fort29

Jak by coś to też pomogę o ile będę potrafił.

Najtaniej to chyba pompka od pralki polar, ale o "food grade" można zapomnieć. Aczkolwiek widziałem systemy na dwóch takich pompkach.

Witam. Szukam garnka 50l na kocioł warzelny i trafiłem na https://allegro.pl/garnek-pojemnik-kontener-50l-40x40cmn-bimber-dno-i7669635080.html za 199zł. Ma ktoś jakiś doświadczenia z owym wynalazkiem? Ewentualnie jakieś inne tanie a sprawdzone.

Prowizorka ale się modyfikuje. Ostatnio zmieniałem MLT i dołożyłem automatyczny dozownik chmielu(prowizorka, ale działa) i teraz pracuje nad HLT i nowym regałem. Ale jak wiemy dobre elementy kosztują, a pić się chce, więc są i prowizorki. Czytałem właśnie o problemach z cyrkulacją i zalewaniem (zapowietrzaniem) pompy, ale tu inny efekt. U mnie pompa cyrkuluje od początku zacierania do 78st. Potem zlewa się grawitacyjnie, a pompa tłoczy wodę do wysładzania. Temperatur, czasów, poziomów, pompy i zaworów pilnuje sterownik. Ale jak pisałem efekt występuje podczas zacierania, a później nie mogę zakryci młóta.

Tak, podnoszenia się młóta. Ogólnie HLT do wymiany w najbliższym czasie. W planie grzałka nierdzewna 3Kw i garnek jak MLT, tylko wężownica zostanie chyba ta sama. Ogólnie w chwili obecnej wygląda to tak:

Kiedyś fermentator + wężyk z oplotu, obecnie garnek i fałszywe dno.

Poprawiłem proces zacieranie. Jest lepiej, ale efekt nadal występuje, lecz tym razem tak ok 75 st. Spróbuję coś jeszcze pokombinować z deszczownicą i wymienić grzałki na większe może coś pomoże.

Jak korzystałem z mieszadła to wyłączałem podczas przerw. Teoretycznie jak się miesza to i napowietrza a to chyba nie wskazane. Nie powinno się też wyłączać od razu, bo grzałki są gorące jeszcze chwile i może się przypalić. Wskazane jest też chyba aby podczas przerwy zamieszać właśnie w interwałach. A przed filtracją ja wyciągałem mieszadło. Jak napisałeś można ręcznie, ale nie oto w tym chyba chodzi. Malinowy, sylwester się zbliża to myślę że dasz radę.

Będę próbował. O efektach dam znać. Dzięki

Próbowałem też z temperatura, max różnicy 4 stopnie, efekt ten sam. Może za długo w temperaturze 72 stopnie - 30min. Myślałem też może że brak deszczownicy, ale widzę że kolega też nie ma. Może coś w procesie coś źle robię. Ogólnie procedura wygląda tak: 1.woda w mt 19l 54 stopnie, HLT 25L 54 stopnie, pompa wyłączona 2.zasyp 5,5 kg i przerwa 20 min. HLT 58 3. podnoszenie temp do 62, pompa włączona. Czas ok 15min. 4.przerwa 30 min, pompa wyłączona, HLT 66 5.podnoszenie do 72 ok 20 min, pompa włączona 6.przerwa 30 min , pompa wyłączona, HLT 76 7.podnoszenie do 78 ok 20 min, pompa włączona I tak od 5 punktu zaczyna się młóto unosić.

Witam. Mam pytanie do użytkowników systemu HERMS. Posiadam instalacje składającą się z trzech zbiorników 30L. Jedna pompa od pralki + 2 zawory . Filtracja grawitacyjna. Zacieram przeważnie 2 stopniowo 62 i 72 stopnie, potem 78 i filtracja. Zasyp 5,5kg +19l wody. HLT ma grzałki 2x1000W. Kocioł podgrzewany palnikiem gazowym. Sprzęt działa. Jedynie moją wątpliwość budzi podczas zacierania rosnące młóto, unoszące się nad brzeczką tak od temp 70 stopni. Podczas wysładzania nie mogę zakryć młóta bo unosi się . Myślałem że to wina zbyt szybkiego podgrzewani, wywołana różnicą temp miedzy HLT a Zaciernym 82 - HLT 62-Zacierny. Ale zmiana spowodowała tylko wydłużenie okresu zacierania, a efekt ten sam. Kocioł jest nie ocieplony pod przykrywką. Nie mam deszczownicy, tylko wąż silikonowy wiszący luźno przez pokrywkę. Wydajność zgadza się z szacunkami na Brewness Pytanie czy jest to normalne w tym systemie. Jeśli nie to co może być przyczyną?

