Witam.
Przygoda z piwowarstwem rozpoczęta kilka tygodni temu. Zestaw z BA + dodatkowe sprzęty.
Pierwsza warka pszeniczne - zestaw z BA z ekstraktów - mocny banan, ale dziwny posmak na końcu, ogólnie ok - wypita.
Druga to witbier, również BA tym razem z zacieraniem - smak ok, bez szału, trochę mało gazu, prawie wypita.
Obecnie w fermentorze Belgian IPA na cichej - zestaw ześrutowany PiwnyKraft.pl
Właśnie gotuje się AIPA - zestaw ześrutowany BA.
Ogólnie mocno uważam na przegazowanie i granaty, stąd pewnie moje piwa będą niedogazowane.Korzystam z licznika z Piwowar1.1.
Najbardziej irytuje mnie silikonowy wężyk, który zagina się i nic nie leci. Trzeba z nim walczyć - do wymiany pytanie tylko na co?
Najbardziej bawi mnie próbowanie półproduktów i oczywiście gotowego piwa. Nieszczególnie lubię czyścić butelki...
Po opanowaniu techniki (i wężyka silikonowego) planuję uczyć się samemu komponować piwa.
Dodatkowo chciałbym powalczyć ze sprzętem, np z termometrem elektronicznym z alarmem.
Pozdrawiam,
TN