full-light
-
Postów
58 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez full-light
-
-
Z jasnego wesa wychodzi piwo o barwie zbliżonej do marcowego.
-
Z WESa bursztynowego uzyskasz ciemne piwo w smaku coś a la koźlak ( ja z bursztynowego wesa robiłem z powodzeniem koźlaki-oczywiście na dolniakach, ale na górnych też ci wyjdzie bardzo dobry "pseudokoźlak"). Z jasnego wesa i górnych drożdży uzyskasz bardzo ciekawe piwo które nie ma odpowiednika w znanych mi piwach. Wg mnie mieszanie wesa bursztynowego z jasnym nie daje dobrych efektów ale można poeksperymentować.
-
Przy górnej fermentacji nie uzyskasz piwa zbliżonego do żywego. Spróbuj jednak zrobić tak: 2x1,7kg WES jasny+0,5kg wes jasny+danstar Nothingam. Chmiele takie jak napisałeś. Fermentuj w 15 st C. Danstary pójdą nawet przy 12st. Pamietaj zrób fermentacje cichą tak gdzieś 2 tygodnie. Uwaga- jasny wes wcale nie daje jasnego piwa. Otrzymasz piwo bursztynowe, gdybyś chciał uzyskać jaśniejsze piwo, polecam ekstrakt jany bruntal.
-
Wracając do receptury, czy rodzaj drożdży ma wpływ na większe lub mniejsze uzyskanie tego zapachu?
-
Teraz mnie olśniło! Rzeczywiście to zapach "zioła"! Ale w takim razie to powinno się nazywać raczej skun bez "S" na końcu. Bo skun to inne określenie zioła. Jeśli o mnie chodzi to lubie taki zapach. Zaznaczam że nie palę i nie zaciągam się.Nie chodzi mi aby sklonować perłę eksport ale aby uzyskać piwo z tym charakterystycznym zapachem. Nie chce mi się wierzyc w to że to jest efekt tzrymania piwa w zielonym szkle, bo takie nuty jak perła ma również grolsch ale już lech, carlsberg czy pilsner nie mają, pomimo że sa lane w zielone butelki. Jeżeli jest to tzw. skunks to wcale mnie odstrasza taka nazwa , podoba mi się ten zapach i tyle.Jeżeli jest to tzw. skunks to wcale mnie odstrasza taka nazwa , podoba mi się ten zapach i tyle.
Mnie kiedyś przypominał zapach pewnej rośliny z rodziny konopiowatych (z której zresztą pochodzi też chmiel) No cóż, nie jest to tylko przypadłość Perły czy Grolscha. Tuborg, Peroni, Heineken również, wszystkie są w zielonych butelkach i miały ten zapach. Przypadek? Nie sądzę. Najlepiej zrób eksperyment i rozlej to samo piwo do butelek zielonych i brązowych. Jedną brązową i jedną zieloną postaw na parapecie w nasłonecznionym miejscu. Otwórz obie jak zajdzie słońce.
-
Nie chodzi mi aby sklonować perłę eksport ale aby uzyskać piwo z tym charakterystycznym zapachem. Nie chce mi się wierzyc w to że to jest efekt tzrymania piwa w zielonym szkle, bo takie nuty jak perła ma również grolsch ale już lech, carlsberg czy pilsner nie mają, pomimo że sa lane w zielone butelki. Jeżeli jest to tzw. skunks to wcale mnie odstrasza taka nazwa , podoba mi się ten zapach i tyle.Chmiel Marynka lub Lubelski, drożdże W34/70.
Piwo przelać do zielonych butelek i wystawić na światło, pojawi się owy charakterystyczny zapach.
-
Witam. Spróbuję się podpiąć pod temat. Chciałbym uwarzyć coś podobnego do perły eksport. Jakie chmiele i jakie drożdże polecacie. Kupiłem ostatnio parę butelek tego piwa i mi bardzo podeszło, charakterystyczny zapaszek. Podobne nuty są jeszcze np. w grolschu. Ale w perle sa bardziej wyraźne. Pozdrawiam.
Temat wydzielono z wątku o Pilznerach
-
Ja z braku chłodnicy robie tak, że po zdjęciu gorącej brzeczki z ognia dolewam lodowatej wody(mineralna chłodzona w zamrażarce). Jest to uzupełnienie tej wody, która odparowała podczas chmielenia. Zwykle jest to ok 4-5 L. Potem odstawiam na ubocze i czekam kilka godzin i zadaję drożdże.
-
Jakie drożdże suche polecacie do piw typu Alt i Kolsh? Chciałbym jakieś o dobrej flokulacji, bo jednak te piwa powinny być klarowne.