Na pierwszym zdjęciu: Ad 1: Kupowałem W BA.pl do beczułki PartyKeg (poj. 5 l) "Uszczelka STANDARD do beczki PartyKeg 5 l". Ad. 2: Wentyl pozyskany z dętki rowerowej tylko w tej beczułce 4l. Na drugi zdjęcie: Ad. 1 i 3: Wentyle zakupione na Aledrogo. Są to wentyle "UKRYTE WENTYLE ZAWORY DO FELG ALUMINIOWYCH ALUFELG". Ale tylko 4 w komplecie. 3 - na zdjęciu to adapter, wkręca się go jak dobijasz gazu. Ad. 2: Głowica jest elementem zestawu do wyszynku. W u mnie był razem z chłodziarką.

Zbiorników zostały wykonane na zlecenie. Zaworki zamontowane. Zbiorniki w ciągłym użyciu. Mam ich pięć 1x4l i 4x5l. Jedyny minus to że czasem da się wyczuć w piwie posmak metaliczny i nie wiem czym to jest spowodowane i jak to wyeliminować.

Fajna sprawa. Dorzuć do tego pomiar BLG i będzie bajka. Nie zastanawiałeś się nad umieszczeniem gniazda microUSB do ładowarki i Triakami zamiast przekaźników?

Sterownik posiada 4 czujniki temp, 4 czujniki cieczy(wilgotności) , obsługę pompy i 2 elektrozaworów w tym jednego pseudo trójdrogowy. Używam go do warzenia i sterowania zamrażarką. Program pisałem sam.

Ja zbudowałem sterownik na arduino nano + ds18b20+ triak bta12 (grzałki 2kw w HLT) ale nie robiłem % regulacji mocy, raczej jako termostat. Arduino jeszcze steruje kilkoma innymi rzeczami w moim tanim H.E.R.M.S.

Też sobie taką zrobiłem ja ma sharky z tym że siłownik 50x160 i elektrozawór i nie wygląda tak ładnie. Niestety mój kompresor się poci przy 6-8 atm i pewnie poszukam siłownika 100. Ale zabawka fajna.

Dziękuje. Buduje właśnie taką ala-chłodziarkę i po pierwszych testach miałem kiepskie wyniki. Mam pytanie jeszcze tylko jaka temp wody w zbiorniku jest w takiej chłodziarce i jak długo startuje?

Ja od niedawna używam i jestem jak narzazie zadowolony, mini kegi mam pospawane z rury nierdzewnej, naboje 12g niby się zakręcają do chłodziarki ale raz go za wcześnie odkręciłem i zauważyłem że poleciał z niego jakby olej więc nie stosuję ich tylko 16g. Do kegów zakręciłem zawory do felg i nimi dobijam sobie co2 do 2 bar i sztucznie nagazowuje. Przelewam też przeciwciśnieniowo z większego kega i potem dobijam co2 z dużej butli. Naboje co2 są jednak mało wydajne i stosunkowo drogie, dlatego do większości czynności używam dużej butli, a naboje tylko do wyszynku w chłodziarce. Piwo w chłodziarce stoi u mnie do tygodnia czasu i nie odczuwam oznak zepsucia.

A można gdzieś pobrać instrukcje obsługi takiej chłodziarki?

Od jakiegoś czasu też interesuje się takimi kegami. Pozwoliłem sobie na zakup chłodziarki H.Koenig BW 1880 do owych kegów, ale na myśl o rdzewiejących beczkach , refermentacji i niskiej wydajności nabojów co2 ostudziła mój zapał do tego rozwiązania. Nie rezygnując jednak całkowicie pozwoliłem sobie zmodyfikować nieco to rozwiązanie. Wiec zamiast nabojów podłączyłem 6kg butle. Zamiast stalowych beczek, zbiorniki z nierdzewki. Zbiorniki napełniam już nagazowanym piwem z kega Cornelius ala Beergun-em. W planie jest zmodyfikować zbiorniki tak aby była możliwość nagazowania co2, poprzez dołożenia zaworów(wentyli) od felg. Tak prezentuje się moja wersja kega 4l.