DziadekMroz
-
Postów
12 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez DziadekMroz
-
-
Jak wcześniej koledzy już pisali, owoce dodałeś po dekantacji piwa, masz mniejszą ilość drożdży, a dostarczasz im nowych cukrów do przerobienia w piwie którego już nie natleniasz tak intensywnie, potrzeba więcej czasu i stałych odpowiednich warunków fermentacji. Dodatkowo przy pulpie polecam zrobić cold crashing i nie być sknerą i zostawić piwo zalegające w zawiesinie owocu, unikniesz ognisk nukleacji powodujących wypełzanie piwa z butelki. Dodatkowo polecam pomiary końcowe wykonywać klasycznym spławikiem.
-
A gdzie kupowałeś drożdże?
Browamator. Ogólnie pod koniec dnia drożdże ruszyły zaczęły się namnażać.
-
Standardowo drożdże trzymam w lodówce, przed aktywacją wyciągam na kilka godzin co by doszły do temperatury pokojowej 21-23 stopnie Celsjusza. Aktywuje czekam 2-3 dni i do startera. Dla mnie paczka nic a nic nie napuchła. Natomiast starter pachnie dalej brzeczką i zero reakcji.
Sprawdzałeś datę na paczce? Jaki termin ważności był? Jak to stare drożdże były to czasem paka puchnie do 2 tygodni. Trochę za wcześnie wstawiłeś ten starter - trzeba było poczekać, aż coś napuchnie. Teraz to ciężko cokolwiek ratować tylko czekać i sprawdzać czy dzikusy nie opanowały środowiska.
Dlatego poszukuje gęstwy w okolicach Bydgoszczy.
-
Standardowo drożdże trzymam w lodówce, przed aktywacją wyciągam na kilka godzin co by doszły do temperatury pokojowej 21-23 stopnie Celsjusza. Aktywuje czekam 2-3 dni i do startera. Dla mnie paczka nic a nic nie napuchła. Natomiast starter pachnie dalej brzeczką i zero reakcji.
-
Witam,
Już drugi raz mam problem z drożdżami firmy Wyeast (tym razem z Belgian Abbey II). Sam aktywator po 3 dniach nie napuchł, a już mija 24h od zrobienia startera i nie widać żadnej reakcji. Posiada ktoś w Bydgoszczy gęstwę odpowiednich drożdży do mocniejszego piwa belgijskiego?
-
Pierwszy post na forum i pierwsze kroki w piwowarstwie domowym to na wstępie należy się przywitać. Zatem Witam wszystkich zgromadzonych na tym forum.
Jestem obecnie studentem elektrotechniki w Bydgoszczy. Piwny świat tak naprawdę zacząłem poznawać dopiero 2 lata temu zaczynając od zagłębienia się w style piwne oraz próbując pierwszych w swoim życiu piw rzemieślniczych.
Jakiś czas temu postanowiłem (wraz z dwoma kolegami) zabrać się za warzenie piwa w domu. Z tego powodu obecnie przeglądam na forum wszelkie tematy pod kątem sprzętu do warzenia piwa domowego.
Niestety jak to u studentów często bywa z pieniędzmi krucho, dlatego całość potrzebną do zacierania, filtracji, warzenia i fermentacji chcemy skompletować za maksymalnie 500 zł.
Dlatego jak w Bydgoszczy jest piwowar, który chce pokazać swój sprzęt do warzenia, doradzić, rozwiać pewne wątpliwości oraz gdzie szukać ewentualnych okazji cenowych czuł bym się zobowiązany do podzielenia się piwem z pierwszej warki (choć to może być mało zachęcające ).
Na koniec zostało życzyć wszystkim obecnym na forum samych udanych warek.
Pozdrawiam Michał
Berliner Weisse Blend WLP 630
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
Potwierdzam długo trzeba przy tych bakteriach czekać na właściwy efekt, u mnie po 4 miesiącach dopiero zaczęły pracować, finalnie i tak efekt po 9 miesiącach był słaby w moim odczuciu.