Zastanawiam się nad Nottingamami lub S-04, ponoć mają czysty profil przy niższych temperaturach. Nie wiem jednak jak to będzie z nagazowaniem. Aktualnie jestem świeżo, po zabutelkowaniu Stouta na Nottingamach - szybko się zbiły (praktycznie już po pierwszym dniu) i nie wiem czy piwo będzie dostatecznie nagazowane.
Polecam Nottinghamy, bardzo fajne drożdże. Pracuja bez problemu w 12 st. Dają rzeczywiście czysty profil.
Natomiast S-04 nie daja czystego profilu. Najniższa temp. na jakiej mi te drożdże szły to 15st. A mimo wszystko dawały charakterystyczny posmak.
Stouta chyba lepiej było zrobić na S-04. Nottinghamy tak szybko sie "zbiły"? To zbicie jest raczej cecha charakterystyczna S-04.
-
Witam.
Wiem, że tabletka ta słuzy do chmielenia na zimno. A czy ktoś próbował dodać jej do brzeczki w trakcie gotowania. Powiedzmy na ostatnie 5 minutek. Szczerze nie podchodzi mi za bardzo ten aromat na zimno, a zostało mi ok 2/3 tabletki. Tak sobie myślę czy nie dać jej zamiast chmielu aromatycznego lub ewentualnie jako uzupełnienie.
-
mieszkam w pieknej miejscowosci janik kolo ostrowca sw woj swietorzyskie niestety nie znam nikogo kto robi piwko
dzieki pepek84 sprobuje zrobic wedlog tego am acie moze jeszcze przepis na lagera bardzo chce sprubowac co mi wyjdzie zamowilbym skladniki na oba
Alt się zaciął?
-
Minął tydzień od nastawienia, (dolne drożdże) a tu już butelkujesz? 1 blg po tygodniu? W jakiej temperaturze fermentujesz?
Nie pomyliło Ci sie coś???
-
Ta marynka to do ciemnego i bez aromatycznego?
-
Witam.
Sezon lagerowy powoli sie konczy. 4 warki zostały poczynione i teraz jeszcze leżakują. Zostały mi jeszcze surowce zakupione w listopadzie są to ekstrakty jasne bruntal 2x1,7 kg, ekstrakty ciemne bruntal 2x1,7 kg, chmiel challenger 30g, chmiel fuggles 30g, drożdże danstar nottingham, drożdże mauribrew ale 514. Zastanawiam sie jak skonfigurować te surowce. Np jasny bruntal + fuggless i challenger, tylko które drożdże bardziej będą pasować do zestawu? Druga warka byłaby z ciemnego bruntala, no i znów dylemat jakie drożdże zastosować i jaki chmiel dokupić?
Proszę o rady.
-
Witam.
Jaki chmiel polecilibyście do ciemnego lagera na goryczkę a jaki na aromat?
-
Przepraszam, zasugerowałem sie tytułem. Bardzo prosze jeśli jest taka możliwość o przeniesienie mojego posta do właściwego tematu.(surowce)
-
Witam.
Aby nie zakładać nowego tematu, zapytam tutaj.
Jaki chmiel polecilibyście zastosować do ciemnego lagera na goryczkę i jaki na aromat?
-
Czy zacieranie jest tańsze? Nie do końca. Kupując ekstrakt słodowy jasny WES w hurtowni za 129 pln mogę w jeden wieczór uwarzyć 66 litrów piwa. W garnek 30l wlewam cały ekstrakt ( około 10 litrów) i dodaje 15 litrów wody. Chmiele potrójną ilością, rozlewam do trzech fermentatorów, dodaję wodę mineralną i każde zadaję drożdżami. Koszt ok 190 pln ( 129 ekstrakt+28,5 drożdże+15 chmiel+15 woda mineralna) za 66 litrów piwa. Jedna warka 63 pln. Smak powtarzalny. Zacieranie wyjdzie ok 30 pln, ale trzy wieczory przy tym samym garnku i trzykrotne zużycie energii ( u mnie prąd ).
Warzę tak i tak, ale kosztów bym nie wyliczał, bo są podobne.
Może i sa podobne, ale tracisz frajdę z zacierania, czy nawet komponowania receptury .. No i tak do konca nie masz pelnej kontroli nad swoim piwem, bo nie wiesz, czy ekstrakt byl robiony na wytrawnie, czy na słodko.. Mi juz nie chce sie zająć się ekstraktami, ktore mi zostały, odkad zacząłem zacierać.. Ale fakt, po drodze wtajemniczania się w tajniki piwowarstwa mozna nachmielic jakis ekstrakt, po to, żeby wiedzieć, jak wygląda chmielenie.. Piwka moga nawet wyjść dobre, ale moim zdaniem nijak sie ma chmielony ekstrakt do zatartego piwa..
