krzat

Heh, 2 kompletnie przeciwstawne komentarze.

2 godziny temu, fotohobby napisał:

@krzat

Piwo w PETACH mnie nie interesuje. Poza tym na wszystkich filmach, jakie widziałem (i tu także)  butelkowano piwo schłodzone  do 2-4C.

Jeśli nie schłodzisz piwa przed  butelkowaniem nie osiągniesz takiego efektu, jak na filmie.

Nie wiedzę powodu dlaczego nie. Jedyna różnica to wyższe ciśnienie. Jak nie chcesz petów (dziwne wymaganie, w końcu fermzilla jest petem) to możesz zrobić/kupić napełniacz do butelek szklanych. Kosz oczywiście będzie większy.

2 godziny temu, witur napisał:

 

Jak masz lać w peta żeby tylko schłodzić i wypić  to nie bawił bym się w takie cudowanie tylko wpiął kran bezpośrednio w złączkę i lał , z kompresorem w kranie powinno  się udać

Zapewne miałeś na myśli kompensator. Miałem do czynienia z kegami i jedyne co dałoby się tak zabutelkować w temperaturze pokojowej to pianę.

W dniu 16.03.2021 o 19:14, fotohobby napisał:

No OK, ale jak wygląda butelkowanie nagazowanego piwa ?

Nie mam jeszcze fermzilli ale chyba kupię. Znalazłem już dobry, mega prosty patent na butelkowanie PETów:

Oraz dobry patent na chmielenie na zimno przy użyciu magnesów: https://www.homebrewtalk.com/threads/fermzilla-and-dry-hopping.672392/post-9050472

Zamierzam fermentować w piwnicy bez prądu. Gdy piwo będzie gotowe to będę sobie je rozlewał w ramach potrzeb do PETów i chłodził je w lodówce.

W dniu 3.11.2020 o 20:29, sobieslaw napisał:

Jaka dawka na ile litrów i na kiedy dajesz?

1g na 20l do syropu przy butelkowaniu. Tutaj dali nawet 3g bez wyczuwalnej róznicy: http://brulosophy.com/2020/04/06/impact-higher-dosage-rates-of-sodium-metabisulfite-smb-have-on-beer-character-exbeeriment-results/

13 godzin temu, Suchejroo napisał:

Wystarczy dodać witaminy C czystej, która jest przeciwutleniaczem

Hmm,  może warto dodać oba dla mocniejszego efektu...

Odkopię temat, ale od kilku warek (mocno chmielonych) stosuję jako przeciwutleniacz pirosiarczyn sodu i jestem bardzo zadowolony. W końcu mogę wypić całą warkę - wcześniej co tydzień było czuć stopniową degradację.

Polecam mocno, jak dla mnie obowiązkowy dodatek.

http://jarexsc.pl/

Moje zamówienie miało numer 105, więc chyba nie mają dużego ruchu. Reduktor był w bardzo dobrej cenie, do tego przyszedł z szybkozłączką zamiast nypla (pewnie zależy od egzemplarza). Poza tym mają przewody i złączki.

Owszem, o tym pisałem we wcześniejszym poście. Przykładowy build z oddzielną komorą:

http://www.digitalpeer.com/blog/brewing-fermentation-chamber-build

Tutaj komora wewnątrz kegeratora/keezera:

https://www.youtube.com/watch?v=6x3ZFQt5Elc

https://www.reddit.com/r/Homebrewing/comments/2qrefg/i_finally_finished_my_fermentation_chamber/

Ten ostatni link wygląda ciekawie, ale nie mam pojęcia czy zadziała z pierwszą lepszą lodówką.

Ogólnie bez sensu taki wariant, grzać w lodówce (nawet jeśli jest to izolowane) i jednocześnie chłodzić.

Jeśli grzanie wpłynęłoby w niewielkim stopniu na pracę spreżarki (np. 10sekund/h więcej) to czemu nie?

Inny patent jaki widziałem to zbudowanie skrzynki styropianowej, wywiercenie dziur w lodówce i wstawienie tam wentylatorów wymuszających obieg. Tutaj nie wiem czy lodówka utrzyma potrzebną temperaturę do cold crashingu. 

Prawdopodobnie wypróbuję ten sposób i jak nie wyjdzie to dokupię drugą tak jak Łukasz.

EDIT: chociaż w sumie to można cold crash zrobić w kegu, w takim razie nie będzie problemu mieć 18°C w styropianie.

Czy ktoś próbował połączyć kegerator i komorę fermentacyjną w jednej lodówce? Myślałem nad kupieniem lodówki wysokiej na 140 cm i zrobieniem czegoś takiego:

- na dole byłyby standardowo kegi

- na górze zbudowałbym komorę fermentacyjną ze styropianu

Do fermentacji ale'ów mógłbym dołożyć kabel grzewczy. Nie wiem tylko czy te kilka cm styropianu wystarczyłoby do utrzymania różnicy temperatur.