Pepasyy
-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Pepasyy
-
-
u mnie ostatnio okap, ze zdjętym filtrem gąbkowym, przy próbie odparowania 5l wody z brzeczki nie dał rady. Miałem powrót brązowej cieczy i nie była to brzeczka. Niestety skraplało się i wracała woda z tłuszczem i rdzą chyba . Całość odparowanej nadwyżka brzeczki, która miała trafić do fermentora, ze względu na zbyt duże ryzyko skażenia trafiła w kibel. Czasem eksperymenty się nie udają. Mój nie udał się ze względu na sprzęt jakim jest okap.
Niestety mieszkam na parterze a odciąg jest tylko grawitacyjny (nie ma wentylatora wymuszającego obieg). damian_zg spróbuj u siebie może będzie gicior. Koszt nie jest wielki ... kawałek spiro i miska czy coś innego co może robić za pokrywę.
Tu masz taki naprzykład . prosty kawałek rury nie jest idealnie w poziomie jest ze spadem w stronę wylotu co ma zapobiec cofce. Prostsza wersja zwisu zbierającego wodę kolegi dwesoly
-
Prowadzimy ją przez młynek raz, potem jeszcze raz
Słabe to. Tylko niszczą łuskę tym ponownym śrutowaniem, ale może rzeczywiście BIAB-owcom to nie przeszkadza aż tak bardzo
Ja bym się nie decydował na taki zabieg.
Im (bibabowcą) łuska nie potrzebna ... mają worek. A wydajność za to +5%
-
Tak mi przeleciało przez głowę może ziarno jest za słabo ześrutowane. Śrutowali mi je tylko raz ale oferują opcję śrutowania dwa razy (extra kasa). Kurcze ale profesjonalny sklep raczej chyba sobie nie powinien pozwolić na fuszerę.
To też może być. Niestety bywają sklepy gdzie to ziarno bywa ześrutowane zbyt grubo, a niektóre śrutują tak drobno, że filtracja potrafi się przypchać
Ciekawa ta opcja śrutowania dwa razy. Trochę tego nie czaję. Wyjaśnili na czym to polega?
Witam,
Oficjalna odpowiedź ze sklepu przepuszczona przez translator google : "Prowadzimy ją przez młynek raz, potem jeszcze raz, aby jeszcze bardziej szlifowane. Niektórzy ludzie, którzy używają BIAB preferują bardziej rozdrobniona i „mączysty”." mam nadzieję że zrozumiałe, ponoć translator jest teraz bardziej inteligentny
-
Tak mi przeleciało przez głowę może ziarno jest za słabo ześrutowane. Śrutowali mi je tylko raz ale oferują opcję śrutowania dwa razy (extra kasa). Kurcze ale profesjonalny sklep raczej chyba sobie nie powinien pozwolić na fuszerę.
To też może być. Niestety bywają sklepy gdzie to ziarno bywa ześrutowane zbyt grubo, a niektóre śrutują tak drobno, że filtracja potrafi się przypchać
Ciekawa ta opcja śrutowania dwa razy. Trochę tego nie czaję. Wyjaśnili na czym to polega?
Witam,
W sumie nie mam zielonego pojęcia jaka jest różnica poza tym, że podwójnie śrutowane kosztuje +2/kg korony szwedzkie . Domyślam się, że to co ześrutowali śrutują ponownie. Ale po co? Maszynę mają konkretną do tej roboty.
Powyżej to moje domysły ale napiszę do nich z prośbą jaka jest różnica w tych rodzajach śrutowania.
Jutro też zrobię zdjęcie może słodowi i wrzucę z małym opisem do oceny.
-
Moim zdaniem powinieneś skończyć zacieranie na 3:1. Im większy stosunek to masz lepszą wydajność ale ekstrakt jest rozłożony na większą objętość. Wtedy masz odpad 10 l 7Blg. Dodawałeś to jak liczyłeś wydajność?
Wysłane przy użyciu Tapatalka
nie nie dodawałem tego do wydajnoci. w sumie nie traktowałem tego jako odpad, raczej eksperyment żeby zobaczyć ile tego i jakie blg będzie. A później to już tylko dylemat co z trym zrobić .
