Dzisiaj zrobilem pomiar BLG i z moich odczytów jest 1-2 stopni ze wskazaniem na 1 bo mój areometr przekłamuje. Smak zwietrzałego piwa jest, wiadoma rzecz przecież gazu nie ma, zade zakażenie sie nie wdało co by mialo zly wplyw na smak. Jestem przyzwyczajony do tego co oferują ogólnie dostępne browary w sklepie (tyskie, Żywiec itp.) mam nadzieję, ze to z brewkitu będzie mi smakować. Czasem jak sobie kupię piwko takiej domowej roboty to nie specjalnie mi podchodzi. W tym tygodniu zamierzam przelewać do butelek, jak sie za to zabrać? Wiem, ze butelki mają być czysciutkie i zdezynfekowane. Rozchodzi się o to czy mam przelać do fermentora z kranikiem? No i refermentacja, sypać glukozędo butelek, czy jak? Rozpuścić odpowiednią ilość glukozy w wodzie, wlać do fermentora z kranikiem i zlać piwo?
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka