Lumber
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Lumber
-
-
Dobra rozumiem, a wężyk mam gdzieś. Zapomniałem wspomnieć Można gdzieś w jakichś sklepach te środki kupić, czy są trudno dostępne i raczej tylko przez internet? Przynajmniej przez nazwy mam wrażenie, że są to trudno dostępne środki
-
Jaki masz w ogóle sprzęt do robienia piwa?
No praktycznie go nie mam. Na stan obecny jest to tylko balon o którym wspomniałem, rurka fermentacyjna i waga kuchenna (do 5kg, dokładność 0.5g). Co do środków dezynfekujących to czytałem właśnie o tym. Ciekawi mnie coś, może to głupie pytanie. Butelka z wodą opróżniona bez kontaktu z niczym (dajmy, że wylałem, nie piłem) dalej wymaga dezyfenkcji?
-
Okej. Myślę, że spróbuję tak zrobić. Dzięki za radę ^^
-
No to muszę przemyśleć jeszcze co i jak, doinformować się w temacie i przemyśleć koszty. Dzięki za szybką odpowiedź
-
No zastanawiałem się czy go nie potraktować jak butelki XXXXL, ale no może faktycznie to głupie. Rzecz w tym, że nie mam dojścia do szklanych butelek, a sam też piwa nie kupuje na tyle często by je uzbierać w dosyć przyzwoitym czasie. W artykule zostały wspomniane butelki PET jako substytut zwykłych. Może nimi mógłbym się posłużyć w celu nagazowania?
-
Witam serdecznie! Zamarzyło mi się wytworzenie piwa z brewkita. Po przeczytaniu artykułu http://www.wiki.piwo.org/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita
mam kilka pytań.
1) Czy jako fermentator, mogę wykorzystać balon do fermentacji wina?
2) Czy przy rozlewie mogę przelać produkt chwilowo do innego naczynia, wyczyścić balon i wykonać w nim refermentacje?
3) Jak już piwo będzie gotowe do spożycia, to mogę dalej w tym balonie je przechowywać i od czasu do czasu spuszczać ilość, która będzie spożywana?
Jestem laikiem w temacie, więc na pierwszy raz nie chcę się angażować w koszty. Jeśli złapię bakcyla to uzupełnię sprzęt
Pierwsze piwo z brewkita
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Ok, przeczytam. Dzięki za wszystko