-
Piwosz86 może zerknął byś wyżej w opis mojego zacierania i wyraził swoją opinię. Może Ty widzisz gdzieś tam coś do poprawienia żeby wydajność naprostować.
Ja bym zaczął od zrobienia jakiegoś piwa "na lenia", jakieś IPA, żeby wsypać słód do danej ilości wody (prop. 1:3, a nawet 1:2,5) i zostawić na te 70 - 90 min w 67 stopniach. Potem wysładzaj normalnie. Mega dziwne że brzeczka przednia miała aż tak małe blg.
Za tydzień może dwa jak zwolni mi się wiadro do fermentacji właśnie zrobię klasycznego lenia i trochę gęściej. Mam przepis na APA z zasypem 5,9 kg słodów gdzie podają OG na poziomie 14 brixów. Do tego czasu powinienem dostać już refraktometr od chinolka i zobaczymy.
Tak mi przeleciało przez głowę może ziarno jest za słabo ześrutowane. Śrutowali mi je tylko raz ale oferują opcję śrutowania dwa razy (extra kasa). Kurcze ale profesjonalny sklep raczej chyba sobie nie powinien pozwolić na fuszerę.
Rozważę też wymianę słodu pale ale z Malt Viking na jakiś inny może Mutonsa.
-
Kolejny temat z serii: "Co mam zrobić, bo mi zostało?". Ja kto co - wylać! Szkoda czasu na grzebanie palem w ... młócie, pisanie, bezsensowne dywagacje. Potraktuj to jako nauczkę, przewiduj wynik swoich działań. Warz kolejne piwa - praktyka czyni rzemieślnika
Przepraszam szanownego kolegę ale jesteśmy w piaskownicy piwowara a nie na browar biz. Robienie błędów rzecz ludzka, czym innym jak nie nauką jest rozmowa/rada kogoś bardziej doświadczonego. Niestety nie miałem tego szczęścia urodzić się wszech piwnym jak kolega .
Jest problem z wysładzaniem jakieś sugestje?
-
1.
iglo z bazuką w środku
2.
proporcja 3:1 słod:woda
3.
Gdy pokazuje się młóto dodałem 1l wrzątku bo temp. spadła pod 65 st. C + 4 l wody w temp. ok. 80 st. C. Kolejna dolewka wody 4l w temp. 80 st. C, jak odsłania się młóto. I kolejna dolewka tak samo.
Wiesz, piwowar ze mnie nie za oblatany, ale:
ad 1. a to nawet nie wiem co to (to odnośnie tego mojego zaawansowania)
ad 2. odwrotnie, jak byś dał na 3 części słodu część wody to byś jej nie zobaczył
ad 3. nie wiem, ale może to jest problem, za wysoka temp wody? Z tego co czytam to wysładza się wodą siedemdziesiąt kilka stopni, może ten wrzątek coś tam przyblokował w wysładzaniu
Wydajność faktycznie słaba, szczególnie ta brzeczka przednia... Sprawdzałeś balingometr?
ad ad 1 . takie
ad ad 2 . racja poprawiłem
ad ad 3. generalnie podczas tego wysładzania temp. młóta spadła do ok. 60 st. C więc chciałem ją szybko podbić dlatego wrzątek. Generalnie część ludzi która zaciera w iglo daje do wysładzania wodę w temp. 80 pare st. C i ma to za zadanie zrobić taki mash out. Ponieważ to moje drugie zacieranie słodu to był taki eksperyment bo generalnie nie zależało mi na reszcie wysłodzin. Ale przy pierwszym zacieraniu jechałem książkowo z temp. wody do wysładzania i też była padaka.
Całość pomiarów dokonywałem balingometrem (wyskalowany na czystej wodzie i 10% roztworze cukru, w normie), z zachowaniem temperatury próbki 20 st, C.
-
Dlaczego nie chcesz po prostu kupić trochę suchego ekstraktu i rozpuścić w tych 10 litrach?
Równie dobrze mógłby dokupić trochę słodu i zatrzeć to podbiłby trochę blg, a wychodzi taniej niż ekstrakt słodowy. Ale po tym czasie, jeżeli nie zagotował tamtej brzeczki i nie zamknął szczelnie, to już i tak jest do wylania, raczej nic z tego nie będzie. Dlatego warto mieć trochę słodu w zapasie.
