vviola

Cześć, nazywam się Wioletta i jestem początkującą piwowarką domową. Jeszcze 7 miesięcy temu nie miałam pojęcia o istnieniu piwnych styli, zadowalał mnie najzwyklejszy mocno schłodzony lager w zielonej butelce Za mną 4 warki (Foreign Extra Stout, Witbier, SH Citra i piwo świąteczne) we "współpracy" z chłopakiem- w planach absolutnie samodzielny SMaSH.
Uwielbiam amerykanskie chmiele, wysoką goryczkę- ale najbardziej lubię FESy, RISy, ogólnie stouty.
Forum podczytuje od kilku miesięcy, to chyba najwyższy czas żeby zacząć coś pisać

Witam,

W ostatni weekend odkapslowałem dwie butelki z depo.

Podczas ostatniej wizyty w depo. wybierałem pifka, które były zbieżne z tym co sam uwarzyłem, tak dla porównania.

Z tego powodu wziąłem również Witbier z Rumienkiem z browaru - Dystroja.

Kolor super, nagazowanie idealne. Po zamachu można się spodziewać czegoś delikatnego. Niestety smak i aromat na bardzo niskim poziomie, nie wyczułem, a byłem sfokusowany na rumianek, niczego. Poprosiłem Żonę o weryfikację moich odczuć.... potwierdziła. 

Z przykrością stwierdzam, że nic nie wyczuliśmy w tym piwie. 

Ciekawe, piwo brało udział w Poznańskim KPD, w metryczce dostaliśmy informację zwrotną że dobre, ale zbyt korzenne i nie wpisuje się w styl Jak dla mnie rumianek na pierwszym planie, daje wręcz efekt gumy balonowej. Dzięki za (kolejną skrajnie różną) opinię!