Skocz do zawartości

Niesob

Members
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Niesob

  1. Powrót po dłuższej przerwie.

     

    Bo nie można służyć dwóm hobby naraz...

     

    Co ważne sąsiad robił w tym samym czasie swoją pierwszą warkę (brewkit) więc mieliśmy pierwsze piętrowe spotkanie kółka piwowarów w komórkach lokatorskich ;)

     

    Warka #7
    Bitter No. 1
    Data warzenia: 22 stycznia 2018

    Surowce fermentujące:
    Słód Viking Pale Ale 3.2 kg

    Słód Caramel 0.3 kg



    Chmiele:
    Challenger 45 g 60 min

    Fuggles 25 g 25 min

    Fuggles 20 g 5 min

     

    Dodatki:

    WHIRLFLOC T 0,5 tabletki, 10 min.


    Drożdże:
    Safale S-04

    Zacieranie:
    Zacieranie infuzyjne w zaizolowanym fermentorze wsadzonym do styropianu
    Woda do słodu 3l/kg
    Słód wsypany do wody 12 l o temp 74 stopnie, temperatura ustabilizowała się na poziomie 68 stopni
    90 min - negatywna próba jodowa

    Mash out - 78 stopni, dolane 8 litrów gorącej wody

    Filtracja i wysładzanie

    Nadal pięta achillesowa - na początku niby leci, ale w połowie (objętości) rurka jest pusta i następuje koniec filtracji. I trzeba ją rozruszać ponownie. I tak zamiast 20 min zeszła prawie godzina.

    Czy lepszym rozwiązaniem jest otworzenie kranika na niski przepływ (wtedy rurka systematycznie napełnia się powietrzem i następuje blokada), czy pełny przepływ na kraniku ale ogranicznik na wężyku?

     

    7l wody do wysładzania i udało się uzyskać 24 l brzeczki.

    Gotowanie przebiegło bezproblemowo (grzałka robi robotę). Chmiele jak wyżej.
    10 minut przed końcem tabletka
    Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej - 30 min do temp. 23 stopni


    Trochę się parowanie rozbuchało - musiałem dolać 3 l wody żeby zakładane Blg

    Fermentacja burzliwa
    Początkowe Blg: 10 Blg
    Objętość brzeczki nastawnej po dodaniu odzysków - 18 l
     

    FFT na drożdżach S04 zszedł do 2 Blg

     

    Fermentacja cicha -

    ze względu na sezon przeziębieniowy brak - istniało ryzyko kichnięcia w brzeczkę

     

     


    Butelkowanie - 7 lutego 2019
    Blg końcowe: 2 Blg

    Alkohol  4.1%
    Nasycenie CO2: 1.5

    Refermentacja: 50 g białego cukru

  2. Post degustacyjny:

     

    23 czerwca 2017

    Warka 6 - Grodziskie No. 1

    Udało się otworzyć po powrocie z urlopu.

    Od początku czuć wędzonkę co zachęca do przelania piwa do szklanki. Kolor jasnożółty, piana stabilna. Nagazowanie mocne, nawet nieco nachalne na mój gust. W smaku dobre.

     

    24 czerwca 2017

    Wykopaliska!

    Warka 2 - Weizen No. 1 - piwo z października 2016!

    Brat zachował nie pijąc go od razu, więc nastąpiła konfiskata (w celu sprawdzenia czy nadaje się do spożycia)

    Piwo stało się idealnie klarowne, piana po przelaniu taka jak na początku. W zapachu ok.

    Smak - prawie wino wytrawne, ale jeszcze pijalne (nic mi nie było a minęło już trochę czasu;)

    Smaki pszenicy można było odkryć dopiero jak piwo trochę się odstało, ale było to bardzo subtelne.

  3. Post degustacyjny:

    26 maja 2017

    Warka 3 - Amber Ale No.2 - uwarzone w grudniu 2016.

     

    Raczej to końcówka jego przydatności do spożycia.

    Piana dużo większa niż na początku, ale kolor i klarowność bez zmian. Zapachu nie pamiętam początkowego. Piwo jest bardziej wytrawne niż na początku.