Ja, obecnie robie z ekstraktów. Nie mam możliwości zacierania z różnych względów i jeszcze długo nie będę miał. Piwa z ekstraktów jeśli sa dobrze zrobione nie ustępują niczym zacieranym i podejrzewam że nikt, no może prawie nikt sie nie zorientuje jak były zrobione. Na pewno jest mniejsze pole manewru jesli chodzi o style. Ale można sie pobawić mieszając różne ekstrakty. Z mojego punktu widzenia nie ma znaczenia jak był zacierany ekstrakt . Ważne jest by był dobrej jakości.Stosuję sprawdzone ekstrakty takie jak Bruntal, WES, czasem Mistr Sladek. Inne też stosowałem, np. Coopers, Muntons jednak cena tych ostatnich powala, a jakość jest porównywalna z Bruntalem.
-
Cześć!
Teraz najsprawniej będzie Ci przejść na warki z ekstraktów, możesz chmielić mniejsze ilości, jeżeli nie masz odpowiedniego garnka. W Twoim przypadku zostawiłbym już brewkity, bo więcej z nich nie wyciśniesz. Na ekstraktach da się zrobić całkiem przyzwoite piwa, tylko niestety finansowo wychodzą drogo.
ps:
W związku z tym chciałbym poprosić bardziej doświadczonych kolegów o opinie i podpowiedzi.
Na forum są również koleżanki
Mój błąd! Kolezanki oczywiście też poproszę o opinie
Dokładnie o tym myślalem ale dzisiaj gość w sklepie mnie zmylił bo powiedział, że nie słyszał, zeby ktoś tak robił.
Nie wiem tylko dlaczego piszesz, że wychodzi znacznie drożej? Kit 65 zł a ekstrakt Coopersa 52zł, Biowinu 37zł plus chmiel - zapomniałem czegoś uwzględnić?
"Dużo miejsca nie potrzeba, a gar dorwiesz za <100 zł (emalia ~40l). Ja osobiście polecam przejść do zacierania, większa frajda. Śrutować od razu nie musisz, można kupować zestawy / słody ześrutowane. Miejsce to Ci będzie w zasadzie potrzebne tylko do trzymania garnka i surowców (słodów)."
Wiedziałem, ze taka opinia się pojawi ale ze względu na wrodzoną ostrożnośc i brak wiary we własne siły wolałem do tego dojśc krok po kroku.
Ekstrakt za 52 to jakieś nieporozumienie! W HB masz jasnego bruntala za 27 zł. Czyli 2 puszki=54zł. Chmiel ok 10zł musisz jeszcze kupić paczuszke drożdży 10-15 zł. Wychodzi razem poniżej 80 zł. Zacierane wyjdzie dużo taniej. Najdroższa jest wersja z brewkita.
-
BuDeX, czy mógłbyś podać recepture na AIPA z ekstraktów? Czegoś takiego poszukuję od pewnego czasu.
-
Witam.
Chciałbym zrobić z ekstraktów stouta. Jako surowiec planuję użyć ciemnego bruntala 1.7 kg, jasnego bruntala(lub wesa) 1.7 kg oraz 0.5kg wesa barwiącego. Planuje ok. 20litrów. Drożdże s-04, chmiel Marynka 30g. Pytanie mam następujące- czy ilość ekstraktu barwiącego jest odpowiednia? Czytałem gdzieś że dodając zbyt dużo barwiącego można zepsuć stouta.
-
-
Jeśli chcesz sypać suchy cukier to należy go najpierw wsypać do butelki a potem nalewać do niej piwo. Jeśli bedziesz nalewał ostrożnie(np po ściance, lub końcówka wężyka będzie przy dnie) to piana się wytworzy minimalna albo wcale i będzie dużo czasu na zakapslowanie.
-
Jeżeli piwo było na cichej fermentacji a następnie prawidlowo leżakowane to na dnie butelki jest niewielka, zbita ilość drożdży - wtedy problem niesmacznych drożdży czy mętności nie występuje.
Co innego pszenica czy witbier, drożdże są bardzo nisko flokulujące, ale smaczne.
Odświeżę temat. Co masz na myśli pisząc prawidłowo leżakowane? Czas, temperature, czy jeszcze co innego?
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
w Wsparcie piwowarskie
Opublikowano
Witam wszystkich. Mam krótkie pytanie: czy można jeszcze zrobić dolniaka, temperatura w piwnicy ok15 st.C? Jakiego efektu można się spodziewać? Pytam, bo zostały mi niewykorzystane surowce.Pozdrawiam i Wesołych Świąt!