Skocz do zawartości

Dżarem

Members
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dżarem

  1. Do soboty powinno Ci spokojnie wytrzymać. Włożyłbym jednak do lodówki aby zminimalizować ryzyko rozwinięcia się czegoś.

    Brewkity maja około 65 Brixów co jest troche za mało aby zupełnie zapobiec rozwojowi drobnoustrojów.

    Warto by było zagotować całość w sobotę a nie tylko rozcieńczyć z gorącą wodą.

  2. Wedlug ksiazki z serii : Yeast: The Practical Guide to Beer Fermentation natknalem sie na informacje ze przy mocnych piwach w domu warto ponownie napowietrzyc brzeczke przelewajac z wiadra do wiadra po uplywie okolo 12-24h od zadania drozdzy. Robilem tak raz RISA'a 25 Blg i wyglada na to ze wszystko wyszlo ok i bardzo dobry wyszedl. Ktos probowal cos podobnego i ma inne doswiadczenia?

  3. W dniu 14.04.2019 o 21:23, zielu napisał:

    Metryczki eliminacyjne są już dostępne do pobrania w systemie. Przy numerze stylu macie macie "taki młoteczek".

     

    Cześć wszystkim i gratuluje finalistom i wygranym

    Chciałbym zapytać gdzie dokładnie mogę znaleźć wspomniane metryczki bo u mnie w systemie po zalogowaniu nie ma "młoteczka" ani niczego innego nie znalazłem. Może to tylko u mnie a może źle patrze. Czy możę mnei ktoś nakierować? Czy finałowe metryczki również bedą w tym samym miejscu?

    Dzięki

     

  4. Są lekkie bąble na powierzchni lecz piany jak zawsze nie ma.

    Pierwszy raz robie warke 9 blg ale przy 10 blg była piana ładna przez łądnych pare dni.

     

    Załączam zdjęcie bo faktycznie będzie łatwiej ocenic.Widoczne bąble na powierzchni + dziwne 2 plamki drożdżowe? ( to nie brudny fermentor )

    Dodam że zauważam więcej widocznych bąbli niż jak wczoraj podczas gdy bulkanie wyraźnie spowolniło

    Piana była jedynie na początku przez dłuższy czas w wyniku napowietrzania ( 7 razy przelewanie ) a potem jak opadła to nic nowego nie było

     

    Obecnie temperatura otoczenia fermentora wynosi temperature do 19 C

     

    Nie wiem teraz czy zostawić, sprawić blg czy dodać drożdże ?

    IMG_20180420_121445530_LL.jpg

  5. Panowie, potrzebuje Waszej pomocy

     

    zrobiłem Bittera 9 Blg w poniedziałek ( 17L brzeczki )  i zadałem połową paczki S-04 ( uwodnione ) około godziny 11:00.

    Całośc schłodzone do 18 C i trzymane w temperaturze 17 C cały czas

    Rurka zaczęła bulkać wieczorem lekko i bulkała przez następne dni już bardziej energicznie.

    Jednakże, jako że mam przezroczysty fermentor zauważyłem kompletny brak piany


    Czy to w porządku przy tak lekkim piwie ? Czy powinienem się martwić i zadać jeszcze drożdże ?

    Nie sprawdzałem Blg teraz bo niby pracuje ale ten brak piany mnie martwi bardzo

     

    Pomóżcie

    Dzięki

  6. Panowie, maly update do tematu

     

    Minelo 2,5 miesiaca od zabutelkowania i oba piwa wyszly w miare dobre z naciskiem na dobre.

    US-05 - bardzo ladnie sie wyklarowaly juz po okolo 1,5 miesiaca lecz S-04 niestety dosc mocno metne i caly czas nie widac specjalnych zmian, ciekawe dlaczego.

    W obu przypadkach piwo ladnie sie nagazowalo lecz w US-05 mniej lecz oba w stylu i bez zagrozenia granatami.

     

    Jedyna ciekawostka to ta metnosc przy S-04 bo z tego co czytalem one daja klarowniejsze piwo niz US-05 ktore na ten moment juz sa ladnie sklarowane.

     

    Co myslicie?

  7. Oczywiście że wiem co to dekstryny lecz ta sama brzeczka i te same drożdże były zarówno w fermentorze jak i słoiczku FFT.

