Skocz do zawartości

CamelXP

Members
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez CamelXP

  1. Czołem

    Problemów ciąg dalszy.

    Tło historyczne: Porter bałtycki z ekstraktów, za mało drożdży, na początku, po czterech dniach dodałem jeszcze podwójną porcję (tak wyszło z mrmalty). Pierwsza część drożdży zadana w 20°C, reszta w ok 10°C.

    Minęły 4 tygodnie fermentacji burzliwej w temperaturze ok 10°C, BLG zeszło z 22* do nieco poniżej 15*, z czego ostatnie 1,5* zeszło w ciągu tygodnie. I teraz pytanie: czy nie powinno w tym czasie zejść niżej? Będzie coś w ogóle z tego? Przelewać na cichą, czy od razu do kibla? Na zainfekowane nie wygląda...

     

    Z góry dzięki za odpowiedź i cierpliwość :)

  2. Godzinę temu, Henx napisał:

    Teraz już za późno na rady, ale na przyszłość zawsze możesz użyć połowę brzeczki z tą jedną paczuszką drożdży (lepiej mieć 10 litrów dobrego piwa niż 20 litrów chujowego). A druga połowę zlać w pety, zamrozić i użyć przy następnym piwie, lub zagotować na nowo jak tylko przyjdą domówione drożdże.

     

    Też dobry pomysł, zapamiętam.

  3. 3 godziny temu, Gawron napisał:

    Gdybyś napisał jeszcze jaka wielkość warki było by super.

    Słuszna uwaga :) 20l.

    2 godziny temu, Jancewicz napisał:

     

    Jeśli to standardowa warka +/- 20l to wg mnie zdecydowanie za mało...

    Dzięki.

    2 godziny temu, Versaar napisał:

    MrMalty  podpowiada, że na 22blg, 20l brzeczkę, potrzeba 3.2 paczki po 11,5g.

    Dzięki za link, nie znałem tego.

    2 godziny temu, Ordi93 napisał:

    Ja również na dniach warzę Porter Bałtycki 21 BLG i też popełniłem ten sam błąd. Kupiłem na 20L jedna saszetkę W-34/70. Na szczęście wcześnie się zorientowałem i dokupiłem jeszcze 2 sztuki. Mam nadzieję że na 3 będzie spoko. 

    Z tego co wiem to może Ci fermentacja ruszy ale może być problem z niedofermentowaniem i przy refermentacji w butelkach mogą ci powstać granaty. Ja osobiście bym dosypał

    Dzięki wszystkim za odpowiedzi, drożdże zamówione.Fermentor stoi w lodówce, więc przetrzymam go w niższej temperaturze do przyjścia drożdży. 

  4. Uwarzone:

    Warka #1: Finlandia Lager (Brewkit)

    Warka #2: Milk Stout (Ekstrakty)

    Warka #3: Porter Bałtycki (Ekstrakty) -> poszedł w kanał :(

     

    W trakcie:

    Warka #4: Witbir (Ekstrakty) -> cicha

     

    Planowane na najbliższy sezon:

    Warka #5: PIPA (Ekstrakty)

    Warka #6: Bursztynowe (Ekstrakty)

    Warka #7: ? prawdopodobnie jakiś stout ? (Słody)

  5.  

    Ja sprawdzam w odstępie 3 dni, ale i tak wole potrzymać piwo tydzień dłużej. Także proponowałbym zostawić jeszcze tydzień. Do refermentacji dać tyle ile wychodzi z kalkulatora. 

    No dobra, zostawię jeszcze, ale czas na rozlew będę miał dopiero po świętach. Ciekawe czy w ogóle coś z tego wyjdzie, tyle razy zaglądałem do wiadra...

     

    To tak tylko dla pożądku: Milk Stout się udał pomimo częstego zaglądania do fermentora, jest co prawda słabszy niż być powinien i troszkę za mało nagazowany, ale smakuje nawet mojej żonie, która za piwem nie przepada :) We wrześniu biorę się za trzecią warkę. 

  6.  

     

    dże jeszcze pracowa

     

     

    Po tygodniu przy zlewaniu na cichą BLG wynosiło 7* (po odjęciu laktozy 4,9). Po tygodniu cichej BLG zjechało do 6,5* i utrzymuje się od dwóch dni (po odjęciu laktozy 4,4*).

