Abstynent

Nikt nie mówi, żeby myć stalowe naczynia w wysoko strzeżonym naoh. A wydaje mi się, że w tych wszystkich środkach do mycia grilla itp występuje naoh że względu na tłuszcze, które naoh zmydla.

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

Autor do teraz nie odniósł się do pierwszego postu, w którym zapytałem co ma na myśli pisząc, że urządzenie będzie tańsze od lodówki.

Trzymam kciuki za projekt i życzę rezultatów takich jak sobie zaplanowaliście i mam nadzieję, że w późniejszym czasie podzielisz się spostrzeżeniami i efektami prac.

Co masz na myśli, pisząc, że urządzenie będzie tańsze od lodówki? Koszt zakupu czy eksploatacji? Może ewentualnie co do pierwszego to może bym się zgodził, ale co do drugiego to już niekoniecznie...

1. nie kupić tylko wziąć pod zastaw za kaucją

Oczywiście, to miałem na myśli, ale użyłem skrótu myślowego .  

Różne opinie dowodzą tego, że to, czy można kupić skrzynkę w danym sklepie czy nie, zależy bardziej od pracowników, a nie sklepu. W Tesco nie było żadnych problemów z kupnem skrzynki, ale po prostu zamiast wykładać piwo w skrzynkach, ładują je na półki... 

Poszukiwałem w Gdyni skrzynek. Byłem w Tesco na Kcyńskiej, Kauflandzie na grabówku, lidlu i biedronce w chylonii. Tylko w Tesco się dowiedziałem telefonicznie, że bez problemu mi sprzedadzą skrzynkę o ile znajdę na sklepie - niestety nie znalazłem. W pozostałych sklepach natomiast nie sprzedadzą skrzynki bez kompletu piwa. Udało się na szczęście kupić po 8zł w żabce. Znajomy z Gdańska też poszukiwał skrzynki i też udało mu się dostać w żabce.

W Kauflandzie jak zapytałem w biurze obsługi to spojrzeli na mnie jak na nienormalnego. "Skrzynki po piwie? Bez piwa? Na co to panu?". Czułem się jak gimnazjalista, co po prezerwatywy do sklepu poszedł.

Śmiało możesz tak robić. Z tego co wiem w Artezanie tak robią, lub robili, że jednego dnia robią jedną warkę, zadają drożdże i następnego dnia dolewają drugą warkę do fermentora.

@Wilk400: jest tak jak mówisz. Jeszcze jeden pomysł jaki mi wpadł to dosłodzenie piwa słodzikiem, lub dodanie laktozy, która nie jest fermentowalna. 

@Kamil Świercz: haha, ale ten Internet mały . Pozdrów wolfa od Nepenalskiego .

Witaj Wilku, aby zrobić stosunkowo babskie piwko możesz zacierać na słodko, dodać jakieś chmiele, które wprowadza cytrusowe aromaty, unikać mocnego chmielenia na goryczkę. Niektórzy z powodzeniem do gotującej się brzeczki dodają owoce pasujące do stylu.

Aby zatrzymać fermentację musiałbyś pasteryzować piwo i potem gazować z butli.

Tak na marginesie, grywałeś może na pewnym polskim serwerze w Call of Duty 2?

Z czasem goryczka spada, więc po leżakowaniu może się okazać, że goryczka jest wporzo.

A może by tak, jak niektórzy robią z różnymi dodatkami, wrzucić ziarna kawy do mocnego alkoholu?

Nie robiłem nigdy tego, tylko podsuwam pomysł.