Witam,
zakupiłem pierwszy raz drożdże płynne. Wykosztowałem się 25 zł z i tak przyszły przeterminowane (2 m-ce) Plan był taki zrobię 2 piwa (wszystko z ekstraktów), jedno słabiutkie (celowałem 10 wyszło 8,5) a drugie jakieś fest i wszystkiego na fest tak gdzieś przynajmniej 18 blg i zaszczepię je gęstwą z pierwszego piwka.
Problem 1 - piwko stało 36h w temperaturze 16-17C (zawsze tak fermentuję) nic nie ruszyło, żadnego ciśnienia w rurce. Przeniosłem do pokoju gdzie jest 20-21C i ruszyło po kolejnych 12h. Z początku słabiutko, ociężale, drugiego dnia się rozhulało a od 3 dnia znowu zwolniło i bulka tak raz na minutę. Męczy się już tak 9 dzień i nie wiem ile to jeszcze potrwa?
Problem 2 - czy te drożdże nadają się do mocnych piw? Zależy mi na tym żeby był to taki harpagan fest mocny, nachmielony, gorzki, aromatyczny i wytrawny. Dadzą rade? Czy lepiej wsypać 2 zaszetki suchych (mam obecnie 2xUS-05, raz S-04 i raz T-58).
Dzięki za pomoc