Dzisiaj zostawiłem w magicznej skrzynce dwa swoje piwa: 1. Marcowe 2. Saison Natomiast wziąłem: 1. Foreign EXTRA STOUT z Browar Domowy 2. Słony Kwas z Vpatyk Brevery Testować piwa z żoną będziemy w najbliższy weekend. Na początku chciałbym podkreślić, że nie znam się na ocenianiu piwa a dodatkowo ocena będzie bardzo subiektywna: W zasadzie już po weekendzie. W chwili obecnej spróbowałem piwa SŁONY KWASIK z VPATRYK BROVERY. Piwo trudno stwierdzić jakie tak naprawdę było, pierwszy łyk to intrygujące połączenie piwnego smaku ze słonym posmakiem, jednak kolejne łyki powodowały coraz mocniejsze zobojętnienie smaku a na samym końcu smak całkowicie się zatracił, piwo po drugim, trzecim łyku stało się całkowicie puste w smaku. Chmiel był całkowicie niewyczuwalny pomimo dodania kilku rodzajów na etapie warzenia, prawdopodobnie przez dodanie kwasu mlekowego w późniejszej fermentacji. Piwo było mętnawe, w zasadzie bez piany, bardzo słabo nagazowane. Nadmienić należy, iż piwo przed nalaniem było w lodówce przez 3 dni tak by pomóc mu się sklarować jednak nie pomogło. Piwo pite było w temperaturze około 10C. Foreign EXTRA STOUT z Browar Domowy Piwo o wyrazistym smaku. Piana średnio pęcherzykowa utrzymywała się do końca. Mocno wyczuwalny smak palonej kawy i czekolady. Goryczka słabo wyczuwalna. Piwo bardzo mi smakowało, przyjemy smak prawdziwego Stouta

Czemu drożdże z mojego pomysłu są nienajlepszym pomysłem?

Dzięki za odpowiedz. Zgodnie z twoja propozycja mam kilka pytań, wiec zamieszczę je poniżej: 1. Masz na myśli ze po otwarciu piwa zapach i smak owoców szybko ulatnia się? 2. Na jak długo zostawiłeś piwo na cichej fermentacji? Podejrzewam ze z owoców do piwa dojdzie fruktoza wiec fermentacja powinna ruszyć na nowo. 3. Do ilu Blg udało ci się odfermentowac piwo? Patrząc na mój plan startowe Blg powinno być miedzy 15 a 17 blg, po fermentacji burzliwej powinno dojść do 3-4 Blg, dodając owoce podbije się podejrzewam do 10 Blg. 4. Czy piwo jest mętne? 5. W jakiej temperaturze pozostawiłeś piwo na cichej fermentacji? 6. Ile dałeś owoców do swojego piwa?

Posiadam keg cornelius 9 litrów, po wlaniu piwa i sztucznym nagazowaniu piwo mocno się pieni z kranu leci sama piana. Jednak pierw trochę historii: piwo (Kolsch) po cichej fermentacji posiadało 3 blg następnie zostało wlane do kega i schłodzone do temperatury około 10stC przez 3 dni piwo otrzymywało 3 dawki CO2 o ciśnieniu 3 bar przez 15 minut. Po każdorazowej dawce ciśnienia keg był mieszany przez około 5-10 minut dla lepszego rozpuszczenia CO2. Piwo w kegu leżakowało w temperaturze 10 stC przez około 30-40 dni. Po tym czasie zostało schłodzone do 2 stC i rozlewane - efekt był słaby ponieważ z kranu leciała sama piana (po około 1-2 minutach piana zamieniała się w ciecz - jednak efekt słaby tzn jak w czeskiej knajpie). Nadmienię, iż przewód do nalewania ma około 2,5m, keg był w izolowanym pojemniku (według wskazań termometru panowała tam temperatura około 5stC), na reduktorze butli CO2 ustawione 0,4 - 0,6 bara. Proszę o opinię czy: - popełniłem błąd w technice sztucznego nagazowania? - lepiej gazować piwo poprzez refermentację w kegu? - butla CO2 musi być również schłodzona do niskich temperatur? - te typ piwa tak poprostu ma? - kran picnic jest złym elementem nalewającym?

Witam, Chciałbym stworzyć piwo typu AIPA z dodatkiem owoców typu ananas, pomarańcza, mango. Mój pomysł na niego to mianowicie: Zestaw surowców: Słód Pale Ale 6,0kg Słód Monachijski typ I 0,7kg Słód Cara Crystal 0,3kg Chmiel Cascade 90g Chmiel Willamette 60g drożdże górnej fermentacji Mangrove Jack's US WEST COAST M44 - dwa opakowania Zamysłem moim jest aby po burzliwej fermentacji podzielić młode piwo na dwa pojemniki fermentacyjne, każdy po około 12 litrów. Pierwszą połowę pozostawić na cichą fermentację jako piwo bazowe (typowe AIPA), natomiast do drugiej części dodać zmiksowane owoce typu ananas, mango, pomarańczę (zmiksowane owoce planuję pierw zamrozić a przed dodaniem do piwo rozmrozić). Zblendowane owoce planuję wlać na dno fermentora (czy zmiksowane owoce należy pierw wysterylizować poprzez zagotowanie?) następnie wolno wlać młode piwo, tak by owoce znajdowały się na dole naczynia by smak i zapach nie uciekł przez rurkę fermentacyjną a rozpuścił się w piwie. Dla podbicia wyraźności smaku owoców myślę żeby dodać około 50-80 g ksylitolu. Proszę o opinie czy pomysł na drugie piwo ma prawo się udać lub czy sugerujecie coś zmienić?

Podpinając się pod temat, chciałem pokazać moją kapslownicę (na kapsle 26 mm) wykonaną za grosze bo z elementów znalezionych w warsztacie. Niezbędne elementy do wykonania głowicy: 1. stojak wiertarski 2. pręt nierdzewny [L=45 mm; D=35 mm] 3. tarnamid (bądź inne twarde tworzywo) [L=40 mm; D=92 mm] 4. magnes neodymowy 5. śruba maszynowa M10 L=50 mm 6. podkładka M10 Niezbędne narzędzia 1. tokarka z zestawem narzędzie (bądź zlecenie prac zaprzyjaźnionemu tokarzowi) 2. wiertarka lub wkrętarka 3. wiertło 10 Pręt nierdzewny oraz tarnamid należy przetoczyć do uzyskania odpowiednich wymiarów. Następnie za pomocą tokarki do gniazda głowicy należy wprasować magnes neodymowy, można również go osadzić na kleju. Magnes swoją siłą przyciągania przytrzyma kapsel. Za pomocą wiertarki w kołnierzu wykonanym z tarnamidu należy wykonać otwór do śruby M10 mocujący go z głowicą kapslującą. Głowice kapslującą z kołmierzem należy zamontować do starego stojaka wiertarskiego np. "Celma". W chwili obecnej czeka mnie pomalowanie stojaka wiertarskiego, tak by przywrócić mu świetność dawnych czasów.