Malupi
-
Postów
21 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Malupi
-
-
-
Ale 100 USD to spora cena. Za 100 zł z ogonkiem kupisz w Polsce hopspideraA to ktoś widział, można w garnek i prawie Bullgog
A gdzie takie cudo można kupić w PL?
Polecam kolegę lewatywa8.
Taka wielkość będzie kosztować ok 100$ w PL
Ale jeśli używamy tego do oddzielenia chmielin do rozmiar nie ma chyba specjalnie dużego znaczenia? Ja używam coś podobnego do: https://www.homebrewing.pl/hop-spider-mangrove-jacks-p-1173.htmli jestem bardzo zadowolony.
-
A to ktoś widział, można w garnek i prawie Bullgog
Ale 100 USD to spora cena. Za 100 zł z ogonkiem kupisz w Polsce hopspidera
-
Tyle że nie wiem czy dotyczy do sterownika czy sondy
wg mnie sterownika,
a sonda jaka jest ... każdy widzi
Nic to. Raz sterownikowi śmierć. Nie jest jakieś dramatycznie drogie urządzenie więc zaryzykuję i dam znać
-
Czy ktoś już może próbował takiego rozwiązania?
Nie wiem jak wygląda Twoja sonda jednak używałem kiedyś podobnego sterownika i nie miałem problemów. Ostatecznie zacieranie to temperatury do ok 78°C.
Temperatura ok. Jak mierzy do 99 to z mashoutem powinien sobie poradzić. Mnie bardziej niepokoi kwestia wilgotności. W parametrach technicznych podano zakres:
- Dopuszczalna wilgotność: 20% – 85%
Tyle że nie wiem czy dotyczy do sterownika czy sondy
-
Witam,
Mam garnek elektryczny Severin i chciałbym go użyć do zacierania. Tyle że termostat garnka jest bardzo niedokładny. Np. przy nastawionej temperaturze na 60 podgrzewa do 67.
Przy zacieraniu to spory problem. Mam także sterownik STC-1000 - używam go do kontroli temperatury fermentacji. I zastanawiam się czy mogę go także użyć to kontroli temperatury zacierania? To znaczy czy sonda wytrzyma temperaturę i wilgotność. Niby w danych producenta jest informacja, że zakres mierzonych temperatur jest od -50 do 99 stopni.
Czy ktoś już może próbował takiego rozwiązania?
-
Zapraszamy na cykl szkoleń sensorycznych organizowanych przez Małopolski Oddział Terenowy Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.
Cykl szkoleń obejmie trzy spotkania w dniach 5,6,12.03.2016. Każde ze spotkań potrwa około 3-3,5 godzin (14:00-17:30). W trakcie szkolenia przedstawione zostaną związki aromatyczno-smakowe jakie można spotkać w piwie. Cechy piwa zostaną przedstawione w oparciu o zestaw 20 próbek aromatów Flavor Active i obejmą następujące związki:
dwuacetyl, skunksowy, merkaptan, metaliczny, mokry papier, fenolowy, kwaśny, siarczek dimetylu (DMS), masłowy, H2S, aldehyd octowy, olejek chmielowy, octan izoamylu, geraniol, ziarnisty, etyloheksanian, maślan etylu, aromat koci, aromat świeżo skoszonej trawy, kwas kaprylowy.
W ramach szkolenia przewidziane jest degustowanie próbek piwa z powyższymi związkami. Zdolność do prowadzenia pojazdu po szkoleniu należy oszacować według własnych predyspozycji - na każdym szkoleniu przewidziane jest 6-8 próbek o pojemności ok. 50-70ml.
Szkolenie poprowadzą znani w środowisku lokalnym (i nie tylko) sędziowie piwni: Mateusz Górski, Kuba Rosiek, Michał Mielczarek (a.k.a. Miniak).
Koszt całego cyklu szkoleń wynosi 200zł. Dla członków PSPD cena wynosi 150zł za komplet trzech spotkań. Nie przewidywany jest udział w pojedynczych degustacjach.
