Skocz do zawartości

Hardmir

Members
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Hardmir

  1. Myślę że mogłeś napowietrzyć brzeczkę przy przelewaniu na cichą i mogłeś też zassać drożdże. ,,Obudzone" drożdże po prostu zaczęły dojadać cukry, często tak bywa. Drożdże nie wniosą w tak krótkim czasie do piwa niepożądanych cech, po zjedzeniu większości cukrów nie mają z czego ich stworzyć, a autoliza powstaje dopiero po kilku tygodniach.  

  2. Doszedłem do wniosku że to dosyć wytrawne piwo w wyższej temperaturze spożywania jest zdecydowanie mniej kwaskowate. Przedtem piłem praktycznie zaraz po wyjęciu z lodówki, dzisiaj otworzyłem piwo o temperaturze pokojowej i jest różnica. Najwidoczniej tak zachowuje się to co powstało z ciemnego słodu. Prawdopodobnie niektóre butelki niebyły idealnie doczyszczone. Następnym razem muszę o to bardziej zadbać. Dzięki wielkie za wspaniałe wnioski z których można się wiele dowiedzieć i pomocną dłoń.

  3. Bo to nie jest koniecznością przy infekcji, że piwo się przegazowuje.

    Rozumiem, że infekcja powoduje kwaśność, ale czy też zjada aromat i smak kawy? Aromat praktycznie znikł, a kwaskowatość jest nieco popiołowa. Chyba, że infekcja zjadła jakieś związki które powodowały kawowość   

  4. Witam, warzyłem w maju piwo w stylu Oatmeal Stout według receptury:
    Słód Pale Ale, 2 kg -69% zasypu 
    Płatki owsiane błyskawiczne, 400 g - 14%
    Karmelowy 300, 300 g - 10%  
    Czekoladowy ciemny, 100 g - 3%
    Barwiący, 100 g - 3% 
     
    Drożdże US-05 
    Ekstrakt z 12 blg do 2 blg, warka około 15l, IBU 26
     
    Piwo jest intensywnie kwaskowate i nawet nieco cierpkie w smaku oraz dosyć nijakie w zapachu. Po tygodniu od zabutelkowania gdy otworzyłem jedno piwo aby sprawdzić nagazowanie i uniósł się piękny kawowy aromat, w smaku też było kawowe ale już wtedy było delikatnie kwaskowate. Zastanawiam się co się stało.   
    Piwo nie wychodzi z butelki, nagazowanie nie wzrasta więc to chyba nie jest infekcja. Może to jest utlenienie, bo przy rozlewie  zaworkiem grawitacyjnym, przynajmniej u mnie dość mocno się pieni. Słody ciemne wrzucałem na mash out. Może 6 % słodów ciemnych to za dużo, przy dość wytrawnym wykonaniu piwa? Może coś z wodą? A może US-05 nie pasują zupełnie do tego stylu?
    Napiszcie co o tym sądzicie, z góry dziękuję za rady.

  5. Witam, podpinam się do tematu i chcę zapytać jakie inne czynniki niż fermentacja 7+7 mogą wpłynąć na drożdżowy zapach i smak piwa? 

    Ostatnio robiłem piwo pszeniczne 13 blg. Drożdże Safbrew WB-06. Fermentacja 14+7. Temperatura około 19 C. Warka około 20l. Na ostatnie 4 dni cichej dodałem trochę żelatyny około 5g na sklarowanie, wiem że pszeniczne powinno być mętne ale tak chciałem. Jednak piwo i tak śmierdzi drożdżami.   

    Dodam, że zapach nie przypomina banana lub goździka. Co mogłem zrobić źle?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.