-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O jtomas
- Urodziny 1984.01.03
Piwowarstwo
-
Nazwa browaru
Goły Kaszub
-
Rok założenia
2017
-
Liczba warek
stale rośnie
-
Miasto
Chojnice
Kontakt
-
Imię
Tomasz
Ostatnie wizyty
1 254 wyświetleń profilu
Osiągnięcia jtomas
-
Ryland zareagował(a) na odpowiedź w temacie: Browar Goły Kaszub
-
jtomas zmienił(a) swoje zdjęcie profilowe
-
Chętnie uwarzę coś w kooperacji ja też mam spore plecy
-
Warka #17 Lite APA Zostałem poproszony o uwarzenie lekkiej apki, lekkiej znaczy, miała być słaba alkoholowo, bardzo pijalna, nie muląca, tak żeby można było wypić kilka butelek, ponadto miała być nie gorzka i aromatyczna. Oto z czym wyszedłem na 50L piwa Estymacja wg BeerSmith: ABV 2,9% / IBU 25 / EBC 12,5/ OG 1.036 Zasyp: 3,7kg pilzneński 2-row UK warminster 2,5 kg Honey Malt - briess 1kg melanoidowy bestmaltz 500g płatków jęczmiennych 200g słód zakwaszający Woda: 100% kranówka Chmiele: 20g Hallertau Magnum 14% aa na 60 minut 30g Citra 13,2%aa na ostatnie 10 minut warka A 100g Southern Passion - 3 dni na cichą Warka B 70g Huell Melon - 3 dni na cichą 50g Ahtnanum - 3 dni na cichą Inne: 10g mchu irlandzkiego na ostatnie 10 minut gotownia Drożdże: 2 opakowania Safale s-04 – uwodnione 1h przed zadaniem Zacieranie/wysładzanie/filtracja: Płatki jęczmienne skleikowałem 50 minut w 10litrach wody. Dolałem kolejne 11L wody o temp chyba 81C, wsypałem słody, i zacierałem na lenia w temp 72>70 C przez 60 minut. Po tym czasie standardowo, 1-2 L vorlauf > zawracanie i wysładzanie w 4 turach po 10L każda wodą o tem 76C Gotowanie jak zwykle, przełom średni, zapach bardzo ładny, mocno słodowy z mocną nutą Citry. Całość bardzo dużo czasu pochłonęła, wysładzania i doprowadzenie do wrzenia ponad 56L brzeczki trochę zajęło, podobnie jak chłodzenie. Całość schłodzona do ok 20-21 C w ponad 1 godzinę, drożdze zadane zaraz po intensywnym napowietrzaniu na 4-wiadra Fermentacja Oba wiadra fermentowały w temp około 19 stC, fermentacja główna poszła szybko, drożdże zjadły większość cukrów już w 3 dni, poczekałem jeszcze 2 dni i przelałem na cichą, po 2 dniach dodałem chmiele i kolejne 3 dni tak sobie pykały lekko. Ostatniego dnia wylądowały w lodówce na 12h na cold crash, a potem już tylko syropki, wężyk i całe 100 butelek do mycia i dezynfekcji, ubaw po pachy Całkowity czas pracy 11 godzin
-
Tak, jestem już na miejscu i ruszać się nigdzie już nie zamierzam
-
Po dość długiej przerwie, związanej z przeprowadzką (powrotem) z UK do Polski wracam do pisania, a zaległości są spore, bo z z zimowo-wiosennego sezonu mam chyba z 6 warek nie opisanych, a z nowego sezonu jesień-zima już mam 4 warki nowe do wprowadzenia, do tego dochodzą degustacje piw więc będzie o czym pisać/czytać. Zapraszam
-
Chyba chciałeś napisać, że podziałka jest nieprawdziwa? Hmmmm w poniedziałek butelkuję Lite APA z takiej beczki koniecznie sprawdzę czy moje są dobrze wyskalowane, może masz rację.