Na szkolenie przewidzianych jest 15 miejsc. Chęć udziału należy zgłaszać za pośrednictwem formularza dostępnego pod adresem: https://docs.google.com/forms/d/1UrYt1GbwGzsArueVQOuQc6yzAiFZ1nKlTvtiW741nEE/viewform
W celu potwierdzenia udziału należy dokonać wpłaty na konto:
Szymon Natanek
12 1140 2004 0000 3402 4070 8361
W tytule proszę podać: Imię i nazwisko
Ze względu na duże zainteresowanie kursem prosimy o jak najszybsze dokonanie wpłat. Osoby, które nie dokonają wpłaty w przeciągu tygodnia zostaną wykreślone z listy uczestników, a formularz rejestracji zostanie ponownie udostępniony.
Podsumowanie:
Termin szkolenia:
05.03.2016 14:00-17:30
06.03.2016 14:00-17:30
12.03.2016 14:00-17:30
Miejsce:
House of Beer,
ul. Tomasza 35, Kraków
Rejestracja:
https://docs.google.com/forms/d/1UrYt1GbwGzsArueVQOuQc6yzAiFZ1nKlTvtiW741nEE/viewform
Wpłaty:
Szymon Natanek
12 1140 2004 0000 3402 4070 8361
Tytuł: Imię i nazwisko
Witam,
Czy planujecie następne takie kursy?
-
A nie ma przez przypadek planów zorganizowania tego szkolenia gdzieś bliżej Krakowa?
-
Jeśli cukromierz poprawnie działa to pozostaje mi tylko pogratulować aż takiej wydajności przy pierwszym zacieraniu.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
Też zaczynam obstawiać, że to fart początkującego
Czekam właśnie na dostawę kolejnego ale w tym konkretnym przypadku niewiele to chyba pomoże...
Z końcowego BLG ciężko będzie chyba wnioskować jakie było początkowe
-
@dr2 Ja dla mnie 88% to jest kosmiczne osiągnięcie.
@Malupi duże miałeś straty przy filtracji chmielin? Bo u mnie chyba w tym momencie sporo tracę.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
Nie jestem pewien czy wiem o co chodzi. Chmielin miałem mało - bo niewiele wsypałem - Chyba tylko 20 g Marynki na początek gotowania. Przed gotowaniem miałem 25 L. a po gotowaniu i zlewaniu z nad osadu zostało mi ok 21 L
-
Nie to że się czepiam. Chciałem tylko ci wykazać że jak na pierwsze zacieranie masz bardzo wysoką wydajność. Ja przy 20 warce mam słabsze wyniki.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
Nie odbieram tego jako czepianie się. Uczę się i każda informacja jest cenna.
Tak czy inaczej muszę poczekać i zobaczyć co mi wyjdzie, lub nie
-
12 a 15 blg to jest wydajność większą o 25%. Jeśli nawet wydajność 70% powiększymy o 25% wyjdzie Ci zadziwiająco wysoka wydajność na poziomie 88%.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
Cukromierz niby działa poprawnie przy temperaturze 20 stopni. Ale na wszelki wypadek zamówiłem już nowy i zobaczę co wyjdzie.
Na razie bulgota radośnie więc nie przeszkadzam.
Dzięki wszystkim za pomoc. Dam znać czy wyszło
-
Ile kg zasyp miałeś? Bo z 4kg takiej wydajności nie wyciagniesz.
Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka
3,5 kg pilzneńskiego
1 kg monachijski jasny
0,35 jęczmień palony i 0,2 słodu czekoladowego.
Tak się zastanawiam, bo jak pisałem kupiłem gotowy zestaw, to może to być przyczyną. Zestawy układane są tak aby uzyskać planowane BLG przy niższej wydajności - 70 lub trochę mniej.
-
Wielkie dzięki za szybką reakcję.
Przyznam, że bez większej refleksji dodałem już drożdże. Więc rozcieńczyć będzie trudno.
Mam nadzieję, że produkt finalny będzie się nadawał do picia
-
Witam,
Udało mi się zrobić parę warek z ekstraktów - wyszły całkiem fajnie więc pomyślałem o przejściu na wyższy poziom - czyli zacieranie.
Na pierwszy ogień wybrałem gotowy zestaw surowców na Dry Stouta. Robiłem wszystko zgodnie z instrukcją (tak mi się przynajmniej wydaje). Tylko pojawił się mały zgrzyt - Po chmieleniu wyszło mi 21 L z bardzo wysokim BLG bo 15 a w recepturze była planowana 12.
Cukromierz mam chyba w porządku - przy poprzednich warkach działał ok.
I tu pojawia się pytanie. Gdzie zawaliłem?
Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi
-
Drugie to czy za ten metaliczny posmak może odpowiadać coś poza sprzętem i chmielem (zrobiłem test na skórze i na 100% jest to metal)?
Sam mam emaliowany garnek z dwoma dużymi odpryskami emalii, kilka razy kwasiłem brzeczkę w tym garnku - najdłużej trwało to 5 dni i nie było aromatu żelaza. Jeśli garnek nie jest emaliowany i nie posiada dużych odprysków to też całkowicie bym odrzucił go jako przyczynę.
Jeśli to nie chmiel, to jedynym źródłem które mi przychodzi do głowy jest woda.
Może w czasie warzenia były gdzieś prowadzone jakieś prace hydrauliczne i poleciało trochę "rudej" wody?
Woda u mnie w kranie to syf więc nie używam jej w ogóle. Do piw zawsze kupuję wodę w 5L baniakach z Biedronki. Może rzeczywiście mieli feralną partię. Inną kwestią nad którą dumam to infekcja (dopiero się uczę więc wszystko możliwe- tyle czy jest taka infekcja która tak wpływa na smak i aromat piwa?), druga opcja to puszka z ekstraktu - kupiłem WESa a oni sprzedają w metalowych puszkach a trzecia, że za dużo pszenicy U mnie wyszło 80% pszenicy. Może trochę za dużo
-
Jedno na przyszłość - co ma wpływ na tak niskie odfermentowanie? I jak z tym sobie radzić
Drugie to czy za ten metaliczny posmak może odpowiadać coś poza sprzętem i chmielem (zrobiłem test na skórze i na 100% jest to metal)?
Te drożdże mi też słabo zeszły, z 13 Blg do 5 Blg. W temacie o tych drożdżach ludzie pisali o odfermentowaniu do ok 4-5 Blg, więc w normie raczej.
Co do drugiego pytania nie znam się, nie miałem jeszcze takich problemów.
PS. Jaką pianę ma ten Weizen? Mi na tych drożdżach wyszła fatalna piana i odstawiam albo drożdże, albo przesadzoną 2 godzinną przerwę ferulnikową.
Jak pisałem piwo robiłem z ekstraktów więc ciężko mi wypowiadać się na temat przerw w zacieraniu ale z tego co pamiętam to fermentacja długo coś nie startowała. A jak ruszyło to piana wyszła normalna ale szybko się skończyło. Tak się dodatkowo zastanawiam czy to nie kwestia butelek. Stosowałem pirosiarczan. Chodzi mi o to, że jak skończyła się burzliwa to piwo miało piękny aromat - prawie wzorcowy - banany itd. Tylko po zabutelkowaniu to znikło.
Chyba, że jakaś infekcja?
-
Witam,
Mam podobny problem z którym się głowię i byłbym wdzięczny za pomoc. Jestem początkującym. Robię piwa z ekstraktów (głównie z uwagi na brak czasu).
Zabrałem się za piwo pszeniczne. Użyłem dwóch puszek pszenicznego ekstraktu WES-a (wyczytałem, że mają proporcję 80% pszenicy i 20% jęczmienia). Chmiel Halletau - wg Brewtarger tak na 14 IBU (co z grubsza zgadza się z moimi obserwacjami) i drożdże Mauribrew Wiess Y1433.
W trakcie fermentacji miałem problem z BLG - zeszło do 5 i nie chciało drgnąć ani o kreskę (pomiar na odcinku tygodnia). Drugim to smak. Piwo ma strasznie metaliczny posmak. Problem w tym, że robiłem wcześniej już kilka piw w moim garnku i nie miałem z tym żadnego problemu. Fermentuję w plastikowym wiadrze.
Mam dwa pytania.
Jedno na przyszłość - co ma wpływ na tak niskie odfermentowanie? I jak z tym sobie radzić
Drugie to czy za ten metaliczny posmak może odpowiadać coś poza sprzętem i chmielem (zrobiłem test na skórze i na 100% jest to metal)?
Będę zobowiązany za pomoc
Pozdrawiam
Marcin
Yerba mate w piwie
w Surowce
Opublikowano
Hej, to po kolejnych dwóch latach przypomnę się w temacie. Jak dodajesz yerbe? Na koniec gotowania czy na cichą? Jak planuję dolać wywar tuż przed butelkowaniem tylko zastanawiam się nad ilością. Ile Ty dodajesz?