Skocz do zawartości

_Paweł_S_

Members
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez _Paweł_S_

  1. Chciałem was poprosić o sprawdzenie sensowności mojej receptury. Czy ma ona racje bytu i co by można w niej poprawić. Chciałbym żeby mi wyszło Pale Ale z wyraźną goryczką i cytrusowym aromatem. W założeniu chciałbym uzyskać 20 litrów gotowego piwa. Słody: słód pale ale Weyermann 5 kg słód Carahell Weyermann 0,5 kg słód Carapils Weyermann® 0,5 kg zacieranie: 660 - 60 minut Wygrzew I filtracja chmielenie: Citra 30g - 60minut cascade 30g - 60minut cascade 30g – 20 minut Amarillo 30g – 20 minut Amarillo 30g – 5 minut Chmielenie na zimno Amarillo 30g Drożdże: Safale US - 05 (11,5g) I przy okazji mam pytanie czy zasyp wsypywać do niższej temperatury (powiedzmy około 50 stopni) i podgrzać do tych 66 stopni do zacierania czy to nie będzie miało dużego znaczenia i od razu sypać do tych 66 stopni. Mam jeszcze wątpliwości czy jedna paczka drożdży to mi pociągnie czy lepiej dać dwie bo według kalkulatora z tego zasypu wyjdzie mi jakieś 16-17 BLG.
  2. Racja, że zrobiła się dyskusja tego typu choć dla świerzaka takiego jak ja zawsze coś z tego wynika i zawsze jest to dodatkowa wiedza i możliwe alternatywy do zastosowania przy następnych warkach. Przechodzilem dokładnie to samo na gotowych zestawach i dokladnie o tym pisalem jakies pol roku temu.Po przejsciu na zamawianie wszystliego oddzielnie problem zniknął (przy zachowaniu takiego samego procesu technologicznego)... Teraz mam właśnie taki plan żeby następną warkę uwarzyć już nie z gotowego zestawu tylko z surowców zamawianych oddzielnie. Z tym, że od początku nie chciałem porywać się z motyką na słońce z racji braku doświadczenia. Pierwsza warka była z brewkitu, druga i trzecia (która właśnie jest na fermentacji) z gotowych zestawów. A następną już planuje żeby samemu surowce skompletować. Właśnie jestem na etapie obmyślania co za styl piwa chciałbym uwarzyć i szukania inspiracji na recepturę. Jak jakąś recepturę stworzę napewno umieszcze gdzieś tu na forum z prośbą o weryfikację czy ma ona rację bytu (chyba, że znajdę jakiegoś ciekawego gotowca receptury)
  3. Przy poprzednich warkach nic się z drożdżami dziwnego przy takiej temperaturze mi nie działo ale wtedy na innych drożdżach robiłem. Może te mi jakieś felerne się trafiły poprostu.
  4. Drożdże po jakiś 30 minutach w wodzie (miała około 30 stopni) zamiast ładnie zrobić warstwę na powierzchni, opadły na dno i wyglądały jakby lekko tylko nasiąkły tą wodą, delikatnie ją barwiąc, generalnie jakby były martwe jak na moje początkujące oko. Na szczęście sprawa się rozwiązała bo po początkowej ciszy przez pewien czas ruszyły z kopyta. A jeżeli chodzi o wysładzanie to przy następnej warce na pewno zmniejszę jego tępo i spróbuje wymieszać wodę do wysładzania z całym złożem, może to poprawi sytuację. A jak to nie pomoże to dalej będę coś kombinował bo przyzwoitego piwa zawsze lepiej mieć parę litrów więcej niż mniej
  5. Ok. Dzięki za pomoc. Tak będę próbował robić, jak pisaliście. Mam nadzieje, że to pomoże, ale dopiero sprawdzę to w styczniu jak zabutelkuje pszeniczne, które wczoraj nastawiłem i zacznę robić nowe. Mam jeszcze pytanie odnoście drożdży. Po jakim czasie maksymalnie powinna ruszyć fermentacja w temperaturze powyżej 20 stopni na drożdżach safbrew s-33? Jakoś dziwnie rehydratacja mi wyglądała i nie wiem czy ruszą w ogóle i się zastanawiam po jakim czasie jak nie ruszy fermentacja zadać S-04 które mam w zapasie.
  6. Już przy tej drugiej warce z zacieraniem chodziło mi coś takiego po głowie ale nie chciałem ryzykować, że tak się wyrażę. Przy następnej warce spróbuje tego może pomoże. Tylko pytanie czy od razu wlewać całą wodę do wysładzania (te kilkanaście litrów?), czy na raty to robić?
  7. Szczerze to nawet nie bardzo wiem. To były gotowe zestawy do warzenia z zacieraniem już z ześrutowanym słodem kupione w browamatorze. Ale mączki jakoś dużo w tych słodach nie było (o ile to ma jakieś znaczenia co do grubości ześrutowania).
  8. Witam, Mam problem z wydajnością w moim domowym browarem. Uwarzyłem 2 warki z zacieraniem i w każdej wychodziło mi gotowej brzeczki jakieś 20-30% niż zakładana ilość. Może Wy mi tu na forum podpowiecie gdzie popełniam błąd, i co poprawić by polepszyć wydajność. Piwo robiłem według mnie zgodnie ze sztuką. Słód wrzucałem do ~15-16 litrów wody, trzymanie w odpowiednich temperaturach chyba tu nie ma znaczenia. Wydaje mi się, że problemem u mnie jest wysładzanie choć nie wiem w czym tu popełniam błąd, ponieważ przelewam brzeczkę do kadzi filtracyjnej, odczekuje aż się złoże ustoi (może za krótko?), spuszczam brzeczkę przednią starając się nie odsłonić złoża, po czym wlewam na górę złoża (na jakiś spodek by go nie wzruszyć) podgrzaną wodę (na parę razy wlewam wodę do wysładzania) i też ją spuszczam aż do osiągnięcia około 2Blg. W pierwszej warce z wysładzaniem wyszło mi 17 litrów, w drugiej 16 litrów i to w obydwu z delikatnie niższym ekstraktem (około 1 BLG) niż w zakładanej ilości a powinno mi wyjść przynajmniej 20 litrów w każdej z nich. Jakby taki temat już był gdzieś na forum to przepraszam za powtórzenie ale szukałem i nie udało mi się nic znaleźć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.