Cześć
Moje pierwsze brewkitowe piwo (Make Your Own - IPA Bitter) wstawiłem 26 września i po dniu zaczęło ładnie pracować (bulg i wytworzona piana jak na zdjęciu nr 1) Potem chmielenie na zimno i przelanie do butelek. Wczoraj z ciekawości otworzyłem pierwszą butelkę i naprawdę smaczne. No, ale po zabutelkowaniu pierwszego piwa, pomyślałem sobie "co ten pusty gąsiorek będzie stał taki pusty w ciemnej piwnicy", więc nastawiłem drugie piwo. Tym razem wybór padł na Pilznerka ze stajni Coopersa. No i w końcu pytanie
Dziś mija 4 dzień, bulg jest z większą częstotliwością niż przy pierwszym, ale brak jakiejkolwiek piany. (zdjęcie nr 2)
Czy piana, która wystąpiła przy pierwszym nastawie była kwestią innego rodzaju piwa i czy mam powody do zmartwień co do jakości tegoż Pilznera?
I przy okazji, czy dochmielacie Coopersa na zimno, bo MYO IPA miał taką opcję, a Coopers nie.