Witam,
Z tym zacieraniem to mam problem. Wydajność katastrofa, więc DME może być tańsze .
P.S.
Piwosz86 może zerknął byś wyżej w opis mojego zacierania i wyraził swoją opinię. Może Ty widzisz gdzieś tam coś do poprawienia żeby wydajność naprostować.
-
Dlaczego nie chcesz po prostu kupić trochę suchego ekstraktu i rozpuścić w tych 10 litrach?
Witam,
W niedziele niewykonalne (w piątek do 16 może z jęzorem na d...e by coś załatwił). A dziś po robocie jak bym wrócił z ekstraktem to i tak całość strzelił by szlak (2 dni w wiadrze w domu ew. balkonie).
-
Z ciekawości, jak zacierałeś to piwo?
generalnie też martwi mnie moja wydajność bo jest w przedziale 45-50% (liczone po polsku, a i nawet brewtarget ocenia mnie na 50-55) więc raczej tragicznie . To moje drugie zacierani ale do rzeczy.
zasyp:
pale ale 4,4kg
płatki jęczmienne prażone (flaked toffefied barley) 1kg
caracrystal 0,5 kg
chocolate 0,5 kg
extra special 0,5 kg
blakprintz 0,1 kg
łącznie 7 kg o ile 1kg niesłodowanego składnika się liczy, mam na myśli płatki.
całość zacieram w 40 l iglo z bazuką w środku. Dodatkowo owijam całość karimatą.
Dwie przerwy:
1. 64 st. C 21 litrów wody podgrzewam do 70 st. C dodaje słód i mieszam żeby nie było grudek. i w tej temp. trzymam to 40 min. proporcja 1:3 słod:woda
2. 72 st. C - dolałem 8,75 l wrzątku i trzymam kolejne 30 min tu proporcja wzrasta do ok. 1:4
3. średnio co 10 min mieszam kilka razy zacier. dlatego na koniec odczekuje jeszcze 15 min w temp. 72 st. na ułożenie złoża.
Zaczynam wysładzanie. Odbieram 5x 1l i zawracam. Ustalam przepływ na ok. 1l/min. W tym wypadku odbieranie i blg wyglądało następując (pomiar co 5l):
1. 0l - 13 blg
2. 5l - 13 blg
3. 10l - 13 blg
4. 15l - 13 blg
5. 20l - 12 blg
6. 25l - 11 blg
reszt odbierana do 10l dała 7blg (pod koniec leciało 5blg).
Odbierane metodą ciągłą. Gdy pokazuje się młóto dodałem 1l wrzątku bo temp. spadła pod 65 st. C + 4 l wody w temp. ok. 80 st. C. Kolejna dolewka wody 4l w temp. 80 st. C, jak odsłania się młóto. I kolejna dolewka tak samo.
Przy poprzednim warzeniu też miałem problem z wydajnością. Tam miałem 3 przerwy: 66 st. C ,72 st. C i wygrzew w 78 st. C.
Może za duże proporcje wody do słodu, ale z tego co czytałem "rzadko" raczej pozytywnie wpływa na wydajność o ile nie przekracza się 6:1.
Może Ty widzisz gdzieś błąd.
Słód bazowy jest z fińskiej słodowni Viking Malt ale nikt na niego nie narzekał.
-
Albo dolej, albo zostaw sobie jako rezerwę do butelkowania. Tylko zrób wtedy sobie FFT.
Za młody ze mnie piwowar na rezerwy do butelkowani. Za mało doświadczenia za dużo liczenia. Łatwiej będzie mi dodać cukier tym bardziej, że gdy podzielę to na dwa piwa będę je chciał trochę inaczej nagazować.
W sumie teraz jestem przekonany na 100% wygotuję do 15blg, dochmielę i doleje do głównego nastawu. Pytanie czy dobrym pomysłem jest "dolewka" po 2 dniach fermentacji burzliwej jak drożdże się trochę namnożą, czy może zrobić to teraz bez czekania. Drożdże to Safale S-04 i pracują sobie w 19 st. C.