     

    Dzięki Undeath. Absolutnie się zgadzam że zwykła fermentacja i potem referementacja jest najlepsza lecz troszke z braku czasu jak i ciekawości zdecydowałem spróbować takiego rozwiązania więc przekonam się na własnym piwie jak to jest

     

    No nic, pozostaje czekać, otworzyć, sprawdzić i napisać jak wyszło dla tych co będą się borykać z tym tematem

     

    Dzięki Pany

  8. Zapytam tak:

     

    Skoro FFT wyszlo

     

    WB - 2 blg

    FM - 3 blg 

     

    to dlaczego by mialo nie zejsc podczas gdy w momencie butelkowania mialem o 1 blg wiecej ?

     

    Podobno WB schodza nisko wiec jakby zostalo 3 blg to troszke wysoko jak na te drozdze sie wydaje

    FM z drugiej strony zostaly na 4 blg wiec tez mysle szansa jest ze zejda nizej niz zostana na 4 juz na stale

     

    Czy dobrze kombinuje ?

     

    A swoja droga jak nie zejdzie duzo to wystarczy by zjadlo powietrze w butelce i utrwalilo piwo?

  9. W zasadzie to nie powinno byc infekcji a jak juz to mala.

     

    Fermentor byl szczelnie zamkniety na 8 dni i po otwarciu sprawdzilem blg i zdecydowalem zabutelkowac. Nie byl otwierany wczesniej bo od testow mialem FFT.

     

    Aczkolwiek dzieki za slowa otuchy bo chcialbym otworzyc po powrocie i byc pozytywnie zaskoczonym elegancka piana w mojej pszeniczy

  10. Czy ktos mi moze powiedziec czy dobrze licze ?

     

    1 blg = 1 % wiec w zalozmy 500ml = 500g piwie mam 5 g cukru 

     

    Czatalem czy slyszalem gdzies kiedys ze przy fermentacji wlasciwej moze nie zejsc tak jak przy FFT wiec postanowilem sprobowac 

     

    Jak wyzej pomyslalem ze nawet jak zejdzie o 0.5 blg to bedzie cos nagazowane. Za malo na pszenice ale zawsze cos no i oczywiscie znajde odpowiedz na swoje pytanie. 

  11. no zobaczymy

     

    świadomie zaryzykowałem i przekonam się lecz w miedzy czasie chciałem dopytać kogoś kto próbował żebym wiedział czego oczekiwać

     

    Podzielę się wiedzą na pewno jak otworze za miesiąc bo musiałem wyjechać

     

    Będę wdzięczny jak ktoś by mógł się szerzej wypowiedzieć ze swojego doświadczenia

  12. Tak, chodzi mi o FFT lecz mialem na mysli Fast Fermenting Experiment bo takiego okreslenia uzywam

     

    Krótko mówiąc zabutelkowałem piwo niedofermentowane aby 1 blg nagazować piwo lecz po tygodniu wnioskuje ze albo wolno albo w ogole nie zejdzie juz tak nisko jak wykazało FFT

     

    Specjalnie zaryzykowałem i nie dodałem cukru w postaci glukozy, sacharozy, ekstraktu czy brzeczki po to by wykorzystać końcowe 1 blg fermentacji

     

    Czy ktoś tak próbował gazować ?

    Slyszałem że Grodziskie tak robili i były granaty lecz myśle ze butelkowali przy wyższym blg bo u mnie to raczej już niewiele zejdzie lecz chciałem poznać Wasze opinie.

  13. Witajcie

     

     

    Od pewnego czasu juz szukam odpowiedzi na swoje pytanie w internecie i niestety nigdzie nie moge znalezc odpowiedzi.

    Pozwolcie zatem zapytac czy macie drodzy koledzy dosiadczenie w tym temacie

     

    Uwarzylem warke piwa pszenicznego 25 L i podzielilem je do dwoch fermentorow z roznymi drozdzami: WB-06 i FM41 

    Bylem ciekaw roznicy.

     

    Na poczatku przygotowalem probki w sloiczkach do FFE aby miec pewnosc stopnia odfermentowania.

    Po 3 dniach w 27 C fermentacja ustala i zatrzymala sie na

     

    WB-06 - 2 blg

    FM41 - 3 blg 

     

    Ten sam wynik byl po 7 dniach wiec to informacja dla mnie ze na takim stopniu fermentacja sie zatrzyma 

     

    Po 8 dniach fermentacji burzliwej w fermentorach bylo cicho i po sprawdzczeniu mialem dokladnie +1 blg wiecej niz FFE.

