-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez vaxel
-
-
Czołem,
Szukam i szukam, ale jednoznacznej odpowiedzi nie mogę znaleźć. A mianowicie, czy chmielenie na zimno koniecznie powinno odbywać się po zlaniu piwa znad drożdży do drugiego fermentora ? Mam piwo, które stoi już trzeci tydzień, już odfermentowało i chcę wrzucić jeszcze na 3-4 dni chmiel na zimno. Czym skutkowało by zrobienie tego w tym samym fermentorze i zlanie dopiero przed butelkowaniem za 3-4 dni ? Chmiel nie odda aromatu przy takiej ilości drożdży ?
-
Cześć,
Mam ochotę w końcu otworzyć sezon i zostało mi trochę surowców, z których chciałbym złożyć coś a'la Polish Pale Ale.
Mam do dyspozycji:
1kg Pale Ale
Płatki żytnie
2x ekstrakt słodowy jasny WES
Lubelski 75g
Citra ok 15g
Mosaic ok 15g
Dwie saszetki US-05
Pomysł jest na partial mash
Zacieranie w siateczce 1kg Pale Ale+ płatki żytnie 67C - 40min, 77C - 10min
Potem siateczka out i do tego 3,4 kg ekstraktu
Chmielenie:
15g Mosaic 60'
15g Citra 60'
25g Lubelski 30'
25g Lubelski 0'
Dodanie wody do uzyskania ekstraktu 12blg
Drożdże US-05
Chmielenie na zimno 5 dni 25g Lubelski
Ma to ręce i nogi ? To właściwie pierwsza moja własna receptura. Drugą opcją jest zrobienie mniejszej warki, używając tylko 1,7kg ekstraktu. Temperatura zacierania wysoka, żeby dodać trochę słodyczy, biorąc pod uwagę, że ekstrakt odfermentowuje raczej głęboko (mylę się?).
Aha, i jeszcze jedna rzecz. Mam dziko rosnący chmiel i strasznie korci mnie, żeby go użyć - ma to sens ?
-
Ma ktoś jakieś propozycje czy doświadczenia? Słyszałem że mosaic robi robotę.
Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Chmieliłem Citrą. 30g na 10l. Do tego poszła mięta i szczerze powiedziawszy zdominowała chmiel, aczkolwiek jest on wyczuwalny.
-
W teorii trochę za długo z chmielem na zimno, ale rozumiem, że nie sypnąłeś go zbyt dużo, więc nic się nie stanie złego przez to kolejne 4 dni.
Zostało 15g Citry i tylko to poszło na zimno na ponad 20l warkę.
-
Mam 20l odfermentowanego American Wheata na US-05, piwo stało 10 dni na burzliwej, potem zlane na cichą z delikatnym chmieleniem tym co zostało, przy 1,5blg. Stoi już 6 dni i czas najwyższy rozlewać, tylko że cierpię na totalny brak czasu. Teraz pytanie, czy stawiać wszystko na głowie i na gwałt rozlewać, czy nic się nie stanie jak postoi do soboty ?
-
Burzliwa to potoczne określenie widocznej fazy fermentacji, a nie obecności w pierwszym wiadrze, więc nie można zakładać przed jej zakończeniem ile ma trwać. Autoliza w piwowarstwie domowym to mit i lepiej jest trzymać długo piwo nad drożdżami niż "przelać na cichą". Zostaw je na przynajmniej na 3 tygodnie w spokoju, na pewno nie zaszkodzi.
Tak zrobię, nie będę się spieszył z przelewaniem.
-
Może nie do 20 stopni, ale była nieco chłodniejsza.
---
Postanowiłem zostawić to tak jak jest. Będzie Quadrupel. Pytanie ile to fermentować ? Tydzień burzliwej, a potem miesiąc cichej ? Czy lepiej wydłużyć burzliwą ?
-
Uwarzyłem sobie wczoraj z zestawu BA Tripla. W założeniu miał wyjść ok. 18blg. W związku z tym, że po wysładzaniu było 12blg i uznałem, że to coś za mało, postanowiłem dłużej gotować brzeczkę, żeby odparować wodę. Na koniec poszedł jeszcze cukier kandyzowany. Trochę mi za dużo odparowało, bo zamiast 10l 18blg mam 7l 25blg. Zadałem drożdże i na razie fermentuje Quadrupel. Pytanie, czy można to rozcieńczyć ? Myślę o dolaniu wody do 10l, co powinno dać ok. 18blg, czyli idealnie. Jeśli tak, to kiedy to zrobić ? Domyślam się, że najlepiej było to zrobić przed zadaniem drożdży, ale wyszło jak wyszło. Dolać przy przelewaniu na cichą ?
-
Bo zakładam, że teraz już nie powinna.
Niby dlaczego nie?
Tak założyłem, gdyż wyszedłem z założenia, że przy prawidłowym nagazowaniu, po trzech dniach przy przelewie dużo CO2 poszło do atmosfery i już nie wytworzy się aż tyle, żeby butelka była jak kamień. Aczkolwiek to tylko moje przypuszczenie. Mylę się ?
-
Drożdże to S-04. Nie wytrzymałem i otworzyłem butelkę po niecałych trzech dniach. Trochę nagazowane, piana tworzy się bardzo delikatna pomimo agresywnego nalewania, a piwo lepsze niż się spodziewałem na tym etapie Zrobiłem też eksperyment i przelałem jedną butelkę do PETa 0,5l. Mam zamiar obserwować czy się zrobi twarda. Bo zakładam, że teraz już nie powinna.
-
Ok, czytałem sporo na ten temat. Czytałem też, żeby zbyt często do piwa nie zaglądać, bo to zwiększa ryzyko zakażenia. Więc wyszedłem z założenia, że jeśli odfermentowało do tych 2 blg, to niżej już raczej nie zejdzie (tak też jest bodajże w instrukcji dołączonej do warzenia, że piwo schodzi do ok. 3 blg). I tu są moje wątpliwości, czy tu może jeszcze odfermentować, bo ilość glukozy jestem przekonany, że jest ok.
-
Cześć,
Podepnę się pod temat. Uwarzyłem swoje pierwsze piwo z ekstraktów z zestawu "Prawdziwe ALE" z BA. Niby wszystko wygląda na ok, ale naczytawszy się o granatach chciałbym, żeby ktoś mnie uspokoił Brzeczka miała ok. 12 blg, po tygodniu burzliwej było 3 blg i zlałem piwo na cichą. Po kolejnym tygodniu zeszło do 2 blg. Dodałem do 17l piwa 90g glukozy rozpuszczonej w 1l wody, dokładnie zamieszałem i zabutelkowałem. Po czym zacząłem mieć wątpliwości czy nie za wcześnie i czy coś jeszcze nie odfermentuje. Czy możecie rozwiać moje wątpliwości, bądź ewentualnie ostrzec, jeśli jest ryzyko ?
-
Czołem,
W związku z rozpoczęciem przygody z piwowarstwem domowym, postanowiłem przyłączyć się po lekturze forum w interesujących mnie tematach. Za mną pierwsze warzenie z ekstraktów, wątpliwości i pytań coraz więcej Mam nadzieję na aktywny udział.
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Mhm, tak przypuszczałem. Słuszna uwaga z tą gęstwą, bo z tego względu chyba zleję, żeby tamte drożdże pociągnęły jeszcze stouta.