HEKTO
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez HEKTO
-
-
Warki robię tak że zawsze zaczynam od 30 litrów, ale same warki wychodzą mi w granicach 22 - 25 litrów.
Jakieś pomysły co mogę robić nie tak?
-
Z termometrem wydaje mi się że akurat nie powinienem mieć problemu, ponieważ nie korzystam z najgorszego szajsu kupinego na chińskim targu za 5 zł, chociaz nigdy nic nie wiadomo. Stosuję standardowo dwie temperatury zacierania - przerwa maltozowa w 62-64, ktrórą w zależności od zasypu ciągnę od 30 do nawet 60 minut, oraz przerwa dekstrynizująca (maltozowa) w 72 stpniach na którą powięcam 15 maksymalnie 30 minut. Później wygrzew do 78. Czasem jeszcze pojawi się przerwa białkowa w 52 i w przypadku pszeniczego robiłem przerwe ferulowa w 44
Podaję zasypy i przerwy kilku ostatnich moich warek:
Marcowe: (wartości wyrażone w gramach)
Pilzneński 4000 g
Monachijski jasny 1500 g
Wiedeński 1000 g
Karmelowy ciemny 300 gPrzerwa scukrzajaca (maltozowa) 62 - 64 stopnie 30 minut
Przerwa scukrzająca (dekstrynująca) 72 stopnie 30 minut
Wygrzew (mash out) 76 - 79 stopnie
Fermentacja górna 20-22 stopnie
Drożdże: Saflager S-23Blg początkowe: 13
Blg końcowe: 5,5
Hefe-Weizen:
Pszeniczny jasny 4000 g
Pilzneński 2000 g
Caraaroma 100 gPrzerwa ferulowa 44 stopnie 25 minut
Przerwa scukrzajaca (maltozowa) 62 - 64 stopnie 45 minut
Przerwa scukrzająca (dekstrynująca) 72 stopnie 20 minut
Wygrzew (mash out) 76 - 79 stopni
Fermetnacja górna: 20-22 stopnie
Drożdże: Saftrew WB-06
Blg początkowe: 12
Blg końcowe: 5,5
German Pilsner:
Pilzneński 2000
Wiedeński 1000
Monachijski jasny 550Żytni karmelowy 40
Przerwa białkowa 50 - 52 stopnie 10 minut
Przerwa scukrzajaca (maltozowa) 62 - 64 stopnie 30 minut
Przerwa scukrzająca (dekstrynująca) 72 stopnie 15 minutWygrzew (mash out) 76 - 79 wygrzew
Fermentacja dolna: 9-12 stopni
Drożdże: Saflager S-23
Blg początkowe: 12
Blg końcowe: 7
-
Witam drogich forumowiczów,
mam za sobą uwarzonych już kilka warek. Celuję z reguły w piwa górnej fermentacji, gdyż problem u mnie z zapewnieniem odpowiednich warunków dla drożdzż dolnej fermentacji. Zazwyczaj udaje mi się wstrzelić odpowiednio w ekstrakt początkowy (taki jaki zakłądam sobie przed warzeniem). Niestety mam problem z ekstraktem końcowym, gdyż za każdym razem jest on za wysoki, i sięga granic od 5 do nawet 7 blg co jest wręcz niemożliwe zakładając że zazwyczaj startuję z 12 - 14 blg. Cukier mierzę za równo przy użyciu balingometru jak i refraktometru i wyniki są zbliżone. Tempreatury fermentacji staram się odpowiednio kontrolować i utrzymywać w granicach 18-20 stopni. Brzeczkę z każdym razem przed zadaniem drożdży napowietrzam przez intensywne mieszanie i wciskanie pęcherzyków powietrza do środka. Drożdze zazwyczaj startują po 6-8 godzinach od zadania i pracują dobrze. Oczywiście robię testy końca fermentacji i nie pamiętam sytuacji abym odnotował znaczne różnice pomiędzy pomiarem w 7 a 9 dniu. A mimo to granaty mi się nie tworzą pomimo tak wysokiej zawartości cukrów. W czym tkwi niuans? Czy ja coś źle robię czy mam sprzęt do dupy? Specjalnie zaopatrzyłem się najpierw w refraktometr a później w balingometr aby potwierdzić zgodność pomiarów. A może z napowietrzaniem jest problem? Może drożdze nie otrzymują wystarczająco tlenu na początku aby odpowiednio wystartować?
Liczę na wszelkie porady, każda sugestia jest dla mnie niezmiernie istotna.
Problem z Blg końcowym
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Podesłałem znajomej moje piwka do zbadania na uczelni. Znamy się bo oboje kończyliśmy Technologię Żywności. Przeprowadziła mi analizy zawartości alkoholu, goryczkę oraz barwę. Z jej obliczeń wynika że w Pilsie miałem zawartość alkoholu wynoszącą 5,2 vol, czyli blg końcowe powinienem mieć na poziomie 2 a moje wynosiło 5,4. W dalszym ciągu nie wiem co jest grane i co zafałszowuje mój wynik? Może sprawdzam w złej temperaturze albo nie wystarczająco odgazowuje próbkę przed zbadaniem?