Skocz do zawartości

Jeffrey_lbn

Members
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Jeffrey_lbn

  • Urodziny 1988.04.20

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Browar Heffe
  • Rok założenia
    2016
  • Liczba warek
    19
  • Miasto
    Lublin

Kontakt

  • Imię
    Paweł

Ostatnie wizyty

867 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jeffrey_lbn

  1. Jakie dane na temat piwa umieszczamy w opisie przy rejestracji np. w przypadku RIS-a z dodatkami?
  2. No to już może kwestia przysposobienia danego gatunku drożdży, a druga sprawa to pytanie, czy te 18 st. to temperatura fermentacji czy otoczenia bo akurat u mnie też było 18-19 w pomieszczeniu a ciekłokrystaliczny na wiadrze pokazał temp. brzeczki 22-23C no i było w nocy BOOM!!! Kiedy fermentowałem swojego pierwszego RISa 25blg w temp. 17-18C brzeczki to też przebiegło to spokojnie no i przede wszystkim wolniej bo przez kilka dni sobie intensywnie bulkało lecz bez żadnych erupcji.
  3. Pytanie ile tego było w fermentorze... Ja już teraz wiem, że mocarze 25blg+ jeśli już mają startować w temp. blisko 20C to max do 12-14L na wiadro 30-litrowe bo rosną przeogromnie w przeciągu kilku godzin i nawet rurka bulgotka nie załatwi sprawy.
  4. Mam podobny problem ze swoim rocznym BW i też przymierzam się do zredukowania CO2 w butelkach. Stąd moje 2 pytania. 1. Nigdy nie upuszczałem gazu i jestem ciekaw czy tak uchylony na chwilę kapsel jest nadal w pełni szczelny? Nie bezpieczniej odkapslować i zakapslować na nowo? 2. Czy w przypadku grubego, wręcz weizenowego nagazowania w Barley Wine wystarczy upuścić cały gaz i poziom spadnie do odpowiedniego poziomu po zamknięciu czy raczejj trzeba to robić na kilka razy?
  5. RIS 27 blg, o którym wspominałem (ok. 14 litrów) leżakował na cichej przez prawie miesiąc z ok. 120g płatków bourbon gdzie część z nich (jakieś 30g) zalałem wcześniej na 2-3tyg. whisky Jack Daniel's Single Barrel. Polecam bardzo taki zabieg bo tyle ile wanilii, kokosa i beczki dał ten destylat temu piwu to po prostu bajka
  6. Miałem podobną sytuację już 2 razy... Raz z BW 25 blg i ostatnio z RIS 27 blg Z doświadczenia powiem, że drugiej eksplozji bym się już nie bał. Najlepiej zmierz do ilu zeszło, ale skoro drożdże tak gwałtownie przerabiały to prawdopodobnie połowy cukru już nie ma. W takiej sytuacji najlepiej w miarę sterylnie przelać wszystko do czystego fermentora i liczyć, że nic się nie zainfekowało. Ja byłem pewny w obu przypadkach, że piwo będzie do wylania tymczasem BW wyszło elegancko, a RIS po kilkutygodniowym leżakowaniu został przedwczoraj zabutelkowany i pewnie pojedzie na kwietniowy konkurs do Łodzi bo wyszedł tak jak chciałem
  7. Ja używam tylko fermentorów z kranikiem i w takiej sytuacji najlepiej sprawdza mi się pończocha zapięta trytką na końcu wężyka w momencie zlewania do syropu cukrowego. Wcześniej oczywiście dezynfekuję OXI przy okazji płukania fermentora. Problem jest jeśli trzeba przelać z fermentora bez kranu bo wtedy trzeba zasysać. W takiej sytuacji chyba najlepiej sprawdzi się specjalny koszyk filtrujący (hop spider chyba to się nazywa), który wkłada się razem z rurką do spuszczanego piwa.
  8. Dokładnie tak. Na koniec zacierania i mashout, ja zawsze tak robię.
