Miałem dzisiaj butelkować BIPA na M27, które na cichej od 5 dni miało ekstrakt <1 i bez zmian. Przesuwałem wczoraj fermentor więc piwo bardzo lekko się zabełtało i... wznowiła się fermentacja i to dość często bulgotka się odzywa.
Burzliwa 12 dni - wzrostowo od 17 stopni do 29 w ciagu 5 dób (później, po zwolnieniu fermentacji, bezwładnie zejście temp. do 24), na cichą przelane, jak wszystko się już uspokoiło (1,5BLG), po ustąpieniu całkowitym piany. Zapach ładny, smak próbki też ok - przyprawowo+słodki owoc.
Cicha (teraz 12 dzień) - 24 stopnie -> 20 ustabilizowane. Dosłownie cicha, ze strony fermentora nic się nie działo, do wczoraj (<1BLG)...
Wnioskuję, że przy obniżeniu temperatury na cichej łatwo uśpić drożdże, stąd częste posty o przegazowaniu.