Jesper
-
Postów
5 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Jesper
-
-
Dzięki Bielo za radę. A jak duże ma znaczenie szybkość chłodzenia brzeczki i jak długo maksymalnie powinno się ją chłodzić?
-
Dzięki, na przyszłość będę wiedział, że tylko chłodnica
-
Prowokacja to nie jest Zwyczajnie myślałem, że przy temperaturze panującej na zewnątrz zdołam zaoszczędzić tym razem na chłodnicy, ale niestety chłodziło się znacznie za długo, bo około pięciu godzin i już w godzinach nocnych zaryzykowałem zadaniem drożdży, mimo tej wysokiej temperatury. Swoje pierwsze piwo robiłem na S-04 z ekstraktu i tam to buzowało potężnie, przy czym temperatura była za wysoka, bo około 25-26 stopni.
A o rehydratacji drożdży czytałem, że maksymalnie powinno się je trzymać godzinę, gdyż później tracą zapasy glikogenu i stopniowo obumierają.
Dziękuję panowie za odpowiedzi.
-
Witam forumowiczów, to mój pierwszy post.
Warzę swoje drugie piwo na US-05. Niestety ze względów technicznych nie byłem w stanie odpowiednio schłodzić brzeczki na czas i w strachu przed zbyt późnym zadaniem drożdży oraz późną godziną dodałem je w temperaturze około 45 stopni, uprzednio je rehydratyzując (stały z 1,5h, więc też za długo). Po około 30h od zadania pojawiły się pierwsze bulknięcia, które nie są zbyt intensywne. Nie jestem także w stanie ocenić, czy powstała piana drożdżowa bez podniesienia pokrywy, czego wolałbym uniknąć. Na dnie pojawiła się warstwa około 2 cm szarego osadu, więc chyba drożdży. Temperatura w fermentorze wynosi 22-23 stopnie (nie mogę stworzyć bardziej optymalnych warunków na ten moment).
Stąd moje pytanie: czy piwo jest już skazane na straty i czy jest szansa, że drożdże jednak dadzą radę, sądząc po tych skromnych objawach?
Temperatura zadania drożdży
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
W każdym razie fermentacja ruszyła z kopyta wczoraj w nocy, utworzył się wyraźny kożuch na 2 cm, teraz już powoli przycicha a drożdże z powrotem osiadają na dno. Ciekawi mnie tylko, jak ta temperatura początkowa odbije się na smaku gotowego piwa.
Macie panowie jeszcze przy okazji jakieś porady jak utrzymywać temperaturę w fermentorze na optymalnym poziomie podczas fermentacji?