osoby, które robiły już takie eksperymenty miałyby jakieś wskazówki żebym czegoś nie zepsuł ? Co myślicie o celowaniu w wyższą goryczkę, powiedzmy na poziomie 40-50 IBU i mocnym aromacie od chmieli ?

  11.  

    Ostatecznie otrzymalem 25l brzeczki o 10°BLG, które w ciągu 4-5 dni odfermentowało do 5,4°BLG (fermentacja była bardzo burzliwa, bo piana aż przez zaczęła się wydostawał przez otwór w pokrywie), a później przez następne 5 dno BLG ani drgneło

    Może mierzyłeś refraktometrem i nie zrobiłeś korekty pomiaru?

     

    Hmmm, czyżbym coś przeoczył ? Przyznam się, że nie doczytałem o innej korekcji jak tylko o tej w rozumieniu przy przeliczaniu Brix na BLG.....

  12. ThoriN,
    1. Tak dodawałem z szaszetki z aktwatorem, na opakowaniu było napisane żeby aktywować drożdże na przynajmniej 3 godz przed zadaniem, a  mnie było to ok 6h i paczuszka spuchła potężnie.

    2. Dokładnie nie pamiętam ale brzeczka miał gdzieś około 22-24 °C.
    3, Fermentacje starałem się utrzymać na poziomie 20-21°C, ale mógł się zdarzyć kilkugodzinne wzrosty o około 2°C i spadki o 3-4°C.

    Prawdą jest, że w domu u mnie jest ciężko utrzymać temp na idealnie stałym poziomie z racji ogrzewania piecem na węgiel i kompletnie nieocieplonego domu oraz starych drewnianych okien. W nocy w piecu potrafi trochę przygasnąć i temperatura spadam o te parę stopni.

  13. Witam, mam podobny problem jak kolega Mateusz Papiernik, tzn. piwo mi niedofermentowało. z tego co czytałem to ryzyko niedofermentowania występuje głownie przy piwach z wysokim °BLG, a ja robiłem jednak Hefeweizena z docelowymi 12 °BLG na drożdżach Wyeast 3068.

    Na początku popełniłem już jeden wielki błąd, a dokładnie zbyt długo wysładzałem i w rezultacie otrzymałem 28l brzeczki o 8°BLG. Nie przyszło mi do głowy niestety żeby dodać glukozy i zdecydowałem się na dłuższe gotowanie. Ostatecznie otrzymalem 25l brzeczki o 10°BLG, które w ciągu 4-5 dni odfermentowało do 5,4°BLG (fermentacja była bardzo burzliwa, bo piana aż przez zaczęła się wydostawał przez otwór w pokrywie), a później przez następne 5 dno BLG ani drgneło, Mieszałem energicznie, przelałem na cichą, ale nic to nie dało.

    Co mogło być tego powodem ? Może zbyt słabo napowietrzyłem brzeczkę przed zadaniem drożdży ?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.