Skocz do zawartości

Ziomalski

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    Ziomalski przyznał(a) reputację dla pmczarny w Browar Czarnego   
    Kontynuacja wspomnień
     
    warka #5 - oatmeal stout
    Jako że uwielbiam stouty, musiałem sam spróbować zrobić
    Skład:

    pilzneński: 2kg
    pale: 0.5kg
    pszeniczny: 0.5kg
    płatki owsiane: 0.5kg
    caraaroma: 0.3kg
    carafa I: 0.3kg
    palony jęczmień: 0.25kg
    Zacieranie "na lenia", przez 90 minut w temperaturze 67 stopni (oczywiście w lodówce turystycznej).
    Warzenie:

    90 minut
    marynka: 30g na 60 minut
    lubelski: 20g na 5 minut
    Otrzymałem 21 litrów brzeczki o OG: 1,052. Drożdże S-04, fermentacja burzliwa 2 tygodnie, FG: 1,014, zabutelkowane z 120g suchego ekstraktu słodowego.
    Jak na razie to chyba moje najlepsze piwo, pyszny kawowo-czekoladowy smak i aromat, z delikatną, gdzieś tam w tle, nutą pochodzącą z płatków owsianych. Piana niezbyt wysoka, ale bardzo gęsta, beżowa. Co jakiś czas podkradam butelkę z piwnicy
     
    warka #6 - ale
    Piwo z gatunku "co mam, to wrzucę" Czyli wymiatanie resztek słodów przed kolejnymi zakupami. Skład mogę podać jedynie "mniej więcej", dlatego że nawet z wagi nie korzystałem, tylko mniej więcej brałem z pamięci, ile słodów poprzednio wykorzystałem, a ile mi zostało A więc wyszło mniej więcej tak:

    pilzneński: 3.5kg
    pale: 1.5kg
    pszeniczny: 0.5kg
    caraaroma: ~0.15kg
    Zacieranie w lodówce turystycznej, 90 minut w 67 stopniach.
    Warzenie:

    90 minut
    marynka: 30g na 60 minut
    lubelski: 30g na koniec gotowania
    Wyszło 19 litrów brzeczki o OG: 1,065. Drożdże US-05, fermentacja burzliwa 2 tygodnie, FG: 1,015, zabutelkowane z 150g suchego ekstraktu słodowego.
    Całkiem sympatyczne, mocno słodowe piwo z przyjemną goryczką chmielową. Bardziej smakuje znajomym niż mi, ale ja też nie narzekam
     
    warka #7 - scottish heavy "pechowy Szkot"
    Piwo z nowej partii słodów, może nie tyle pechowe, co kosztujące sporo nerwów. A dlaczego? Oto miłe złego początki:
    Skład:

    pale: 3.4kg
    palony jęczmień: 0.1kg
    Zacieranie oczywiście w lodówce turystycznej, przez 90 minut. Tu się okazało, że po raz pierwszy miałem na prawdę dużą wydajność. Do tego stopnia, że oprócz pełnego gara zebrałem jeszcze trochę brzeczki z wysładzania... bo było mi szkoda, miała w końcu 6blg Przegotowana z odrobiną cukru powędrowała do butelek jako surowiec do refermentacji.
    Warzenie:

    90 minut
    challenger: 20g na 60 minut
    Koniec końców do fermentora trafiło 25 litrów brzeczki o OG: 1,038. Drożdże: napuchnięta saszetka Wyeast 1084 Irish Ale... I tu zaczęły się schody. To było moje pierwsze zetknięcie z drożdżami płynnymi. No i oczywiście coś musiałem zrobić nie tak. Lag niemal 72h. Miałem już wylewać do kanalizacji... Ale za namową kolegi "przetrzymałem". Potem drugi raz prawie wylałem jak już fermentacja była w toku. Powodem był niezbyt przyjemny zapach, nieco przypominający aceton. W każdym razie nie było go przy żadnej z poprzednich warek. Ale... znowu postanowiłem się powstrzymać. Po dwóch tygodniach fermentacji burzliwej zawartość fermentora zjechała do FG: 1,010. Hmmm... smakowo nie było złe, więc wrzuciłem jeszcze na tydzień na cichą. Zbyt mocno się nie wyklarowało, ale podejrzany zapach zniknął. Zatem zabutelkowałem z 2l rezerwy. W chwili obecnej, po trzech tygodniach od zabutelkowania, piwo jest prawidłowo nagazowane, piana drobna, niezbyt wysoka, zapach głównie słodowy, z delikatną nutą jakby drożdżową. W smaku... to ciekawe, bo... smakuje jakbym użył sporego zasypu słodu wędzonego Generalnie jest niezłe, z widokami na jeszcze lepsze. Na pewno będzie pijalne, co mnie cieszy Kto wie, może finał będzie z happy-endem
     
    warka #8 - russian imperial stout 14.12.2010
    Korzystając z urlopu postanowiłem zmierzyć się z mocarzem
    Skład:

    pale: 3.7kg
    monachijski: 0.5kg
    pszeniczny: 0.5kg
    caraaroma: 0.4kg
    płatki owsiane: 0.4kg
    carafa III: 0.2kg
    palony jęczmień: 0.1kg
    Zacieranie w lodówce turystycznej, 90 minut w 67 stopniach.
    Warzenie:

    90 minut
    suchy ekstrakt słodowy: 0.35kg na 90 minut
    cukier: 0.25kg na 90 minut
    marynka: 60g na 60 minut
    challenger: 20g na 10 minut
    Do fermentora trafiło nieco ponad 14 litrów brzeczki o OG: 1.095. Drożdże S-04, szybko zabrały się za robotę, tworząc piękną czapę piany Planuję przetrzymać w fermentorze 3 tygodnie, fermentuje sobie w 17-18 stopniach.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.