Witam! Spróbuję jak najkrócej i najtreściwiej.
25.06 (równe 2 tygodnie temu) uwarzyłem z tych słodów Hefe-weizena:
Słód Pilzneński 1,5kg Słód Pszeniczny 2,5kg Słód Karmelowy jasny 0,2kg
Zacieranie:
- 45°C - 15 min - 55°C - 15 min - 62°C - 40 min - 72°C - 40 min
Drożdże:
Mauribrew weiss y1433 (suchary, różowo-fioletowa paczka z kangurem)
Temperatura fermentacji:
-1 tydzień - 17C, po rozpoczęciu przez drożdże pracy podniosła się do około 18.5C
-2 tydzień - 20C
Początkowy ekstrakt był równy 12,5 Blg przy objętości 19 litrów, po równym tygodniu zmierzyłem zawartość cukru i Ballingometr (czy też jak niektórzy tu go nazywają - spławik) pokazał mi 5 Blg. Po zostawieniu piwa na kolejny tydzień ekstrakt dalej wynosi 5 Blg, jednak widzę, że i w rurce i pod pokrywą bardzo wolno ale jednak zbiera się dalej CO2. Pytanie 1.
Czy piwo, pomimo jak mi się wydaje dość płytkiego odfermentowania mogę już bezpiecznie butelkować?
Pytanie 2.
Jeśli zabutelkuję to piwo (19 L) z 200 gramami glukozy to czy jest duże ryzyko wystąpienia tzw. granatów? Czy może ze względu na te 5 Blg, należy odpowiednio zredukować ilość glukozy do refermentacji, jeśli tak to jak wyliczyć o ile? Pozdrawiam!