Witam
Jak radzicie sobie z przeciekającym kranikiem w fermentorze od BA ? Wiem ,że ten problem dotyczy nie tylko mnie bo paru znajomych warzących piwo także narzeka na przeciekający kranik od BA.
Myślę ,że przeciekający kranik jest źródłem moich ostatnich porażek piwowarskich.
Warzę piwo już chyba od 2,5 lat i już na samym początku nauczyłem się na wielu kwasach które popełniłem ,że sterylność sprzętu -rzecz najważniejsza. Nie popełniam błędów związanych ze sterylizacją, wszystko mam czyste i wyszorowane a od kiedy kupiłem fermentory z karnikiem, 1/4 warek kwaśnieje.
Ostatnio wpadłem na pomysł aby zewnętrzną część fermentora na około kranika zalać szczelnie woskiem a sam kranik zatkać wacikiem nasączonym spirytusem i przykryć folią spożywczą - wiem ,że to trochę paranoja ale tylu kwasów i z taką częstotliwością jeszcze nie miałem.