-
Witam,
Uwarzyłem wczoraj 22 l 15 blg foreing extra stouta (na czysto w fermentorze po odfiltrowaniu chmielin i syfu z gotowania). Żeby to osiągnąć pobrałem 25l (15l przedniej i 10 l wysłodzin) o blg ok. 12 (przednia miała 13 blg, a końcówka wysłodzin 11 blg). Ponieważ przy końcu leciało 11blg postanowiłem odbierać dalej. Pociągnąłem to do 5 blg i ostatecznie mam 10 l wysłodzin 7 blg.
Miałem różne koncepcje co z tym zrobić:1. cukier i podbicie blg i uwarzenie jakiegoś dry stouta,
2. odparowanie troszku i pozyskanie brzeczki do starterów (ale trochę tego dużo by było).
3. odparowanie tego do 14-15 blg, więc zmniejszenie objętości o połowę i dodanie tego po 2 dniach fermentacji do mojego forening extra stouta tak żeby zwiększyć jego ilość.
Osobiście skłaniam się do punktu trzeciego. Wiem kupa gotowania, ale zwiększy mi to objętość piwa docelowego (a na pewno będę musiał trochę to do chmielić) i na pewno pokusił bym się na podzielenie go po cichej na dwa wiadra: czyste w profilu i drugie z dodatkiem kawy i laktozy, taki coffe milk foreingn extra stout .
Proszę o Wasze opinie w kwestii mojego pomysłu i jego sensowności (za i przeciw) oraz Wasze pomysły co z tym ewentualne zrobić. -
W sumie to zwariowałem bo w opisie produktu producenta w najnowszym dokumencie, pobranym z ich strony, jest napisane:
1.nie trza mielić
2. można dodawać bezpośrednio do zacieru
i bądź tu mądry początkujący piwowarze.
P.S.
To by tłumaczyło czemu profesjonalny sklep tego nie "śrutuje".
P.S.
Sorry za to że trzeba przekręcić głowę przy czytaniu pdfa
Jak dla mnie producent wie najlepiej, więc nie przejmuj się i warz (myślę, że zmielenie mi nie zaszkodzi).
Co do przekręcania głowy to można sobie pdfa obrócić.
Lasek z tym że producent raz pisze żeby mielić a raz żeby nie mielić i od razu pchać do kotła. Dlatego zależało mi na opinii kogoś doświadczonego. Stłukę je wałkiem bo nie mam niczego innego do mielenia i zasypię.
Z tymi pdfami to sprawa oczywista, że można sobie obrócić, ale niektórzy użytkownicy są bardzo wrażliwi na tego typu kwestie
-
W sumie to zwariowałem bo w opisie produktu producenta w najnowszym dokumencie, pobranym z ich strony, jest napisane:
1.nie trza mielić
2. można dodawać bezpośrednio do zacieru
i bądź tu mądry początkujący piwowarze.
P.S.
To by tłumaczyło czemu profesjonalny sklep tego nie "śrutuje".
P.S.
Sorry za to że trzeba przekręcić głowę przy czytaniu pdfa -
Witam,
Chłopaki w Szwcji wymyślili sobie filtr na pompęJest to filtr zaprojektowany pod corneliusy do odfiltrowania chmielin po chmieleniu na zimno.
Pochodzi z tego sklepu.ponoć działa bez rewelacji i się, choć większa powieżchnia jak np. w GF była by lepsza. Sam jestem ciekaw czy ktoś z Was stosuje podobne rozwiązanie? .
-
Witam,
Potrzebuję rady. Chcę uwarzyć dry stout . W przepisie ma płatki jęczmienne (flaked barley) jednak robiąc zamówienie "udało mi się" zamówić płatki jęczmienne prażone ( o ile dobrze sobie tłumaczę ... w oryginale flaked torrefied barley) z Crisp malting group. Jak już je mam to nie zawaham się ich użyć .
Moje pytanie czy warto prażone zamiast zwykłych?