  4. Zgodnie z zapowiedzią, 

    sobota była dniem warzenia.

     

    Warka #6
    Grodziskie No. 1
    Data warzenia: 13 maja 2017

    Surowce fermentujące:
    Słód wędzony jęczmienny Bestmalz 1,3 kg
    Słód pszeniczny 0,8 kg
    Słód pilzneński 0,4 kg

    Chmiele:
    Lomik 30 g 60 min
    Lomik 20 g 20 min

     

    Dodatki:

    WHIRLFLOC T 0,5 tabletki, 10 min.


    Drożdże:
    Safbrew S-33

    Zacieranie:
    Zacieranie infuzyjne w zaizolowanym fermentorze wsadzonym do styropianu
    Woda do słodu 2,5l/kg
    Słód wsypany do wody 7,5 l o temp 68 stopnie, temperatura ustabilizowała się na poziomie 65 stopni
    Druga przerwa po 35 minutach, 72 stopnie (3,8 l wody gorącej)

    Po 67 spadek temp do 71 stopni i negatywna próba jodowa.
    Mash out - 78 stopni, dolane 5 litrów gorącej wody

    Filtracja i wysładzanie

     

    Trochę sprawniej (chociaż wolniej ;)) niż ostatnio, ale nadal jest się czego uczyć.

    10 l wody do wysładzania i udało się uzyskać 24 l brzeczki.

    Gotowanie przebiegło bezproblemowo (grzałka robi robotę). Chmiele jak wyżej.
    10 minut przed końcem tabletka
    Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej - 30 min do temp. 23 stopni - zużycie wody 40 l, dużo mieszania.

    W brzeczce pojawiło się sporo kłaczków - albo przeniknęły z filtrowaniem, albo to przełom lub efekt użycia tabletki.

    Po około pół godziny opadły one na dno.

    Utworzyły one całkiem sporej wielkości stożek whirpoolowy, który na dosyć sporej wysokości spowodował przerwanie sensowności użycia syfonu - zaczęły się zasysać do fermentora.

     

    Z gara odzyskałem ponad 3 litry brzeczki z osadami (kłaczki), które po ustaniu i ponownym zagotowaniu i schłodzniu zostały wlane do fermentora (2 litry)


    Fermentacja burzliwa
    Początkowe Blg: 7.7 Blg
    Objętość brzeczki nastawnej po dodaniu odzysków - 17.5 l 
    Straty podczas gotowania: 27 % 
    Wydajność wg brewness 95%

    FFT ruszył gdzieś tak po 3 godzinach od zadania drożdży (też S-33), fermentacja główna - po ok. 6-7 godzinach.
    FFT po nieco ponad 48h jest całkiem przyzwoicie klarowny, jeśli młode piwo będzie wyglądać tak samo to daruję sobie żelatynę

     

    FFT 2.3 Blg 16 maja 2017


    Fermentacja cicha - 22 maja 2017
    Blg przy dekantacji - 2.6 Blg

     


    Butelkowanie -29 maja 2017
    Blg końcowe: 2 Blg

    Alkohol  3%
    Nasycenie CO2: 2,8

    Refermentacja: 130 g białego cukru

  5. Cześć,

    pewnie będę jeszcze wracał do tego zestawu z innym schematem chmielenia.

     

    No i okazało się, po raz kolejny że cierpliwość to najważniejsza cecha piwowara. Po tych dwóch tygodniach pojawiły się nuty słodowe w piwie, a do tego - o drożdże opadły i przy umiejętnym nalewaniu - piwo ładnie przejrzyste.

     

     

    A następna warka to Grodziskie i to już w następną sobotę.

  6. Degustacja warki numer 5 - Pale Ale No.1

    Być może trochę za wcześnie, ale jako że Pyrkon za pasem, a więc okazja do spotkania znajomych z całej Polski którzy śledzą poczynania początkującego piwowara, trzeba zobaczyć co się uwarzyło.

     

    Piwo jest już nagazowane.

