Skocz do zawartości

silvo

Members
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez silvo

  1. Czyli już wszystko wiem. Infekcja raczej odpada wszystko miałem porządnie zdezynfekowane. Drożdży przy zlewaniu na cichą coś poleciało, powinny trochę zredukować aldehyd octowy.

    W przyszłości będę dłużej trzymał na burzliwej i powinno pomóc. Piwko mogło być trochę za słabo napowietrzone przed fermentacja i to też może być tego wina.

    Znalazłem artykuł na temat Aldehydu octowego: http://www.beerfreak.pl/aldehyd-octowy-czyli-zielone-jablko/ 

  2. Witam, Przed chwilą przelałem moje trzecie Piwo do innego fermentora na cichą (5BLG). Użyłem kita firmy better brew IPA + jasny ekstrakt słodowy z allegro 1,7kg. Po otwarciu fermentora czuć dziwny zapach tak jakby chemiczny, mdły, jałowy w smaku to samo. Wrzuciłem na cichą 30g amarillo może trochę zmieni. Dodam że wszystko miałem zdezynfekowane pirosiarczanem sodu. Poprzednie piwko robiłem z użyciem tego samego kita + ciemny ekstrakt i wyszło podobne - chemiczny zapach i smak jałowy (mam je zabutelkowane 01.09 nie widać nalotów i pleśni w butelkach). Jeżeli piwo jest zepsute czy można pić takie piwo czy szkoda zdrowia na to ? Czy jeśli piwo poleży w butelkach z 3 miesiące to może ten zapach i smak się ułożyć i zmienić ?

    . Pierwszy raz robiłem z puchy Coppersa IPA + cukier 1kg i wyszło o wiele lepsze pod względem smaku i zapachu wyraźnie czuć goryczkę i chmiele aromatyczne. 

    Fota z fermentora:

    http://silvo.eu/1/DSC_0045.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.