Skocz do zawartości

Areq

Members
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Areq

  1. Witam. Dzisiaj podczas warzenia Black AIPA przytrafiła mi się pomyłka podczas chmielenia. Od 5 rano jestem na nogach i chyba zmęczenie dało o sobie znać. Według instrukcji z zestawu surowców chmielenie powinno wyglądać tak: Bravo 25g 60 minut, Dr Rudi 25g 20 minut, Cascade 15g 15 minut, Cascade 15g 5minut i Cascade 20g 1minuta. Podczas gotowania wsypałem Bravo 25g na 60 minut, i przez pomyłkę (zagadałem się z żoną), Cascade 50g na 20 minut i dopiero po chwili zorientowałem się w swoim błędzie, i Dr Rudi 25g wsypałem na 10 minut. Jakie mogą być tego konsekwencje w smaku i aromacie piwa? 

  2. Jak przelewacie piwa do fermentora z kranikiem po cold crashingu? Ja wczoraj przelewałem wężykiem, i po przelaniu do fermentora z kranikiem znowu się zmąciło. Przed przelaniem było nawet klarowne. Być może, to przez przenoszenie fermentora ze styropianowej lodówki do kuchni (znosiłem po schodach), drożdże się trochę ruszyły z dna. Starałem się nie zaciągnąć nic z osadu na dnie. Piwo już zabutelkowane, trzeba będzie poczekać aż wyklaruje się w butelkach.

  3. ja też chłodzę w docelowym fermentorze bo też nie lubię grzebać przy brzeczce, w szczególności jak zalewam do fermentorów gorącą ciecz to pomimo wcześniejszego mycia i dezynfekcji mam dodatkowe wyparzanie, i nie tu szukałbym przyczyn - 4 stouty ostatnie to po prostu lustro jak otworzyłem fermentor do kegowania, klarowne po gotowaniu też.

     

    ostatnimi czasy bardzo często zdarza mi się mega mętna brzeczka ale tylko w piwach jasnych i mocno chmielonych. wczoraj miał być lżejszy barley wine na colorado od vikingów ale wyszło jak wyszło, zrobiłem infuzję i jest IIPA. zacierane 2 godziny 65->60 stopni plus godzina 69->66 po infuzji. nie dało się uzyskać klarownej brzeczki, jeden fermentor utknął po 10L vorlaufu a w drugim przepuściłem praktycznie całą objętość cieczy (~20L) zanim zacząłem odbierać mglistą brzeczkę - spuściłem co było w fermentorach i nawet nie wysładzałem. w trakcie gotowania bardzo mocny przełom, brzeczka widać pomiędzy glutami białkowymi się sklarowała aż nie sypnąłem chmielu w 30 minucie - od razu błoto. po 15 minutach mech irlandzki, na whirlpool 100g chmielu i błoto takie wyszło że się płakać chce.

     

    z jedynych pomysłów jakie mi już zostały to zbyt zasadowa woda (bo stouty wychodzą kryształ a zakwaszam tylko wodę do wysładzania) albo chmiel - zakwaszanie zacieru jasnych piw jeszcze mam jak ogarnąć, ale jeśli to chmiel to jak się tego ustrzec, jak rozpoznać ten problematyczny?

    Co do mętności w piwach mocno chmielonych, może coś w tym jest. Tydzień wcześniej butelkowałem Pacific Saison również z zestawu surowców, i już podczas butelkowania piwo było bardzo klarowne.

  4. Nie wiem jak u kolegow ale u mnie przelom nastepuje podczas gotowania a nie po nim.

    Mozesz podac schemat zacierania?

    Zacieranie 90 minut-66 stopni, na koniec mash out. Od jutra spróbuję schłodzić piwo w styropianowej lodówce. Zobaczę do jakiej temperatury zejdę czterema zamrożonymi butelkami 1,5L. W sobotę chciałem rozlewać i mam nadzieję że się trochę wyklaruje. Na razie nic nie widać bo chmieliny z chmielenia na zimno utrzymują się na powierzchni.

  5. Obserwowałeś czy był dobry przełom przy ważeniu ?

    Co do żelatyny to spokojnie mogę polecić - nie ma zauważalnych wpływów na smak piwa. Za to tygodniowy cold crash w 3-4°C po dodaniu żelatyny daje dobrePrzełomu nie

    Przełomu nie zaobserwowałem. Ja robię trochę świadomy błąd, i brzeczkę od razu po gotowaniu filtruję przez pończochę i studzę już w fermentorze. Wydaję mi się że to zmniejsza ryzyko infekcji. Takie mętne piwo po burzliwej mam po raz pierwszy. Pomyślę o tej żelatynie.

  6. Zawsze możesz po zakończonej fermentacji wyklarować piwo żelatyną:

     

    http://www.wiki.piwo.org/Klarowanie_piwa_przy_u%C5%BCyciu_%C5%BCelatyny_spo%C5%BCywczej

     

    Tak, obniżenie temperatury pomaga klarować piwo. Czy trzy dni wystarczy, tego nie wiem.

    Dzięki. Żelatyny bym wolał uniknąć.

     

    Ale chmiel na zimno to się tak na 3 dni sypie, a nie na cichą.

    W instrukcji dołączonej do zestawu pisało żeby chmielić na zimno na 6-7 dni cichej. No cóż, cały czas się uczę, czasami na swoich błędach.

  7. Witam. Dwa tygodnie temu uwarzyłem swoją 6 warkę, West Coast IPA z zestawu surowców. Po 14 dniach fermentacji burzliwej w temperaturze 18-22 stopnie, piwo odfermentowało z 14 do 3 Blg. Drożdże użyte do fermentacji to Safale US-05. Wczoraj podczas przelewania na cichą zauważyłem że piwo jest bardzo mętne (prawie jak kawa z mlekiem), w poprzednich warkach aż takiej mętności nie zauważyłem. Możliwe że to wina drożdży które jeszcze nie opadły. W smaku wyraznie goryczkowe, w zapachu w porządku. Po przelaniu na cichą wsypałem 60g chmielu, i tutaj popełniłem chyba błąd o którym w tamtym momencie nie miałem pojęcia. Dopiero potem przeczytałem, że jeżeli drożdże jeszcze nie opadły, nie powinno się sypać chmielu na cichą bo zaburza to ich zdolność do flokulacji. I tutaj mam pytanie. Czy obniżenie temperatury poniżej 10 stopni, na ostatnie 3 dni przed rozlewem pomoże to piwo wyklarować czy takie już raczej zostanie? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.