  9. Nie wiem czy Ty tak robisz i zwracałeś na to uwagę, ale ja zawsze blisko zamierzonej temperatury mieszam intensywnie, żeby właśnie nie przegrzać dołu. Bywało tak, że termometr na wierzchu pokazywał temp. taką jak trzeba a po zamieszaniu nagle skoczyła w górę o 5-7 stopni bo z dołu się mocniej podgrzało. Nie znam się na chemii, ale chyba to tak działa, że jak odpali się alfaamylaza to później z betaamylazy nici bo te prostsze refermentowalne cukry zostają uwięzione czy coś takiego... ?
  10. Swojego ostatniego FESa czy RISa fermentowałem na tych drożdżach w temperaturze otoczenia 18-19 st.C. Co więcej zadawałem je gdy piwo miało jeszcze ok 25st. C i piwa ładnie wystartowały i wyszły bardzo dobrze choć możliwe, że w 14-16st. byłyby jeszcze lepsze. Stwierdzenie z góry, że nic dobrego nie będzie z piwa na S04, które w czasie fermentacji ma 22st. jest trochę przesadzone bo miałem okazję się o tym przekonać.
  11. Dokładnie, teraz to widzę w porównaniu do poprzedniej warki. Tylko, że mam tak: 30g Equinox, 70g Lubelskiego, 20g Chinooka (12,4%ak) i 30g Citry. Citry mi szkoda na RISa więc pomyślałem teraz, że dam 30g Equinoxa i 20g Chinooka zamiennie z 70g Lubelskiego. Na 60 min i daje to w obu przypadkach ok. 100 IBU tylko pytanie, która opcja będzie lepsza? edit: Wiem, że Tomahawk czy Warrior byłby bardziej opłacalny do RISa, ale chcę po prostu wyczyścić zapasy tego co mam z poprzedniego roku także sypnę prawdopodobnie Equinoxa i Chinooka łącznie 50g na 60' i powinno być OK
  12. Właściwie teraz tak myślę, że bez sensu rzucać go na 10 min tylko chyba lepiej na całe 60 razem z Equinoxem. W sumie do pierwszego RISa poszło po 30g Warriora i Sorachi Ace na 60min i było w sam raz, a alfakwasów miały znacznie więcej. Teraz tak myślę, że może jeszcze pokuszę się o Chinook 20g na 60' bo mi został
  13. Witam! Zamierzam uwarzyć na dniach swojego drugiego już RISa ok. 25blg i chciałbym żebyście zerknęli na recepturę i ewentualnie podzielili się swoimi sugestiami. Zasyp bazowy: Słód Pale Ale Strzegom - 5kg Słód Monachijski typ II - 5kg Zasyp palony: Jęczmień palony 1000-1300 EBC - 0,4kg Słód Carafa typ III 1300-1500 EBC - 0,5kg Słód żytni czekoladowy - 0,5kg Słód pszeniczny czekoladowy 800-1200 EBC - 0,5kg Słód jęczmienny czekoladowy 1200 EBC - 0,3kg Zacieranie jednotemperaturowe 65-66C (tylko słody bazowe) na 2 razy po godzinie. Ziarno palone chcę wrzucić w siateczkach przed gotowaniem (ok 15 minut w 70-80C) z uwagi na to, że z cienkiej brzeczki chciałem zrobić jeszcze jasne piwo 9-10blg. Gotowanie (60min) i chmielenie (ok. 50 IBU wg kalkulatora): 60' - 30g Equinox 13,4% ak 10' - 30g Lubelski 4% ak Szacuję, że uzyskam ok. 16-17l brzeczki 25blg, a jak pójdzie słabiej to podbiję trochę cukrem. Do fermentacji 2 saszetki S04 (23g). Burzliwa na ok 7-9 dni a później na 2 miesiące cicha z płatkami z beczki po bourbonie (ok. 25g). Najbardziej zastanawiam się nad słodami palonymi czy to zestawienie bedzie grało oraz czy nie dodać jakichś płatków błyskawicznych pszennych lub jęczmiennych.
  14. Odświeżam nieco temat bo nawet w google nie mogę znaleźć odpowiedzi... aż dziwne, że tylko ja mam taki problem (zagwozdkę). Tzn. chcę uwarzyć Double IPA ok 19-20blg tylko muszę wyjechać za 3tyg. na ok. 2 miesiące. Czy jeśli tuż przed wyjazdem, po 10 dniach burzliwej zleję na cichą to piwo przetrwa te 2-3 miesiące do butelkowania? Czy piwo się zepsuje i będzie miało aromat rozkładających się drożdży tak jak to bywa po zbyt przedłużonej burzliwej? Czy może przeciwnie i taki imperial raczej zyska tak jak po leżakowaniu w butelkach?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.