     

    Jako ze to pszeniczniak postanowilem zabutelkowac. Z FFE wiedzialem ze zejdzie nizej o 1 blg w obu przypadkach tak jak FFE i zdecydowalem zabutelkowac bez zadnego srodka do refermentacji.

     

    Po tygodniu trzymania butelek w 20 C stopien nagazowania byl bardzo niski/ znikomy lecz samo piwo bardzo dobre.

    Zdecydowanie FM lepsze i dobry balans gozdzikow i bananow. WBeki rowniez dobre lecz banan przewaza i dodatkowo sa aromaty ktore ciezko mi zdefiniowac, moze troszke rozpuszczalnikowe i jablkowe lecz to moze aldehyd.

     

    Jednakze chce Was zapytac czy butelkowaliscie kiedys bez srodka do refermentacji i czy myslicie ze piwo dogazuje sie jeszcze lecz wolniej? Slyszalem ze FFE czasami nizej schodzi niz faktyczna fermentacja bo chlodniej i inne warunki.

     

    Piwo samo w sobie dobre lecz zmartwiony jestem prawie brakiem gazu zwlaszcza w takim stylu

    Bede wdzieczny o Wasze komentarze opinie w tym temacie

     

    Przepraszam za brak polskich znakow lecz obecnie przebywam w UK bez polskich znakow.

    Jezeli byl ten temat gdzies poruszany prosze o link lecz szukalem i niestety nic nie znalazlem.

     

    Dzieki

  14. Też się obawiałem lecz odjąłem na początku część brzeczki i zadałem drożdżami w osobnych słoiczkach i dałem na 30 C i oba odfermentowały po 4 dniach do 3 Blg i po 8 również 3 Blg więc wnioskuję że raczej nie pójdzie niżej a nawet jak to dałem tylko 35 g glukozy na każde 10 L więc myśle wyjdzie słabo nagazowane albo troszke dofermentuje i będzie bardziej lecz może granatów aż nie będzie. Dodatkowo zabutelkowałem jedną butelkę plastikową i nagazowała się lecz nie tak mocno aby nie wcisnąć.

     

    Wracając do pytania, czy w butelkach ułoży się osad jeszcze i spadnie na dno czy jednak pozostanie bardzo mętne?

  15. Tak wiem, to błąd lecz niestety jestem obecnie za granicą i nie wracam szybko dlatego zdecydowałem się na rozlew niż czekać aż się zepsuje wiec z dwojga złego wybrałem butelkowanie. Normalnie bym poczekał pare tygodni.

     

    Jednakże jest to moja pierwsza warka i od razu wpadka ale nie mogłem tego przewidzieć stąd moje pytanie czy to się wyklaruje w butelkach tak jak US-05 ładnie się zrobiło

  16. Witam Serdecznie

     

     

    Chciałbym Was zapytać koledzy i koleżanki o pomoc w rozwiązaniu małej zagadki.

     

    Uwarzyłem piwo Pale Ale 12 Plato, 20L które przed zadaniem drożdży zostało podzielone na 2 pojemniki i zadane 2 różnymi szczepami drożdży: S-04 oraz US-05 gdyż chciałem sprawdzić różnicę w smaku.

     

    - 10 L S-04 - plastikowy zbiornik do warzenia piwa w domu

    - 10 L US-05 - szklany gąsior 15 litrowy lekko schodzący w dół

     

    Fermentacja burzliwa 21 C - 8 dni 

    Ekstrakt końcowy - 3 Plato

     

    Butelkowanie po 8 dniach gdyż wypadł mi dłuższy wyjazd za granice.

     

    Oba piwa wyszły generalnie dobre lecz S-04 są bardzo mętne, nieprzejrzyste i aż czuć w ustach i na zębach "osad" podczas picia.

    W obu przypadkach nie ma możliwości zmętnienia piwa przy rozlewie gdyż byłem bardzo ostrożny przy zlewaniu z nad osadu.

    Chciałbym Was zapytać gdyż tyle się naczytałem iż S-04 dają generalnie klarowne piwo lecz w tym wypadku US-05 bardzo ładnie wypadły lecz S-04 bardzo mętne i nie bardzo się to chce klarować. Obecnie mija 2 tygodnie od zabutelkowania. Czy to się jeszcze ułoży ?

     

    Jaka może być ku temu przyczyna gdyż cały proces technologiczny był identyczny prócz użytych drożdży

    Czy możecie się podzielić Waszym doświadczeniem oraz poradą co mogło to spowodować ?

     

    Dzięki za Wasze opinie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.