    Wygląd - żelatyna nie spisała się. Piwo nie jest klarowne, co gorsza pływają w nim zawieszone i widoczne gołym okiem drobinki drożdży, które wyglądają co najmniej nieestetycznie. Otworzyłem 2 piwa - jedno schłodzone, drugie w temp pokojowej. Schłodzenie spowodowało że osad opadł, i trzeba tylko uważać przy nalewaniu. Piwo w temperaturze pokojowej - wszystko fruwa po szklance.

    Kolor - pierwsze w miarę jasne piwo. Piana niewysoka.

     

    Smak - mocno chmielowa goryczka która utrzymuje się długo, i w sumie tylko to. Piwo robione z zestawu Twojego Browaru, i wg kalkulatora Brewness jest za dużo chmielu na styl - IBU to 52 (61 biorąc pod uwagę że piwa wyszło tylko 17 litrów). Na przyszłość będę zwracał na to uwagę.

     

    Czy wiecie co mogło być przyczyną niespisania się żelatyny:

    - za mała jej ilość - 2 gramy na 17l,

    - złe zadanie 200 ml roztworu o temp ok.70 stopni do młodego piwa,

    - za wysoka temperatura piwa - ok.15-16 stopni,

    - błędy popełnione na wcześniejszym etapie, np niezbyt intensywne gotowanie

     

    W planach grodzisz, który chciałbym żeby był klarowny - albo chociaż bez drożdżowych farfocli ;)

    Rozważam użycie do niego mchu irlandzkiego

  7. I oto nastał dzień pierwszego zacierania. Młody i Matka wywiezieni do Teściowej, koty wyjątkowo współpracowały i nie wchodziły do kuchni. Poza próbą zjedzenia styropianowego pudła jak jeszcze leżał w przedpokoju.

    Browar rozwinął się o następujący sprzęt:
    - filtrator z oplotu domowej roboty,
    - grzałka nurkowa 2000 W (bardzo usprawnia proces)
    - syfon do dekantacji - dla mojej większej wygody
    - taki śmieszny kubek Pani Żony z wieczkiem z dziurką - do przeprowadzenia FFT

    Warka #5
    Pale ale No. 1
    Data warzenia: 18 marca 2017

    Surowce fermentujące:
    Słód pale ale 3,2 kg
    Słód monachijski 0,6 kg
    Słód Caramel light 0,2 kg

    Chmiele:
    Phoenix 30 g 60 min
    Progress 40 g 10 min

    Drożdże:
    Safale S-04

    Zacieranie:
    Zacieranie infuzyjne w zaizolowanym fermentorze wsadzonym do styropianu
    Woda do słodu 3l/kg
    Słód wsypany do wody o temp 74 stopnie, temperatura ustabilizowała się na poziomie 68 stopni
    Po godzinie spadek temp do 67 stopni i negatywna próba jodowa.
    Mash out - 75 stopni, dolane 8 litrów gorącej wody

    Filtracja i wysładzanie
    "I tu zaczęła się zabawa"
    Muszę popracować nad ograniczeniem przepływu wody, bo nie nadążyłem z gotowaniem wody do wysładzania (udało się 8 l) i w efekcie wysłodziłem 23 litry brzeczki przedniej w 17 minut.

    Blg brzeczki przed gotowaniem 11.3


    Gotowanie przebiegło bezproblemowo (grzałka robi robotę). Chmiele jak wyżej.

    Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej - 30 min do temp. 23 stopni.
    I tutaj pytanie jak zawiadujecie prędkością przepływu wody? Czy zawór otwarty na minimum, maksimum - czy zmiennie - i czy to ma wpływ na prędkość chłodzenia?

    Fermentacja burzliwa
    Początkowe Blg: 11.6 Blg
    Objętość brzeczki nastawnej 17.5 l z czego litr z ponownie zagotowanych resztek z chmielu
    Straty podczas gotowania: 23 %
    Wydajność wg brewness 62.8%

    FFT ruszył gdzieś tak po 3 godzinach od zadania drożdży (też S-04), fermentacja główna - po ok. 6-7 godzinach.
    FFT - 22.03.2017 - 4 Blg


    Fermentacja cicha - 26.03.2017
    Blg przy dekantacji - 5.2

     

    Na 3 dni przed rozlewem dodałem 2 gramy żelatyny rozrobione ze szklanką wody celem klarowania. Piwo z menzurki było idealnie klarowne.

