Skocz do zawartości

krychu

Members
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez krychu

  1. Zgadzam sie, nie zawsze jest jak chcemy.

    Tez mi sie wydawalo ze mocny, sprawdzalem na wodzie i jest zero, przed fermentacja refraktometr pokazywal 16brixow wiec raczej odczyt byl poprawny.

    Splawik zakrecilem pare razy zeby miec pewnosc, i zostawilem na 5 minut ae w dalszym ciagu jest to samo. Najwyzej potrzymam jeszcze pare dni i zobacze co sie bedzie dzialo. 

    Piana jest sladowa ale sa male skupiska babelkow na powierzchni wiec moze jeszcze powoli pracuja. 

    Tylko zastanawia mnie jedno, bo raczej przy tej gestosci poczatkowej powinien byc eaczej mocny i alko byl by wyczuwalny raczej, a tu raczej nie czuje.

  2. Ok juz poprawiam. Zacieranie w 68 stopniach przez godzine. Potem mashout w 78 przez 10min. Pomiar przed zadaniem drozdzy ok 16blg po prawie dwuch tygodniach fermentacji zeszlo do ok 7.5blg a powinno wedlug receptyry zaczac od 12blg zejsc do 4blg. Chyba ze moj hydrometr zawodzi ale w sumie jakos zbytnio alko nie czuc podczas proby


    Sent from my iPhone using Tapatalk

  3. Witam,

    Mam za soba kilka warek z ekstraktow.

    Postanowilem sprobowac sil w warzeniu ze slodow. Padlo na Weizena. Poki co kupilem zestaw surowcow. Zacierani wyszlo chyba ok w kazdym razie zgodnie z instrukcja. Bylem zdiziwiony kiedy zamiast sg1130 bylo 1160 ale ok postanowilem fermentowac. Drzdze z zestamu Mangrowe Jack M20 i do fermentora. Fermentacja malo widoczna ale tonraczej z winy uszczelki przy rurce po uszczelnieniu pobulkalo troche i cisza. Potrzymalem 10 dni pierwszy pomiar i wynik 1030 po kolejnych 3 dniach nie zmienia sie. Instrukcja mowi ze powinno zejsc do 1014 ale w tym przypadku nie wiem czy zejdzie ze wzgledu na za wysoka wartosc poczatkowa. Czy powinienem jeszcze poczekac z butelkiwaniem czy butelkiwac od razu. Dodam ze w smaku jest calkiem przyjemnie gozdzikowo bananowe i dosc slodkie, a nie chce granatow....

     

     

    Sent from my iPhone using Tapatalk

  4. Tlen wyjedzą za 1h góra kilka przy czym namnożą się  . A to że drożdże wiążą substancje aromatyczne i osłabiają efekt to wiadomo nie od dziś . No i najważniejsze , każdy wie że z czasem i to dość szybko   efekt od chmielenia na zimno maleję , no to jaki sens robić to dużo wcześniej niż przed butelkowaniem ? Zresztą jak komuś podoba to może nawet zadawać razem z drożdżami , ale jaki sens coś takiego doradzać początkującemu który mota się w prostych czynnościach to już całkiem nie rozumiem .

    No i Jeszce jedno , piszą różne rzeczy , warto czasami to sprawdzić , zwłaszcza z długim trzymaniem chmielu w piwie , a dopiero dyskutować , osobiście robiłem testy i powiem że lipa , trawa jak na łące . Mnie jednak chodzi o coś innego niż trawa i posmaki garbnikowe w piwie . Ale kto co lubi . To już spór na innym poziomie niż doradzanie początkującemu dowalić chmiel w nie do końca dofermentowane piwo . A później kolejna teoria do 7+7 :cool: .

    Rozumiem, ale jak juz wspomnialem dodalem. pomimo pomiaru ktory pokazal ze juz zawartosc cukru spadla, zastanawia mnie ta wznowiona fermentacjia, ktora trqwa 4 dni juz, chyba ze to normalna reakcja na dostrczenie dodatkowego tlenu z chmielem. Zmierze jeszcze raz, ale skoro dalej fermentuje to czy przypadkiem nie spowoduje to granatow?

  5. Witam wszystkich,

     

    Probowalem znalezc podobna sytuacje do mojej ale niestety nigdzie nie znalazlem, Warze piwo z brew kita Youngs AIPA, ladnie fermentowalo przez pare dobtych dni, wiec po ok 11 dniach kiedy od paru dni nie bylo oznak fermentacji i pokrywa fermentora nie byla wybrzuszona postanowilem zmierzyc SG(mieszkam w UK) i wykazalo 1010 czyli tyle ile powinno miec wg instrukcji do dodania chmielu na chmielenie na zimno. Wsypalem pokazna paczke chmielu, zamknalem fermentor, rurka na miejsce i po paru godzinach zaczelo ponownie bulkac tak co 3 minuty, pare dni juz stoi z tym chmielem i nadal bulka choc troche zadziej juz. W miedzy czasie po dodaniu chmielu ( w sumie chyba pownienem to zrobic przed) sprobowalem ta probke i byla ok, tzn. smak ok goryczka dosc wyrazna, ale zaciekawilo mnie to ze bylo lekko musujace, zadnych kwasnych smakow, po prostu dobre IPA. Moje pytanie teraz jest takie, zostawic to na jeszcze pare dni do kompletnego odfermentowania(az skonczy bulkac) i ponownie zmierzyc SG(wedlug instrukcji powinno spasc do 1007) i butelkowac? Tylko nie wiem ile dni jeszcze beda oznaki fermentacji bo poki co to sa 4. Czytalem gdzies na forum ze dodanie chmielu podczas fermentacji burzliwej moze spowodowac utrate czesci aromatow, ale chyba tak naprawde ta burzliwa sie skonczyla po 11 dniach? Z gory przepraszam za haos powyzej i dziekuje za odp. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.