-
Postów
12 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Yonass
-
-
Coffee Milk Stout od Yonass
Lekki syk po otwarciu butelki, od początku mi zaleciało octem, aromat ciężko wyczuć kawowo-palony.
Piana ładna, drobnopęcherzykowa, beżowa. schodzi po 30 sek, bez lejsingu.
Piwo o barwie ciemnobrązowej do czarnej, przy pianie przechodzi w ładny brąz.
Niestety co do smaku, tak jak myślałem przy otwieraniu.
Piwo zakaziło się kwaśne w smaku, apteka. Stopień nagazowania dosyć mały.
Czuć goryczkę, ale niestety wszystko przyćmiewa apteczny smak i pozostający długo utrzymujący się kwaśny posmak.
Zero posmaku laktozy (pewnie bakterie zjadły) i kawy. Tylko goryczka z palonych słodów plus apteka.
Niestety piwo do wylania
Zaznaczam, że ekspetem nie jestem. Dziękuje za możliwość spróbowania piwek
Uuu, wielka szkoda ale niestety może się zdarzyć każdemu. Nie mniej dzięki wielkie za recenzję, jest nad czym pracować
-
To jest normalny napój tak jak parzona kawa czy piwo Podawaj na zimno, bardzo fajnie gasi pragnienie. Na lato jak znalazł
A do piwa poszła w takiej wersji żeby uniknąć zbytniej kwaśności.
Ale ten Flanders się pięknie prezentuje
-
Nie wiem jak ma smakować kawa przygotowana Twoim sposobem w piwie ale ogólnie smak kawy parzonej w różnoraki sposób jest mi dobrze znany
No to w takim razie polecam spróbować. Grubo zmieloną kawę zalewamy lodowatą wodą i odstawiamy na ok 12 godzin. Potem filtrujemy i gotowe. Podawać zimne Kawy dajemy 5gr/100ml wody.
Różnic w smaku jest znaczna, bo kawa jest mniej kwaśna, mniej tłusta, nie jest tak intensywna w smaku, czuć nuty ziemiste i ziołowe
-
Właśnie ciekawe. Dużo ludzi próbowało i czuje tą kawę. Ja wiem ze ona tam jest w sumie zrobiłem cold brew, na 1L wody 170g kawy, także sporo. Z tym ze nie wiem czy piliście tak przygotowaną kawę, bo smak jest nieco inny.
Ogólnie jestem mega zadowolony z tego ze piwko wyszło, bo miałem trochę obaw z racji doświadczenia.
Dzięki za recenzję
-
Wiadomo. To było moje drugie piwo także jeszcze nauki jest trochę przede mną Słyszałem ze dużo więcej wanilii można wyciągnąć z płatków dębowych, muszę spróbować.
-
Wanilii wrzuciłem rzeczywiście za mało bo tylko dwie laski, laktozy 500g. 16blg wyszło razem z laktoza wiec piwo w rzeczywistości jest 12stką.
Kawa zrobiona metodą cold brew, może to jest przyczyną braku intensywnego zapachu.
W założeniu piwo miało nie być ciężkie, zbyt słodkie.
Dziękuję uprzejmie za recenzję
-
Ciezko powiedzieć. Dla mnie ten zapach był ewidentnie przykrywający wszystko. Taki świerkowy, leśny ale taki chemiczny. Nie wiem czego to zasługa, żeby potwierdzić moje słowa potrzebne byłoby pewnie jury w kilkuosobowym składzie.
Na pewno wiem za to, że nie chciałbym celowo skrzywdzić kogoś i efektów jego pracy wymyślając coś co mijałoby się z prawda.
Nie wiem tez ile piwo leżało w depozycie i czy mogła się wdać jakaś infekcja. Jednak jeśli otwieram butelkę i czuję taki a nie inny zapach to raczej nie pomyliłbym go z zapachem świerku w lesie.
Mozemy się punktować i mówić kto co poczuł a czego nie. Trochę to niekonstruktywne ale zawsze temat do rozmowy. Ale jeżeli ktoś spróbuje mojego piwa i powie ze czuć tam popielniczkę, kibel, aptekę, diacetyl taki ze nos wykręca to ja się z tym kłócił nie będę i podziękuję za opinię.
Pozdrawiam
-
Nie to żebym się czepiał, czy wyszukiwał granatów, saperem nie jestem Po prostu nie przepadam za takim wysyceniem.
-
Tauruss Single Hop Cascade APA
Barwa ciemny bursztyn, piana wszelaka drobna i średnia. W zapachu trochę trawy, lekko chmielowo, ciutkę chleba(?). W smaku czuć trochę owoców, herbata, niska goryczka. Ale piwo jest ewidentnie przegazowane. Może jestem wyczulony ale wszystkie trzy piwa które dziś wziąłem z depozytu były przegazowane. Byłoby szkoda jakby wybuchły w sklepie... Jednak poza tym gratuluję dobrego piwka
-
APA z browaru Hopbangers:
Barwa jasnego bursztynu, mętne. Piana drobna, ładna, trwała. Mocno nasycone, po otwarciu głośny syk i lekki gushing. W aromacie... nie wiem skąd ale nie czuje nic poza aromatem zielonego domestosu. Zapach taki właśnie toaletowy. Spróbowałem, piwo jest wytrawne ale znowu wychodzi ten domestos i lekko grzejących język alkohol. Niestety ale to popsuło to piwo
No-Name Citra single Hop APA, butelka po Żywcu
Barwa nieco jaśniejsza od poprzedniego piwa, mętne. Piana głównie średnio i drobno pęcherzykowa. Znowu mocne wysycenie. W aromacie bardzo cytrusowe, przyjemne. W smaku dalej cytrusy, goryczka przyjemna, dość długa i gryzący dwutlenek węgla. Gdyby nie za dużo CO2 to byłoby jeszcze fajniejsze piwo.
Zostało mi jeszcze jedno piwo do spróbowania, napisze jak wypije. Mam jedno zastrzeżenie co do etykiet. Nikt nikomu nie każe angażować grafików i drukarni. Ja z braku laku na kilku butelkach napisałem odręcznie parametry i przede wszystkim się podpisałem. Byłoby łatwiej zidentyfikować piwowara zamiast szukać w całym wątku.
Ogółem inicjatywa bardzo fajna, ważny jest dla mnie Feedback i liczę ze go uzyskam.
Pozdrawiam i życzę jeszcze lepszych warek.
-
Witam,
Jestem Dominik, pochodzę z Piotrkowa Tryb., mieszkam we Wrocławiu. Mam 21 lat
Prowadzę browar domowy silver cat, mam za sobą trzy warki, także nauki jeszcze wiele ale mam już dużo pomysłów.
Zapraszam na mój instagram: @wrclw, gdzie od jakiegoś czasu wrzucam zdjęcia moich i cudzych piw.
Pozdrawiam.
-
Dzisiaj byłem w depozycie.
Zabrałem: Hopbangers APA, Tauruss Cascade Single Hop APA, Citra Single Hop APA
Zostawiłem 3x Coffee Milk Stout
Stan obecny to:
3x Coffee Milk Stout (Yonass)
American wheat (Michal_87)
Single Hop APA Cascade (Tauruss)
West Coast IPA
AIPA
Tea Pale Ale
Prawdziwa Pszenica (dpiast)
W osobnym poście opisze w miarę możliwości piwka
Pozdrawiam
Piwny depozyt - Wrocław
w Degustacje piw domowych
Opublikowano
O panie ale to drogie
Ja na szczęście biorę z pracy takie worki w rozmiarach sita od 10 mikronów