    Butelkowanie - 8.04.2017
    Blg końcowe: 4 Blg (zgodnie z FFT)

    Alkohol 4.1%
    Nasycenie CO2: 1.9

    Refermentacja: 60 g białego cukru

  8. Dziękuję, na razie idzie dobrze.

    Chyba zachęciło ją to że może mieć 20 l Sahti aka Końca Świata w komórce;)

    Co prawda po pierwszym dniu warzenia nie była już tak zachwycona.

    A jak będzie zacieranie to jedzie rano do Mamusi

  9. Witam Wszystkich w moim Browarze.

    Jest on zlokalizowany we Wrocławiu, na malowniczym osiedlu Kleczków. Do jego powstania przyczyniła się walnie Pani Żona, która naoglądała się jakiś couchingowych bredni i postanowiła zmotywować mnie do realizacji jakiegoś marzenia (kilka zostało przełożonych na później z uwagi na brak środków:)).

     

    Po intensywnym weekendowym przeglądaniu tego forum, ofert kilku sklepów i Alledrogo udało się stworzyć budżet przedsięwzięcia oraz listę rzeczy do kupienia. Budżet został przekroczony o połowę, jeszcze zanim dotarły surowce na pierwszą warkę. 

    Na wyposażeniu browaru znalazły się zatem:

    - średniej wielkości zestawie dla piwowarów, czyli fermentory, wężyki, aparatura do pomiarów, kapslownica i trochę chemii.

    - garnek emaliowany,

    - chłodnica wraz z przyłączem pod zlewem (na szczęście udało wmontować się jeszcze jeden trójnik z dodatkowym zaworkiem na końcu),

    - taboret gazowy wraz z butlą,

    - styropianowy pojemnik do utrzymywania niższej temperatury fermentującego piwa (fermentacja jest przeprowadzona w komórce lokatorskiej, tj. jedynym pomieszczeniem w którym mam pełną władzę ;), ale w którym temperatura wacha się między 21 a 23 stopnie  - niezależnie od pory roku.

     

    Co jeszcze istotne:

    Mieszkanie należy do dwóch czarnych kotów, co oznacza że futro fruwa wszędzie. Szczęśliwie jeszcze nie wylądowało w brzeczce, albo nie zostało zauważone. Na czas warzenia są zamykane w jednym z pokoi, co wiąże się z dużymi protestami.

     

    Pierwsze 4 warki zostały uwarzone z ekstraktów, kolejna jest już planowana jako zacierana.

     

    Warka #1

    Amber Ale No. 1

    Data warzenia:  13 sierpnia 2016

     

    Surowce fermentujące:

    Ekstrakt Bruntal jasny 1,7 kg

    Ekstrakt WES bursztynowy 1,7 kg

     

    Chmiele:

    Marynka 20 g 60 min

    Lubelski 20 g 10 min

     

    Drożdże:

    Safale S-04

     

    Początkowe Blg: 12 Blg

    Objętość brzeczki nastawnej 20 l

     

    Fermentacja cicha 20 sierpnia 2016 przy 4 Blg

    Butelkowanie - 18 litrów, 29 sierpnia 2016

    Refermentacja: 46 g cukru

    Blg końcowe: 4 Blg.

    Nasycenie CO2: 1.5 

     

    Uwagi:

    - Piwo wyszło całkiem niezłe;) ale chyba każdy tak mówi o swoim pierwszym piwie.

    - 20 litrów wody trochę się jednak gotuje - czego nie uwzględniłem w czasie zajęcia kuchni. Skutek: głodny domownik (x3).

    - Pani Żona po spróbowaniu stwierdziła że "w końcu masz hobby które do czegoś się przydaje"

    - Ekstrakt bursztynowy WES jest dosyć ciemny jak na bursztynowy kolor.

