Cześć!
Zabrałem się za warzenie mojej pierwszej warki, jest to NE IPA 16 BLG z Homebrewing.
Zasyp:
Słód Pale Ale Viking Malt 3,5 kg
Słód Pszeniczny Viking Malt 1 kg
Płatki owsiane i pszeniczne po 0,5 kg
Zacieranie:
1. Zagotowanie płatków
2. 68 stopni przez 40 minut
3. 72 stopnie przez 10 minut (próba jodowa negatywna)
4. 76 stopni i do filtracji
Podczas filtracji zużyłem dość dużo wody o temp. 78 stopni, trwało to dość długo, ponieważ nie miałem wystarczającej ilości ciepłej wody i grzałem ją w czajniku na bieżąco. Wysładzałem do ok. 3 BLG, wyszło mi sporo za dużo brzeczki, więc gotowałem to aż do uzyskania zakładanych ok. 20 litrów (ok. 2h zamiast planowanej 1h). Gar chłodziłem w wannie.
Drożdże S-33 uwodniłem zgodnie z instrukcją i rozpocząłem fermentację, pomiar aerometrem wskazał równe 16 BLG. Fermentacja była prowadzona w temp. 17-19 stopni.
Po 9 dniach piwo w fermentorze jest mętne od połowy jego wysokości w dół, pobrałem próbkę przez kranik w 7. i 9. dniu fermentacji i aerometr wskazał odpowiednio 8,5 i 8 BLG, natomiast refraktometrem ciężko stwierdzić, bo przez mętność roztworu pomiar jest niewyraźny.
Moje pytania:
1. Czy tak wysokie BLG po fermentacji jest w porządku? Czy mogłem coś zrobić źle?
2. Przelać już na cichą, czy zostawić jeszcze na dofermentowanie?
3. Czy to normalne, że zawartość fermentora jest tak mętna?
Z góry dziękuję za pomoc