Ten pierwszy zestaw wygląda lepiej, wystarczy dokupić garnek 30l (imho chłodnica nie jest niezbędna przynajmniej na początku, ja nie mam a 4 warki już zrobione i 5 w drodze. Wystarczy wanna z zimną wodą) i zestaw oczywiście zestaw do warzenia na bazie słodów. Na pierwszy ogień polecałbym jednak uwarzenie piwa z Brewkita (takie puszki z ekstraktem które rozrabia się z wodą, ew. drugą puszką słodu i ew. dodatkowymi chmielami). Będziesz miała dużo większą pewność że piwo wyjdzie jak należy i nie trzeba do tego wielkiego garnka (ja swoje pierwsze, właśnie z Brewkitu zrobiłem w 5L). Jeżeli zdecydujesz się na to drugie rozwiązanie, to możesz odpuścić sobie z zaawansowanego zestawu filtrator z oplotu i zacisk (dla mnie ten zacisk jest za luźny na wąż silikonowy a oba kupowałem w Piwnymkrafcie), jak chcesz przyoszczędzić to możesz na razie z zestawu wywalić rurkę do rozlewu, jest wygodna ale nie niezbędna.
Generalnie Pan z Piwnegokraftu na pewno pomoże Ci dobrać odpowiednie elementy do twoich potrzeb IMHO równie ważną rzeczą jak sprzęt jest znalezienie miejsca do przeprowadzenia fermentacji. Pomyśl w którym pomieszczeniu twój chłopak będzie mógł postawić fermentor aby dać drożdżom optymalną temperaturę fermentacji a w lato z tym może być problem. Dla większości piw górnej fermentacji taką w miarę przyzwoitą temperaturą będzie około 18-19 stopni. Życzę powodzenia Jak byś miała dalsze wątpliwości to pytaj śmiało.
Bardzo dziękuję za wyczerpującą wypowiedź Do Piwnego Kraftu też się zamierzam osobiście udać, ale to niestety drugi koniec Warszawy i to jeszcze po przekątnej..., więc chciałam wcześniej zbadać temat, żeby nie pojechać na darmo . Co do tego Brekwitu, to czy są jakieś typy które są "łatwiejsze" od innych? Czy w tym przypadku rodzaj piwa nie ma znaczenia?
Zmartwiłeś mnie trochę tą temperaturą, bo obawiam się, że u mnie w mieszkaniu jest ona teraz nieosiągalna w żadnym pomieszczeniu...