Skocz do zawartości

Malupi

Members
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Malupi

  1. W dniu 25.08.2018 o 18:32, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

     

    Jesli interesuje cie niepiwo na bazie yerby to ja robie regularnie i moge podac przepis. Mi smakuje :)

     

    R.S.

    Hej, to po kolejnych dwóch latach przypomnę się w temacie. Jak dodajesz yerbe? Na koniec gotowania czy na cichą? Jak planuję dolać wywar tuż przed butelkowaniem tylko zastanawiam się nad ilością. Ile Ty dodajesz?

  2.  

     

     

     

    Ale 100 USD to spora cena. Za 100 zł z ogonkiem kupisz w Polsce hopspidera

    A gdzie takie cudo można kupić w PL?

    Polecam kolegę lewatywa8.

     

    Taka wielkość będzie kosztować ok 100$ w PL ;)

     

    Ale jeśli używamy tego do oddzielenia chmielin do rozmiar nie ma chyba specjalnie dużego znaczenia? Ja używam coś podobnego do: https://www.homebrewing.pl/hop-spider-mangrove-jacks-p-1173.htmli jestem bardzo zadowolony. 

  3.  

    Czy ktoś już może próbował takiego rozwiązania?

    Nie wiem jak wygląda Twoja sonda jednak używałem kiedyś podobnego sterownika i nie miałem problemów. Ostatecznie zacieranie to temperatury do ok 78°C. :)

     

    Temperatura ok. Jak mierzy do 99 to z mashoutem powinien sobie poradzić. Mnie bardziej niepokoi kwestia wilgotności. W parametrach technicznych podano zakres: 

    • Dopuszczalna wilgotność: 20% – 85%

    Tyle że nie wiem czy dotyczy do sterownika czy sondy

  4. Witam,

    Mam garnek elektryczny Severin i chciałbym go użyć do zacierania. Tyle że termostat garnka jest bardzo niedokładny. Np. przy nastawionej temperaturze na 60 podgrzewa do 67.

    Przy zacieraniu to spory problem. Mam także sterownik STC-1000 - używam go do kontroli temperatury fermentacji. I zastanawiam się czy mogę go także użyć to kontroli temperatury zacierania? To znaczy czy sonda wytrzyma temperaturę i wilgotność. Niby w danych producenta jest informacja, że zakres mierzonych temperatur jest od -50 do 99 stopni.

     

    Czy ktoś już może próbował takiego rozwiązania?

  5. Zapraszamy na cykl szkoleń sensorycznych organizowanych przez Małopolski Oddział Terenowy Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.

     

    Cykl szkoleń obejmie trzy spotkania w dniach 5,6,12.03.2016. Każde ze spotkań potrwa około 3-3,5 godzin (14:00-17:30). W trakcie szkolenia przedstawione zostaną związki aromatyczno-smakowe jakie można spotkać w piwie. Cechy piwa zostaną przedstawione w oparciu o zestaw 20 próbek aromatów Flavor Active i obejmą następujące związki:

    dwuacetyl, skunksowy, merkaptan, metaliczny, mokry papier, fenolowy, kwaśny, siarczek dimetylu (DMS), masłowy, H2S, aldehyd octowy, olejek chmielowy, octan izoamylu, geraniol, ziarnisty, etyloheksanian, maślan etylu, aromat koci, aromat świeżo skoszonej trawy, kwas kaprylowy.

     

    W ramach szkolenia przewidziane jest degustowanie próbek piwa z powyższymi związkami. Zdolność do prowadzenia pojazdu po szkoleniu należy oszacować według własnych predyspozycji - na każdym szkoleniu przewidziane jest 6-8 próbek o pojemności ok. 50-70ml.

     

    Szkolenie poprowadzą znani w środowisku lokalnym (i nie tylko) sędziowie piwni: Mateusz Górski, Kuba Rosiek, Michał Mielczarek (a.k.a. Miniak).

     

    Koszt całego cyklu szkoleń wynosi 200zł. Dla członków PSPD cena wynosi 150zł za komplet trzech spotkań. Nie przewidywany jest udział w pojedynczych degustacjach.

     

    Na szkolenie przewidzianych jest 15 miejsc. Chęć udziału należy zgłaszać za pośrednictwem formularza dostępnego pod adresem: https://docs.google.com/forms/d/1UrYt1GbwGzsArueVQOuQc6yzAiFZ1nKlTvtiW741nEE/viewform

     

    W celu potwierdzenia udziału należy dokonać wpłaty na konto:

    Szymon Natanek

    12 1140 2004 0000 3402 4070 8361

    W tytule proszę podać: Imię i nazwisko

     

    Ze względu na duże zainteresowanie kursem prosimy o jak najszybsze dokonanie wpłat. Osoby, które nie dokonają wpłaty w przeciągu tygodnia zostaną wykreślone z listy uczestników, a formularz rejestracji zostanie ponownie udostępniony.

     

    Podsumowanie:

     

    Termin szkolenia:

    05.03.2016 14:00-17:30

    06.03.2016 14:00-17:30

    12.03.2016 14:00-17:30

     

    Miejsce:

    House of Beer,

    ul. Tomasza 35, Kraków

     

    Rejestracja:

    https://docs.google.com/forms/d/1UrYt1GbwGzsArueVQOuQc6yzAiFZ1nKlTvtiW741nEE/viewform

     

    Wpłaty:

    Szymon Natanek

    12 1140 2004 0000 3402 4070 8361

    Tytuł: Imię i nazwisko

    Witam,

    Czy planujecie następne takie kursy?

  6. Jeśli cukromierz poprawnie działa to pozostaje mi tylko pogratulować aż takiej wydajności przy pierwszym zacieraniu.

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

    Też zaczynam obstawiać, że to fart początkującego :)

    Czekam właśnie na dostawę kolejnego ale w tym konkretnym przypadku niewiele to chyba pomoże...

    Z końcowego BLG ciężko będzie chyba wnioskować jakie było początkowe

  7. @dr2 Ja dla mnie 88% to jest kosmiczne osiągnięcie.

    @Malupi duże miałeś straty przy filtracji chmielin? Bo u mnie chyba w tym momencie sporo tracę.

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

    Nie jestem pewien czy wiem o co chodzi. Chmielin miałem mało - bo niewiele wsypałem - Chyba tylko 20 g Marynki na początek gotowania. Przed gotowaniem miałem 25 L. a po gotowaniu i zlewaniu z nad osadu zostało mi ok 21 L

  8. Nie to że się czepiam. Chciałem tylko ci wykazać że jak na pierwsze zacieranie masz bardzo wysoką wydajność. Ja przy 20 warce mam słabsze wyniki.

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

    Nie odbieram tego jako czepianie się. Uczę się i każda informacja jest cenna.

    Tak czy inaczej muszę poczekać i zobaczyć co mi wyjdzie, lub nie :)

  9. 12 a 15 blg to jest wydajność większą o 25%. Jeśli nawet wydajność 70% powiększymy o 25% wyjdzie Ci zadziwiająco wysoka wydajność na poziomie 88%.

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

    Cukromierz niby działa poprawnie przy temperaturze 20 stopni. Ale na wszelki wypadek zamówiłem już nowy i zobaczę co wyjdzie.

    Na razie bulgota radośnie więc nie przeszkadzam.

     

    Dzięki wszystkim za pomoc. Dam znać czy wyszło :)

  10. Ile kg zasyp miałeś? Bo z 4kg takiej wydajności nie wyciagniesz.

     

    Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

    3,5 kg pilzneńskiego

    1 kg monachijski jasny

    0,35 jęczmień palony i 0,2 słodu czekoladowego.

     

    Tak się zastanawiam, bo jak pisałem kupiłem gotowy zestaw, to może to być przyczyną. Zestawy układane są tak aby uzyskać planowane BLG przy niższej wydajności - 70 lub trochę mniej.

  11. Witam,

     

    Udało mi się zrobić parę warek z ekstraktów - wyszły całkiem fajnie więc pomyślałem o przejściu na wyższy poziom - czyli zacieranie.

     

    Na pierwszy ogień wybrałem gotowy zestaw surowców na Dry Stouta. Robiłem wszystko zgodnie z instrukcją (tak mi się przynajmniej wydaje). Tylko pojawił się mały zgrzyt - Po chmieleniu wyszło mi 21 L z bardzo wysokim BLG bo 15 a w recepturze była planowana 12.

    Cukromierz mam chyba w porządku - przy poprzednich warkach działał ok.

     

    I tu pojawia się pytanie. Gdzie zawaliłem?

    Z góry dziękuję za ewentualne podpowiedzi

  12.  

    Drugie to czy za ten metaliczny posmak może odpowiadać coś poza sprzętem i chmielem (zrobiłem test na skórze i na 100% jest to metal)?

    Sam mam emaliowany garnek z dwoma dużymi odpryskami emalii, kilka razy kwasiłem brzeczkę w tym garnku - najdłużej trwało to 5 dni i nie było aromatu żelaza. Jeśli garnek nie jest emaliowany i nie posiada dużych odprysków to też całkowicie bym odrzucił go jako przyczynę.

    Jeśli to nie chmiel, to jedynym źródłem które mi przychodzi do głowy jest woda.

    Może w czasie warzenia były gdzieś prowadzone jakieś prace hydrauliczne i poleciało trochę "rudej" wody?

     

    Woda u mnie w kranie to syf więc nie używam jej w ogóle. Do piw zawsze kupuję wodę w 5L baniakach z Biedronki. Może rzeczywiście mieli feralną partię. Inną kwestią nad którą dumam to infekcja (dopiero się uczę więc wszystko możliwe- tyle czy jest taka infekcja która tak wpływa na smak i aromat piwa?), druga opcja to puszka z ekstraktu - kupiłem WESa a oni sprzedają w metalowych puszkach a trzecia, że za dużo pszenicy :) U mnie wyszło 80% pszenicy. Może trochę za dużo

  13.  

    Jedno na przyszłość - co ma wpływ na tak niskie odfermentowanie? I jak z tym sobie radzić

    Drugie to czy za ten metaliczny posmak może odpowiadać coś poza sprzętem i chmielem (zrobiłem test na skórze i na 100% jest to metal)?

    Te drożdże mi też słabo zeszły, z 13 Blg do 5 Blg. W temacie o tych drożdżach ludzie pisali o odfermentowaniu do ok 4-5 Blg, więc w normie raczej.

    Co do drugiego pytania nie znam się, nie miałem jeszcze takich problemów.

     

    PS. Jaką pianę ma ten Weizen? Mi na tych drożdżach wyszła fatalna piana i odstawiam albo drożdże, albo przesadzoną 2 godzinną przerwę ferulnikową.

     

    Jak pisałem piwo robiłem z ekstraktów więc ciężko mi wypowiadać się na temat przerw w zacieraniu ale z tego co pamiętam to fermentacja długo coś nie startowała. A jak ruszyło to piana wyszła normalna ale szybko się skończyło. Tak się dodatkowo zastanawiam czy to nie kwestia butelek. Stosowałem pirosiarczan. Chodzi mi o to, że jak skończyła się burzliwa to piwo miało piękny aromat - prawie wzorcowy - banany itd. Tylko po zabutelkowaniu to znikło.

    Chyba, że jakaś infekcja?

  14. Witam,

    Mam podobny problem z którym się głowię i byłbym wdzięczny za pomoc. Jestem początkującym. Robię piwa z ekstraktów (głównie z uwagi na brak czasu).

    Zabrałem się za piwo pszeniczne. Użyłem dwóch puszek pszenicznego ekstraktu WES-a (wyczytałem, że mają proporcję 80% pszenicy i 20% jęczmienia). Chmiel Halletau - wg Brewtarger tak na 14 IBU (co z grubsza zgadza się z moimi obserwacjami) i drożdże Mauribrew Wiess Y1433. 

    W trakcie fermentacji miałem problem z BLG - zeszło do 5 i nie chciało drgnąć ani o kreskę (pomiar na odcinku tygodnia). Drugim to smak. Piwo ma strasznie metaliczny posmak. Problem w tym, że robiłem wcześniej już kilka piw w moim garnku i nie miałem z tym żadnego problemu. Fermentuję w plastikowym wiadrze.

    Mam dwa pytania. 

    Jedno na przyszłość - co ma wpływ na tak niskie odfermentowanie? I jak z tym sobie radzić

    Drugie to czy za ten metaliczny posmak może odpowiadać coś poza sprzętem i chmielem (zrobiłem test na skórze i na 100% jest to metal)?

     

    Będę zobowiązany za pomoc

    Pozdrawiam

    Marcin

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.