Jak użyć tych "prażonych"? Jest to raczej niesłodowany składnik. Z tego co wyczytałem przed dodaniem do zacieru maja być "zmielone". Sklep, w którym robiłem zakupy nie oferował przy tym produkcie opcji śrutowania (trochę mnie to zastanowiło ale myślałem że może trzeba je skleikować jak owsiane), teraz mam to zmielić na proszek ? Może wystarczy jak stłukę to jakimś wałkiem kuchennym na drobniejszą miazgę (nie dysponuje śrutowanikiem). Bardzo proszę o radę co i jak z nimi zrobić.
W załączeniu specyfikacja produktu.
Receptura na stouta wygląda tak:Caracrystal@ Stout - Dry Stout (13A)PiwowarDataWielkość warki 25,161 L Objętość do gotowania 28,000 LCzas gotowania 1,000 hr Wydajność 70%Gęstość początkowa 11,763 P Gęstość końcowa 3,029 PAlkohol (ABV) 4,7% IBU 33,4 (Tinseth)Barwa 67,5 ebc (Morey) Estimated calories (per 33 cl) 145Składniki fermentacjiWaga słodów: 6,600 kgNazwa Typ Ilość Zacierany Dodawany późno Ekstraktywność BarwaViking Malt - Pale ale malt Słód 4,000 kg Tak Nie 80% 7,0 ebcBarley, Flaked Słód 1,000 kg Tak Nie 70% 3,9 ebcBriess - Caracrystal Wheat Malt Słód 600,000 g Nie Nie 78% 108,3 ebcBriess - Chocolate Malt Słód 500,000 g Nie Nie 60% 689,0 ebcBriess - Extra Special Malt Słód 500,000 g Nie Nie 73% 255,9 ebcChmieleNazwa Alfa Ilość Użycie Czas Postać IBUFuggles 5,9% 60,000 g Gotowanie 1,000 hr Szyszka 33,4DrożdżeNazwa Typ Postać Ilość KrokSafale S-04 Ale Suche 11,50 g Fermentacja burzliwa -
Fajne i solidne rozwiązanie.
Jednak jako użytkownik tego kotła odradzam gdyż oba te hopstopery są kompletnie niepotrzebne.
Po zrobieniu whirlpoola po chłodzeniu robi się piękny kopczyk, który doskonale odsłania wlot do kurka i naprawdę praktycznie do samego końca da się zlać brzeczkę bez naruszania go.
Dodatkowo mamy mniej jedną rzecz do mycia.
Do whirlpoola wykorzystujesz wbudowaną pompkę + jakaś inna końcówka na wylot od góry ... czy tylko kręcisz łygą ?
Jak chmielisz to pompa pracuje ?
-
Witam,
Panowie i Panie mam zapytanie odnośnie fermentacji.
W niedzielę 12.03 uwarzyłem piwko i z resztek po wysładzaniu + 100 g cukru udało mi się uzyskać 9,5 l 12 blg. Taki eksperyment dla mnie: nachmieliłem to singe hop centenialem i zadałem drożdże Mangrov Jacks M15 empire ale, które są drugim pokolenim po ważeniu pierwszego piwa. Gęstwa miała jakiś miesiąc może półtora, ale brzeczka z nad nich była smaczna, brak wszelkich oznak popsucia, skwaśnienia. Całość zapodałem do piwa ok północy i wszystko ruszyło jakieś 6-7 godzin później. Drożdże pracują w zakresie 18=22 st. C więc moim zamysłem było utrzymywanie 20 st. C przy fermentacji. Poniedziałek było ok, wtorek ok choć temperatura spadła do 18 st. C. Ponieważ wiadro ma 15 l zmieściło się znakomicie do mojego iglo 40l, w które świetnie trzyma temperaturę. W środę rano chyba przesadziłem i wrzuciłem do iglo 1,5l butelkę z lodem i niestety temp. spadła do 15.3 st C i wszytko stanęło.
Pytanie do Was czy ogrzać teraz moje wiadro np. do 23 st C żeby pobudzić drożdże ?
A może to skończył się cukier w brzeczce? Było tego tylko 9,5 l 12 blg a zapodałem do tego gęstwę i to w sporym nadmiarze (słoik 0,5l).
P.S.
