marcel1
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez marcel1
-
-
U mnie niestety problem przerwania wrzenia występuje i nie bardzo wiem jak sobie z nim poradzić. Podczas ostatniego warzenia spróbowałem chłodnicę przed włożeniem do brzeczki opłukać gorącym prysznicem, ale na niewiele się to zdało. Wrzenie po włożeniu do gara 36l ustaje na jakieś 15-20 min. Pewnie to kwestia wydajności palnika na kuchence gazowej. Mieszkam w bloku mieszkalnym i jedyne co mi na tą chwilę przychodzi do głowy to dodatkowo grzałka
też miałem problem z wrzeniem brzeczki i zakupiłem polską grzałkę eliko 900W i jest ok. przyspiesza czas do wrzenia i wspomaga ładnie wrzenie - w miejscu grzałki jest "fala". gdzieś w innym temacie czytałem, że te większe (1400W i 2000W) gotują zbyt mocno i "wychlapują" brzeczkę bo są zbyt mocne, ale może jakiś posiadacz grzałki o takiej mocy coś napisze.
-
Właśnie skonczylem warzenie. Chlodnica juz przed zagotowaniem wyladowala w garze z podłączonymi węźami i było ok. Dzis wyjatkowo mialem nastaw na 24 litry na gotowo wiec brzeczki bylo troche wiecej ale grzalka nurkowa jako wspomagacz i bulgotało ładnie. Jak zanurzyc chlodnice ktora nie jest woda zalana? Jaki patent z tym ze jak sa węże podlaczone to może byc bez wody?
-
Czyli rozumiem ze przez cala godzine gotujesz juz z zamontowaną chlodnicą? Obawiam sie ze gotowanie bedzie mniej intensywne przez to ale spróbuję
-
A czy gotuje ktoś brzeczkę w ktorej przez cały czas zatopiona jest chłodnica? Wolałbym nie miec podłączonych wezy przez ponad godzinę i miec dostępny kran
-
Witam. Wczoraj chłodziłem pierwszy raz chłodnicą z rurki karbowanej, ale nie bez problemów. To co napisane jest powyżej nie sprawiało mi problemow, ale zaskoczyło mnie inne zjawisko. Przed zanurzeniem chłodnicy w gotujacej brzeczce na ostatnich 10 min chmielenia zalałem ją jednym litrem wrzątku żeby nie wypływała na powierzchnie i nie trzeba bylo jej trzymac i wkładałem do garnka. Cudem sie nie oparzylem bo woda z chlodnicy zaczela wypryskiwac - łącznie z pol szklanki. Pozniej sie w miare trzymala ale nie byla calkiem zatopiona. Kolejnym razem albo zamontuje ja przed chmieleniem z ciepla woda w srodku chlodnicy albo z przykreconymi wezami. Co radzicie?
-
Mam możliwość załadowania na "raz" wszystkich powiedzmy 45 butelek do wyparzarki (restauracja). temperatura wg ustawień 180°C i czas trwania 3 minuty (można 2 razy wtedy mamy 6 min). po kilku min w takiej temp. to już chyba niewiele pozostanie w tych butelkach żywych organizmów?
Jeszcze takie pytanie - po wypiciu/nalaniu piwka od razu płuczę butelkę w ciepłej wodzie kilka razy i odstawiam na suszarkę - czy to wystarczy czy mimo wszystko trzeba używać szczotki do czyszczenia/szorowania? oczywiście przed rozlewaniem parzenie i środek dezynfekujący.
Zatrzymana filtracja - powód?
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano · Edytowane przez marcel1
Ja też utrzymuje koniec wężyka pod lustrem brzeczki od początku do końca i jest cały czas pełen brzeczki. Przy przekładaniu wężyka do innego naczynia używam łyżki wazowej i wąż wtedy również jest pod lustrem brzeczki