Skocz do zawartości

radek.b

Members
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez radek.b

  1. Piwa już prawie wypite, więc warto podzielić się wrażeniami. Tak jak pisałem kilka postów wyżej, zrobiłem stout i podzieliłem na dwa wiadra po 10L. Do obu dodałem kawę na cichą fermentację.

    Do pierwszego (C1) poszła kawa zaparzona w ekspresie automatycznym w ilości 5 x 90ml. Ekspres zużył na to ok 40-50g kawy.

    Do drugiego (C2) dodałem cold brew zrobione z 50g na 500ml filtrowanej wody. Czas maceracji kawy ok. 10 godzin.

    Można przyjąć, że do każdego wiadra dodałem ok. 450ml naparu. Kawa to mix Kolumbia Excelso Medellin i Etiopia Sidamo, średnio palona, ok. tygodnia od palenia.

     

    Wrażenia z degustacji piwa młodego: bez problemu można odróżnić piwa od siebie. W C1 wyraźnie zaznaczył się smak gorzki, od zaparzania kawy. Piwo C2 jest kwaśniejsze, wyczuć też można smaki pochodzące z samej kawy (cytrynowość/cytrusowość).

     

    Po ułożeniu się (ponad 2 miesiące w butelce) piwa zrobiły się wytrawniejsze i różnice między nimi są wyraźniejsze. C1 pozostało gorzko-czekoladowe, natomiast w C2 kwaśność jest jeszcze mocniej zaznaczona. W C2 doszła jeszcze wyraźna nuta słodko-karmelowa, coś jak cukierki kawowe. Wiele kaw, z których robiłem cold brew, miało taki posmak. Nie zauważyłem, żeby kwaśność w C2 była powodowana przez zepsucie się piwa. Wody do cold brew nie gotowałem, tylko filtrowałem kranówkę przez dzbanek filtrujący.

     

    Znajomym zdecydowanie bardziej smakowała wersja z kawą z ekspresu - bliżej jej było do smaków, które znają. Kwaśność cold brew była nie do przejścia dla niektórych, chociaż uważam, że była mocno umiarkowana. Przy następnej warce ograniczę się do kawy z Ameryki Południowej. Sidamo to nie szczyt kwaśności, ale dla wielu jest to szok, że kawa tak smakuje. I jeszcze, Paaaaanie, taka droga :)

     

    Także kawy nie trzeba się obawiać, to bardzo wdzięczny składnik.

  2. 22 godziny temu, redlum napisał:

    Niektórzy mają odwrotnie. Biedronkowe dla gości a sobie z małej lokalnej palarni :)

    W gościach zawsze słodzę trzy, a w domu jedną. A ja lubię z dwiema :)

     

    23 godziny temu, Bazi_heej napisał:

     

    Co do kawy to wleję po 50ml espresso na butelkę jednak, zobaczymy co będzie ? te 150ml to rzeczywiście by była przesada.

    Kawowania na zimno ziarnami spróbuję następnym razem.

    Zależy jak rozumiesz espresso. Te 50 ml ekspres zrobi za jednym cyklem i zużyje na to jakieś 6-10 g kawy. Ja bym nie wlewał do butelki więcej niż 20 ml, bo przykryje wszystko czapką. Chyba, że tak ma być.

  3. Cześć wszystkim!

    Po dłuższym czasie biernego przeglądania stwierdziłem, że warto się przywitać i może włączyć do dyskusji. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

    Mieszkam w Ostrowie Wielkopolskim, a pochodzę z Gubina, więc często krążę raz w jedną, raz w drugą stronę.

     

    Kilka warek uwarzyłem, wciągnąłem się w temat. Ot i cała historia :)

     

    Do usłyszenia,

    Radek

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.