     

    Po co przelewałeś, drożdże jeszcze pracowały. Instrukcja to nie wyrocznia, jeśli fermentacja się zakończyła wtedy możesz lać do butelek.

     

    Tu wyłazi brak doświadczenia, plus jest taki, że przy drugiej warce udało mi się popełnić zupełnie inne błędy niż przy pierwszej ;)

    Czyli co? Lać do butelek? Dać mniej środka do re-fermentacji? 

  7. Druga warka i drugie pytanie :)

    Robię Milk Stout 12°Blg z ekstraktów, przed dodaniem laktozy zmierzyłem BLG i wyszło 14,5 (ale zmierzyłem zbyt gorącą brzeczkę i było jej mniej niż 20 litrów). Dokończyłem warzenie, przelałem do fermentora, dopełniłem wodą do 20 litrów, zadałem drożdże (przy ciut za wysokiej temperaturze 27°C, ale stwierdziłem, że w piwnicy przy 19°C spadnie zanim drożdże ruszą). Do 20 godzinach fermentacja szalała, piana na 5-7 cm, ruch w rurce bardzo wyraźny. Po tygodniu przy zlewaniu na cichą BLG wynosiło 7* (po odjęciu laktozy 4,9). Po tygodniu cichej BLG zjechało do 6,5* i utrzymuje się od dwóch dni (po odjęciu laktozy 4,4*). I teraz pytanie:

    można lać w butle? I pytanie poboczne: w instrukcji warzenia stoi, że BLG po cichej powinno zjechać do 2,5-3,5, a u mnie jest 4,4. Skąd ta różnica?

     

    Z góry dziękuję za odpowiedź i za cierpliwość :)

     

    EDYTA

     

    Doczytałem, że to może być wina zadania drożdży w zbyt wysokiej temperaturze, fermentacja burzliwa trwała niecałe 48 godzin. Nadal otwartym pozostaje pytanie: lać w butle, czy zostawić jeszcze na tydzień we wiadrze?

  8. Mam jeszcze kilka zestawów ekstraktów, m. in. Amber, czy Milk Stout i je uwarzę zapewne najpierw, ale przy nich nie miałem takich wątpliwości, jak w przypadku Portera, stąd moje pytanie. Dodatkowo burzliwa fermentacja przy Porterze trwa ponad trzy tygodnie, więc myślałem, że sobie go nastawię, a w międzyczasie będę warzył inne. 

     

    Dobra, wiem już znacznie więcej, wielkie dzięki raz jeszcze.

  9. Gdy wyczytałeś zakres dla W34/70 aż do 21 C ? 

     

    O tutaj

     

    Porter bałtycki to dolna fermentacja wiec te 15 to raczej taki maks. Jak w piwnicy masz 21 to temperatura w fermentorze w czasie burzliwej będzie ok 23. Ja uważam że niestety nie masz warunków do Portera bałtyckiego. Chyba że jakaś lodówka albo skrzynka z butelkami PET. 

    Jakieś piwo wyjdzie na pewno tylko pytanie jakie. :)

     

    Zakładam zrobienie jakiegoś termosu na fermentor, nie poddam się tak łatwo ;) 

     

    Dzięki za wyjaśnienie.

  10. Cześć

     

    Przeczytałem ten rozdział w wiki i mam pytanie: czy temperatura fermentacji brzeczki zależy jedynie od użytych drożdży?

     

    Przykład: chcę uwarzyć Portera Bałtyckiego z ekstraktów, do niego polecane są m. in. drożdże Brewferm Lager 12* g (Temperatura fermentacji: 12-15°C), lub Saflager W34/70 (Zalecana temperatura fermentacji: 9-22°C). W piwnicy mam stałą temperaturę 21°C, zatem Saflager W34/70 spiszą się lepiej w tych warunkach?

  11. Witam, 

     

    Mam na imię Kamil, mam 35 lat i jestem początkującym piwowarem domowym ;) Moja pierwsza warka leżakuje od tygodnia w butelkach (Finlandia Lager z brewkitu). Na mijający weekend miałem zaplanowane warzenie z ekstraktów, ale garnek nie dotarł na czas. 

     

    A tak poza tym, mieszkam w Norymberdze w Bawarii, pracuję w korporacji jako programista przy automatyce przemysłowej, żonaty, dwójka dzieci. Inne moje hobby to fotografia, elektronika, automatyka, Lego, gitara... no, to chyba tyle ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.