Skocz do zawartości

Trygław

Members
  • Postów

    15
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Trygław

  1.  

    Byłem w sobotę na prezentacji Fermentum Mobile i też dowiedziałem się tego samego. Gęstwę powinno się zbierać z wierzchu

    Trzeba było poprosić tego teoretyka o jakiś pokaż jak to skutecznie wykonać.

    Przy okazji, czy Cię nie dziwi popieranie takiej teorii przez fachowców z firmy sprzedającej drożdże?

     

     

     

    Aha i ludzie z Fermentum Mobile się nie znają? Nie wiedzą, że tak nie można. :)

    Spróbuj tak zebrać odpowiednią ilość gęstwy, a potem opisz nam swoje wrażenia :D

     

     

    Na tym "pokazie", Filip Paprocki pokazywał zdjęcia w jaki sposób poprawnie zbierać gęstwę, więc jak się domyślam jest raczej praktykiem, teoretyzuje tylko ten który nie próbował. Nie będę się kłócił co jest bardziej pro, a co nie. ;) 

  2.  

    Aha i ludzie z Fermentum Mobile się nie znają? Nie wiedzą, że tak nie można. :) Swego czasu twierdzono, że chmielenie na zimno to proszenie się o infekcję.

     

    Skoro twierdzisz, że się nie znają to może wiesz lepiej, ja tak nie napisałem... Napisałem, że na gęstwie jest ok i wg mnie nie ma co niepotrzebnie ryzykować.

     

     

    Idąc tą drogą lepiej w ogóle nie zbierać gęstwy, bo przecież przez zbieranie z dna fermentatora możesz sobie zarazić drożdże, które zbierasz.

  3. Mam ten sam problem tyle że z polskim ale chmielonym na zimno na ostatnie 6 dni. W smaku nie wyczuwam ani infekcji ani specjalnie drożdży. Było fermentowane w 17 stopniach na burzliwej 7 dni i cichej 14 dni, odfermentowało mi z 11 do 2blg. Zabutelkowane, leży od tygodnia w ok 21 stopniach, dodałem 100g białego cukru na 20l. Piwo po otwarciu dosłownie wybucha. Na wszelki wypadek spuściłem trochę ciśnienia z butelek i chowam do piwnicy gdzie jest 17 stopni. Czy to pomoże? Czy to infekcja czy zrobiłem jakiś błąd przy chmieleniu na zimno? Wcześniej nie chmieliłem na zimno i nie miałem tego problemu.

  4. Hej, mam pytanie odnośnie refermentacji w butelkach.

     

    Zabutelkowałem w piwnicy ~American Amber Ale (US-05) po cichej fermentacji. W piwnicy ciągle temp koło 13 stopni. Po tygodniu widzę, że piwo jest bardzo przejrzyste i na dnie prawie w ogóle nie ma osadu (a obecny osad to mogą nawet być resztki chmielin). Czy dobrze zrobiłem, że refermentuję w tak niskiej temp? Czy powinienem piwo wtargać do mieszkania? Jak tak, to na jak długo?

    Moje IRA nagazowało się bez problemu w dwa tygodnie w 15. Proponuję nie wynosić tylko poczekać :)

  5. Siema!

    Na imię mam Tomek i jestem ze Szczecina, a właściwie z Polic. Z piwowarstwem dopiero zaczynam, na swoim koncie mam dwie warki - dopiero zabutelkowaną IRA i fermentującą IPA. Oczywiście warzone z zacieraniem ;)

    Zawodowo zajmuję się elektryką/automatyką i w tych tematach służę pomocą :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.