Iglo otwarte od 8h dalej na dnie ma 21 st. C w pokoju o temp. 23 st. C
Myśle że zżarło wszystko
zeźarło do 3 blg więc to koniec fermentacji burzliwej... odstoi swój tydzień na cichej i w butle
P.S.
Czy jest sens robić cold crash (zachęcają do tego temperatury na zewnątrz, dzień 6 st. C noc ok. 0 st. C) ... nie utłukę tym drożdży ... kto mi zrobi refermentację ?
-
taki o se upgrade
-
Witam,
Panowie i Panie mam zapytanie odnośnie fermentacji.W niedzielę 12.03 uwarzyłem piwko i z resztek po wysładzaniu + 100 g cukru udało mi się uzyskać 9,5 l 12 blg. Taki eksperyment dla mnie: nachmieliłem to singe hop centenialem i zadałem drożdże Mangrov Jacks M15 empire ale, które są drugim pokolenim po ważeniu pierwszego piwa. Gęstwa miała jakiś miesiąc może półtora, ale brzeczka z nad nich była smaczna, brak wszelkich oznak popsucia, skwaśnienia. Całość zapodałem do piwa ok północy i wszystko ruszyło jakieś 6-7 godzin później. Drożdże pracują w zakresie 18=22 st. C więc moim zamysłem było utrzymywanie 20 st. C przy fermentacji. Poniedziałek było ok, wtorek ok choć temperatura spadła do 18 st. C. Ponieważ wiadro ma 15 l zmieściło się znakomicie do mojego iglo 40l, w które świetnie trzyma temperaturę. W środę rano chyba przesadziłem i wrzuciłem do iglo 1,5l butelkę z lodem i niestety temp. spadła do 15.3 st C i wszytko stanęło.
Pytanie do Was czy ogrzać teraz moje wiadro np. do 23 st C żeby pobudzić drożdże ?
A może to skończył się cukier w brzeczce? Było tego tylko 9,5 l 12 blg a zapodałem do tego gęstwę i to w sporym nadmiarze (słoik 0,5l).
P.S.
Iglo otwarte od 8h dalej na dnie ma 21 st. C w pokoju o temp. 23 st. C -
rurka racza jest niezbędna, bo:
pierwe primo - stanowi zabezpieczenie w postaci zaworu przelewowego. nie każdy potrafi wyregulować przepływ albo nie każdy o tym wie że powinien coś takiego zrobić. W konsekwencji nad grzałkami jest zawsze jakiś płyn co uniemożliwia ich spalenie
drugie primo - gdyby nie rurka pompa wytwarzała by pewnie podciśnienie pod "zacierem" co w konsekwencji powodowało by jego zbicie i uniemożliwiło jakikolwiek przepływ cieczy przez niego i zablokowanie filtrację brzeczki o którą w tym wszystkim chodzi. filtracja i przepływ przez "zacier" odbywają się grawitacyjnie.
-
Witam,
Wrzucam profil sprzętu i profile zacierania dla Cobry CB25 pod Beersmith-a . Tam powinny być zdaje mi się informacje o wydajności. Niestety nie mam programu wiec nie mogę tego sprawdzić.P.S.
Tak czy siak może przyda się użytkującym ten sprzęt .
-
Witam,
Nazywam się Piotr. Zaczynam przygodę z piwowarstwem domowym. Obecnie jestem na etapie brewkitu (bulga) ale chciałbym pójść w stronę niechmielonych ekstraktów + częściowe zacieranie. Niestety ogranicza mnie w tej chwili brak gara o odpowiedniej pojemności i możliwości jego podgrzania, tak żebym mógł zacząć przygodę z zacieraniem. Ale i na to przyjdzie czas w niedalekiej przyszłości.
Pozdrawiam wszystkich ze Stockholmu i życzę samych udanych warek.
Brewcrafter/Coobra/Bulldog 25
w Sprzęt
Opublikowano
Witam,
Polecam coś takiego . Ułatwia życie na maxa. Zakładasz raz i zapominasz, że masz. Ładnie wygląda i żona nie marudzi (moja zorientowała się po kilku dniach, że coś nowego na kranie jest w kuchni).
A dalej już zwykłe złączki, szybko-złączki, węże ogrodowe, itp..