Grodzimił
-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Grodzimił
-
-
Witam
Tez jestem z Bialegostoku, mam troche sprzetu i sporo wolnego miejsca w niezamieszkalym domu w ktorym po malej adaptacji mozna bylo by zrobic fajna warzelnie.
Moze jakies wspolne warzenie?
Pozdrawiam
Bardzo miło, że napisałeś - niestety, ale chroniczny brak czasu mi na takie rzeczy nie pozwala raczej, bo warzę tylko przy okazji wypadów do rodzinnego domu.
-
Witam wszystkich piwowarów i piwowarki domowe!
O mnie:
Mam na imię Eryk, mieszkam w Białymstoku. Piwowarem domowym jestem od niedawna - pierwsze swoje piwo uwarzyłem w marcu, od tego czasu warzę regularnie, a teraz, gdy już skończyłem studia i przyszły wakacje, mam zamiar naprawdę intensywnie spędzić to lato. Niektórzy mieszkańcy Białegostoku mogą mnie kojarzyć, gdyż pracowałem przez ostatnie pół roku w popularnym pubie z piwem kraftowym. Stamtąd też wyniosłem swoją wiedzę n/t kraftu, spróbowałem setek piw (ot, taka praca ) w różnych stylach i mogę nieśmiało powiedzieć, że troszkę się już znam i wiem, co to dobre piwo, mimo krótkiego stażu (mocno w krafcie. Brakuje mi jeszcze kursu sensorycznego i wtedy ewentualnie będę mógł powiedzieć, że się znam trochę bardziej
W Białymstoku niestety nie warzę, ze względu na brak warunków do tego. Warzenie odbywa się w domu mojego brata, jakieś 100km stąd, wobec czego przyjeżdżam głównie na warzenie. Jako, że sam nie mam możliwości pilnować fermentującego piwa - robi to mój brat, stąd też nazwa browaru. Podział obowiązków jest, myślę, sprawiedliwy: ja zajmuję się układaniem receptury i zamówieniami, warzymy razem, a samej fermentacji i czynności takich jak chmielenie na zimno czy butelkowanie pilnuje mój brat i do tej pory sprawdza się to całkiem dobrze Aktualnie na koncie mamy 5 warek, z czego 2 jeszcze stoją na burzliwej.
Bloga będę pisał ku własnej przyjemności, a jak ktoś coś z tego wyniesie - to tym bardziej będę szczęśliwy.
Pozdrawiam i zapraszam do komentowania!
-
Chce szybko nagazować i zejść do 0.5 bara
Wysłane z mojego SM-G361F przy użyciu Tapatalka
Kegi te wytrzymują 3 bary (dane podane przez producenta), ale rozrywa je dopiero przy 7 barach. Z doświadczenia przerobionych kilkudziesięciu (o ile nie więcej jak setkę) kegów wiem, że można bez obaw nabić je do 3,5-4 barów. Warunek jest jeden: keg nie może wyglądać na uszkodzony, wtedy bym nie ryzykował.
Porter Bałtycki 22Blg - trudności z fermentacją
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano · Edytowane przez Grodzimił
Witam forumowiczów!
Mam drobny problem natury technicznej i zastanawiam się, co z tym fantem zrobić.
Dokładnie miesiąc temu popełniłem Porter Bałtycki 22Blg - około 80% słodów podstawowych i 20% dodatków (słody ciemne, karmelowe, biscuit, płatki owsiane), zacieranie 50min w 63°C, 20min w 72°C, wygrzew 5min. Gęstwa po lekkim piwie na W34-70, tygodniowa. Pierwszym błędem, który popełniłem a którego nie przewidziałem, to była temperatura na zewnątrz - piwko fermentuje sobie w garażu w lodówce ze styropianu, podłączyłem ogrzewanie i ustawiłem termometry na poziom 10°C (temperatura mierzona sondą wewnątrz fermentora). Temperatura zadania drożdży za wysoka zdecydowanie, bo przez brak czasu musiałem zadać w 15°C i chciałem pozwolić mu się schłodzić na zewnątrz. Przy temperaturze na zewnątrz rzędu 8-10°C niestety gęstwa wystartowała znacznie szybciej, niż się spodziewałem i następnego dnia rano miałem 16°C. To pierwszy błąd. Obniżyłem tego samego dnia temperaturę fermentacji do 10°C, piwo sobie fermentowało i po 2 tygodniach osiągnęło 13Blg. Jako, że zwykła dwunastka fermentowała mi ponad miesiąc w tych temperaturach, to nie martwiłem się zanadto.
I tu zaczyna się problem. Zmierzone dziś Blg pokazuje mi 12 Blg. Tydzień temu podniosłem temperaturę fermentacji do 11°C. Na wierzchu utrzymuje się piana drożdżowa i piwo cały czas sobie bulka, leniwie, ale wydaje się, że robi.
Opcje widzę następujące:
1. Podnieść temperaturę o stopień, zostawić na kolejny tydzień i zmierzyć Blg. Jeżeli będzie dalej schodziło - a niech leży i dwa miesiące.
2. Spróbować podnieść gęstwę przez zamieszanie w fermentorze, podnieść temperaturę.
3. Dodać świeżo namnożoną gęstwę W34-70 z innego piwa w ilości ok. 100ml.
4. Pieprzyć to, dodać gęstwę US-05 i podnieść temperaturę do 16°C.
Co byście doradzili? Bo ja tu widzę, że niestety drożdże powiedziały "STOP" zaraz po ochłodzeniu ich i zwyczajnie usnęły po przerobieniu kilku Blg, przez co fermentacja zachodzi bardzo powoli i skłaniam się ku opcji nr. 1 najbardziej.
Edit. chyba zrobię jeszcze FFT na drożdżach piekarniczych.