Refraktometr inaczej załamuje światło na alkoholu, musisz zastosować pewien współczynnik, w plikach na forum jest Excel który to p przelicza, wpisz tam 'refraktometr' i na pewno wyskoczy
Muszę spróbować z tymi kostkami, bo faktycznie ten smak jest raczej jednowymiarowy (u mnie po prostu drewniana wanilia ). A czy próbowałeś mieszać różne płatki dębowe? To też powinno dać lepszy efekt, niż wrzucenie tylko jednego rodzaju
Oczywiście słabe napowietrzenie może być przyczyną, ale są też inne miejsca, gdzie moim zdaniem mogłeś popełnić błąd:
1. Ilość drożdży - dawałeś z saszetki z aktywatorem? Ile dni trzymałeś saszetkę po rozbiciu woreczka z pożywką? Dobrze spuchły? Może namnożyły się zbyt słabo przed zadaniem?
2. Temperatura zadania drożdży ile C miała brzeczka?
3. Temperatura fermentacji - nic o niej nie piszesz, a jest szalenie ważna. Drożdże wychodziły Ci przez dekiel, więc pewnie była ona dosyć wysoka - a potem, kiedy fermentacja zwolniła, mogła spaść o kilka stopni C i kiszka. Ważna jest kontrola temperatury a w szczególności tego momentu jej spadku - kiedy fermentacja spowalnia, to podnosisz temperaturę otoczenia, aby w fermentorze zachować ją na w miarę stałym poziomie (a najlepiej nawet nieco podnosić ją pod koniec).
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.