piotrekg87
Members-
Postów
23 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Kontakt
-
Imię
Piotrek
Piwowarstwo
-
Miasto
Wembley / Londyn
Ostatnie wizyty
527 wyświetleń profilu
Osiągnięcia piotrekg87
-
Siema Czy macie jakieś doświadczenia z ace micro brewery? Co o tym sprzęcie sądzicie? http://www.ebay.co.uk/itm/ACE-Micro-Brewery-Mashing-4-Home-Craft-Beer-with-pump-Mashing-6-stage-program-/271687277467?_trksid=p2349526.m2548.l4275 dzięki
-
Siema czy macie jakieś doświadczenie z ace micro brewery? co sądzicie o tym sprzęcie? Czy warto waszym zdaniem kupić? https://www.ebay.co.uk/p/ace-micro-brewery-mashing-4-home-craft-beer-with-pump-mashing-6-stage-program/506872132?_trksid=p2047675.l2644 Dzięki
-
piotrekg87 zareagował(a) na odpowiedź w temacie: kwaśny zapach brzeczki
-
dzieki wielkie za wiesz co, wolałem nie ryzykować ze coś pójdzie nie tak jak trzeba, bo to była moja pierwsza warka. za szybkie butelkowanie + za dużo środka do refermentacji i granaty jak pod Westerplatte z moim brakiem doświadczenia nawet bym nie zauważył ze coś robię źle. druga warka już się robi i ona już poleci w szklane butelki Zadbaj o temperaturę fermentacji. Też kiedyś miałem problem z miejscem na fermentację. Rozwiązaniem jest skrzynia styropianowa, na forum pełno opisów jak ją zrobić, zajmuje niewiele więcej miejsca niż fermentor (no dobra trochę więcej), ale umożliwia utrzymanie pożądanej temperatury. Powodzenia. dzięki wielkie za podpowiedz. trochę się naczytałem o tym i będę to próbował zrobić taka skrzynie w najbliższym czasie. zrobienie jej nie powinno być trudne, tyle ze może być problem z wygospodarowaniem miejsca w pokoju. piwo już postało w butelkach parę tygodni, i może nie ma rewelacji, ale balem się ze będzie gorzej. smakuje jak "żubr" czy podobny lager który jakiś czas postał w szklance i się lekko wygazowal, tyle ze ma kwaskowaty posmak, taki trochę w stylu cydru. da się wypić, a sam fakt ze jest to browar domowy sprawia, ze sam osobiście jestem nim zachwycony. Zaraz po legarze nim zrobiłem IPA z Coopers'a i moim zdaniem wyszedł bardzo dobry - 2 tygodnie burzliwej i już ponad 2 tygodnie w butelkach. przy drugiej warce czułem się już dużo pewniej, Jeszcze raz dzięki wszystkim za pomoc i porady Wasze Zdrowie
-
wiesz co, wolałem nie ryzykować ze coś pójdzie nie tak jak trzeba, bo to była moja pierwsza warka. za szybkie butelkowanie + za dużo środka do refermentacji i granaty jak pod Westerplatte z moim brakiem doświadczenia nawet bym nie zauważył ze coś robię źle. druga warka już się robi i ona już poleci w szklane butelki
-
Koledzy, jeszcze raz dzięki za pomoc i porady za 2 tygodnie będę pil wasze zdrowie
-
Dla jasności - to już jest piwo, a nie brzeczka Mętne będzie i tym się nie przejmuj. Wyklaruje się dopiero po co najmniej kilku tygodniach w butelkach, ale to ma tylko wpływ na efekt wizualny pomijając może nieco inne odczucia, np. gładkości przy mocno zmętnionych piwach. Poczytaj jeszcze na temat refermentacji żebyś sobie na tym etapie granatów nie zafundował. Chyba, że używasz tabletek. wczoraj już zabutelkowałem. w smaku piwo jest całkiem spoko. mam ciemne plastikowe butelki (bo balem się granatów za pierwszym razem) i dałem tabletki do refermentacji. z tego co widać przez plastik to już nie jest mętne
-
dzień 13 blg 1.010 - 1.012, wiec sie raczej nie zmieniło przez kilka ostatnich dni brzeczka jest dalej mętna co2 ulatnia się co kilka minut na powierzchni jest jeszcze toszeckie piany (male, nieregularne - łącznie pokrywają mniej nisz ćwierć powierzchni) smak dalej jak wygazowany lager, troszkę jak cydr ostatnio temperatura w pokoju utrzymywała się w granicach 17-22 °C co radzicie?
-
a co zrobić jeśli blg sie nie zmienia od kilku dni a dalej jest odrobina piany na powierzchni i co2 z airlocka sie ulatnia raz na kilka minut?
-
spoko, poczekam do soboty i zobaczymy jak będzie czy myślicie ze szerokość fermentora ma znaczenie? ja mam taki w kształcie beczki o nieregularnym kształcie który się zwęża przy poziomie wody bo ma wgłębienia na uchwyty. czy lepszy byłby szerszy, taki o zwykły kształcie wiaderka? czy mniejsza powierzchnia lustra wody, czy tez brzeczki, może mieć wpływ na wolniejsza fermentacje?
-
otwierałem fermentor kilka dni temu i piana przez ten okres się nie zmnienila. przez ostatnie kilka dni piana jest identyczna i gazy z airlocka wychodzą w tym samym odstępie czasu (25 s) z czystej ciekawości, co by się stało gdybym je teraz zaczął butelkować? tak czysto teoretycznie, by uniknąć problemów w przyszłości?
-
dzisiaj brałem probe na blg - dzien 8 dalej pachnie jak cydr, choć piłem wczoraj Zubra i pachniał on mniej intensywnie, ale podobnie w smaku tez jest lepszy niż się obawiałem - jak wygalowany lager, lekko kwaskowaty ale smakuje ok balingometr pokazuje ok 1.010 z air locka ciągle wydostaje się gaz go jakieś 25s na powierzchni jest trosze piany, ale bardzo delikatnej i pokrywającej tylko ok polowe powierzchni brzeczki obróbka nie była klarowna, żółta i nieprzezroczysta myślicie ze czas na butelkowanie?
-
A co ty chcesz tam mieszać? Jedyne przelewanie do innego fermentora to: 1) Zlewanie na cichą; 2) Dekantacja klarownego piwa znad drożdży przed butelkowaniem i dodanie do niego surowca do refermentacji. Jeśli chodzi Ci o to drugie w twoim pytaniu, to z tym mieszaniem ostrożnie aby nie natlenić piwa i tu mowie tylko o mieszaniu piwa z surowcem do refermentacji. czyli jeśli nie przelewam na cicha i mam piwo cały czas w fermentorze to mogę od razu nalewać do butelek bez mieszania ani przelewania do innego zbiornika? chodzi mi o to, czy smak i ilość alko w rożnych butelkach będzie taka sama? kapsułki do gazowania piwa będę wkładał bezpośrednio do butelek
-
a przy jakim blg mogę butelkować?
-
jutro rano będę sprawdzał blg dziś minęło 7 pełnych dni od zrobienia brew kita gaz ucieka przez airlocka co 25 sekund
-
dzięki za pomysł. pewnie kupienie drożdży które tolerują wyższa temperatura będzie najlepszym pomysłem