Witam.
Jestem nowy na forum, przy nastepnym watku sie przedstawie.
Nie wiem czy to problem czy normalnosc ale pokolei. W piatek zrobilem piwko z Brewkit Australian Ale Pale + Ekstrakt slodowy. Fermentacja zaczela sie juz prawie po kilku godzinach przez dwa dni ,,bulkotalo'' w rurce co okolo 15 sekund. Na starcie mialem 10-11 blg. Dzis otworzylem pokrywe poniewaz bulgotanie prawie istalo. Raz na jakis czas cos tam w rurce sie dzieje. Jednak zdziwil mnie widok piwa. Przegladajac rozne fora i filmiki na yt, zauwazylem ze jest osad na wiadrze podczas fermentacji a u mnie nie ma. Podaje link do zdjecia :https://zapodaj.net/dc56371e61ca7.jpg.html, dodam ze fermentacja jest w temperaturze 20-21 stopni i jest ona stala.
Czy mam sie martwic ,i ewentualnie zamieszac to piwo czy wszystko jest ok.Rozwiazaniem bylby balingometr ktory wczoraj pozyczylem koledze i sie mu stlukl.