    - Na przyszłość lepiej pilnować wymiany PETow w skrzynce - temperatura oscylowała w okolicy raczej 21-22 stopni na poczatku fermentacji.

    - Ostatnia butelka została wypita w lutym, czyli pół roku po warzeniu, trzymana w komórce. Początkowo gazowało się trochę ostro w szklance, i miało nieco winne aromaty - ale po chwili było w porządku.

     

    Warka #2

    Weizen No. 1

    Data warzenia:  8 października 2016

     

    Surowce fermentujące:

    Ekstrakt WES pszeniczny 3,4 kg

     

    Chmiele:

    Lubelski 15 g 60 min

     

    Drożdże:

    Safbrew WB-06

     

     

    Początkowe Blg: 11,5 Blg

    Objętość brzeczki nastawnej 17,5 l

     

    Butelkowanie - 17,5 litrów, 29 sierpnia 2016

    Refermentacja: 135 g cukru
    Blg końcowe: 4 Blg.

    Nasycenie CO2: 2.75 

     

    Uwagi:

    - piwo robione na chrzciny, goście mówili że podobne do Paulanera

    - piwo było także na listopadowym spotkaniu WIPa. Z tego co pamiętam też zebrało dobre opinie.

     

    Warka #3

    Amber Ale No. 2

    Data warzenia:  10 grudnia 2016

     

    Surowce fermentujące:

    Ekstrakt Bruntal jasny 1,7 kg

    Ekstrakt WES bursztynowy 1,7 kg

     

    Chmiele:

    Marynka 20 g 60 min

    Lubelski 20 g 10 min

     

    Drożdże:

    Safale US-05

     

    Początkowe Blg: 12.2 Blg

    Objętość brzeczki nastawnej 19,5 l

     

    Fermentacja cicha 20 grudnia 2016 przy 4,9 Blg

     

    Butelkowanie - 17,5 litrów, 29 grudnia 2016

    Refermentacja: 46 g cukru

    Blg końcowe: 3 Blg.

    Nasycenie CO2: 1.5 

     

    Uwagi:

    - zamiana drożdży na US-05 wyszła piwo na dobre IMO

    - a być może to lepsza kontrola temperatury - utrzymywała się raczej cały czas poniżej 20 stopni. 

     

    Warka #4

    American Amber Ale No. 1

    Data warzenia:  28 stycznia 2017

     

    Surowce fermentujące:

    Ekstrakt bursztynowy Twoj Browar 3 kg

     

    Chmiele:

    Bravo 15 g 60 min

    Willamette 25 g 10 min

    Willamette 25 g 1 min

    Cascade 20 g 1 min

     

    Drożdże:

    Safale US-05

     

    Początkowe Blg: 12 Blg

    Objętość brzeczki nastawnej 18,5 l

     

    Fermentacja cicha 4 lutego 2017 przy 4,1 Blg

     

    Butelkowanie - 16,5 litrów, 8 lutego 2017

    Refermentacja: 81 gramów cukru

    Blg końcowe: 2 Blg.

    Nasycenie CO2: 2 

     

    Uwagi:

    - bardzo szybka fermentacja pomimo zachowania temperatur poniżej 20 w pudle styropianowym. Praktycznie po 5 dniach burzliwej całkowicie znikła piana. Po 2 dniach cichej - brak jakiejkolwiek pracy w fermentorze i Blg na poziomie 2. Po kolejnych 2 dniach - nadal 2 Blg i zadowalająca klarowność, stąd decyzja o butelkowaniu.

    - pierwsza degustacja: kolor miedziany, nieco mętne, niska ale utrzymująca się piana. W zapachu czuć i smaku czuć amerykańskie chmiele, ale zostaje goryczka na języku. Słodowość w porządku. Raczej niskie nagazowanie, ale tak lubię. Im dłużej się pije, tym bardziej znika goryczka. 

    http://goo.gl/photos/4G9YyGMX4fH8QojMA

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.