-
Warka #16 Pale Ale Estymacja wg BeerSmith: ABV 4,8% / IBU 21 / EBC 6/ OG 1.046 Jak to u wielu piwowarów w życiu bywa tak i u mnie pojawiło się zapytanie, a może zrobiłbyś coś na kształt piwa xxx? Kolega bardzo lubi siki o nazwie Peroni i bardzo chciał żebym mu kopie uważył. Niestety z braku warunków do przeprowadzenia fermentacji dolnej, padło na jakieś proste, czyste pale ale. Zasyp: (na 25L) 4kg pilzneńskiego IREKS 0,5kg carapils Briess 0,5kg jęczmienia w płatkach thomas fawcett 200g cukru białego Woda: 100% kranówka Chmiele: 15g Northern Brewer AA 7,7% na 45 minut 10g Citry AA 13,2% na 15 minut 10g Citry AA 13,2% na 10 minut hop stand 35g Northern Brewer AA 7,7% na 4 dni cichej fermentacji Dodatki: 5g Irish moss – na 10 minut Drożdże 1 opakowanie Safale s-04 – uwodnione 1h przed zadaniem Zacieranie/wysładzanie/filtracja: Płatki jęczmienne skleikowałem 50 minut w 6litrach wody. Jak to u mnie zwykle bywa zacieranie na lenia, 70 minut, słody wraz ze skleikowanym jęczmieniem i dodatkiem 8 litrów wody o temp. 73°C wylądowały w garze zaciernym. Wysładzanie standardowo i bez problemowo i w miarę szybko, około 45-50 minut. Problem pojawił się z chłodzeniem, stara chłodnica pękła a nowa nie doszła na czas, więc gorąca brzeczka wylądowała w 2 garach i wiadrze, a te w skrzyniach z wodą z lodem i delikatnie mieszane, chłodzenie do 20 stopni, potrwało 45 minut. Fermentacja: Fermentacja ruszyła dopiero następnego dnia czyli po 18 godzinach, temp. fermentacji 17-18°C przez 7 dni, potem na cichą 7 dni, 4 ostatnie dni z dodatkiem chmielu northern brewer. Ostatecznie wyszło 23 litry o gravity 1.044 czyli jakieś 11blg Butelkowanie : Zabutelkowano z dodatkiem 165g laktozy rozpuszczonej w 700ml wodzie (syropek gotowany 10minut) Komentarz: - chłodzenie okazało się męczarnią i lataniem z garami na dwór, co trochę mnie zmartwiło w kwestii zakażenia - nie wiem czy chmiele takie jak northern brewer nadają się do chmielenia na zimno, jaki to będzie efekt? Zobaczymy Kilka fotek, chłodzenie i nowy fermentor
-
Test Warki #11 Dark Mild Po ponad 2 miesiącach od uwarzenia, czas przyszedł żeby napisać co nie co o tym piwku. Dark Mild powstał gdyż czasami mam po prostu ochotę napić się lekkiego pijalnego piwa bez szumu w głowie, w tej chwili robię swoją kopię piwa 1 na 100 w nieco mocniejszej wersji (około 2.5% alk.) ale dobrze nachmieloną na aromat. Dark mild wyszedł nieco wodnisty, mimo temp, zacierania 68 st. C, ma stosunkowo mało ciała, mogłem polecieć 72 stopnie i dodać trochę żyta, pewnie byłoby lepsze. Ogólnie, piwo jest jakie miało być, lekkie, bardzo pijalne, goryczka niska, w aromacie słodowość, karmelki plus odrobina paloności. Piana dość słaba, szybko opada, redukuje się do bardzo niskiego poziomu i tam przez jakiś czas trochę się utrzymuje. Nagazowanie zdecydowanie małe, mogłoby być większe. Piwo dość przyjemne w odbiorze, choć jak dla mnie sporo bym w nim zmienił, dodał więcej ciała, może zrobił nieco jaśniejsze, zmieniłbym niektóre słody, ostatnio słody karmelowe Ireks bardzo mi podchodzą, więc pewnie MILD'a zrobię jeszcze nieabawem jednego. Tak się prezentuje.
-
Warka #15 APA 12blg IBU 50, OG 1.048, ABV 5% Zasyp: (na 17L) wysłodziny po Fruit Sour Ale – 20 litry, 8blg osobno zatarte : 60g caraaroma weyerman 50g chateau Special W na ostatnie 10 minut gotowania dodano 340g jasnego płynnego ekstraktu 650g ekstraktu w płynie koloru amber Woda: 100% kranówka Chmiele: gotowanie 60 minut 10g chinook AA 13,9%, na 30' 20g cascade AA 6,14% na 15' 10g amarillo AA 9,2% na 15' na cichą: ostatnie 3dni 30g Enigma AA17,2% 10g citra AA 12% Inne: 5g mchu irlandzkiego w 10' Drożdże: FM21 - odkrycie sezonu, starter 1.2litra bujany 2 dni, drożdże miały już krótką date przydatności Zacieranie/wysładzanie/filtracja: Po wysłodzeniu części głównej do sour-ale, dodałem słody carmelowe i wysładzałem do 4blg, całość zagotowałem w 45 minucie dodałem płynne ekstrakty. Fermentacja: Fermentacja ruszyła szybko czego nie spodziewałem się przy kończącym się terminie przydatności, temp. fermentacji 20°C przez 8dni, potem na cichą na 7 dni po 4 dniu dodano chmiele. Zabutelkowano z dodatkiem 120g glukozy. Komentarz: - piwo podczas butelkowania miało bardzo ładną barwę i wyszło mega klarowne - nie lubię piw na samych wysłodzinach, no chyba że ektrakt osiąga po gotowaniiu 12-14blg, bez dodatku cukrów prostych - myślę, że wyjdzie fajna pijalna AP-ka, - piwo po 14 dniach zeszło do 2,5blg i z takim wynikiem zostało zabutelkowane
-
Bardzo pracowity czas mam w robocie, więc długo nic nie pisałe, ale znalazła się wolna chwila, więc cas nadrobić zaległości. Kilka postów wyżej napisałem że z racji przeprowadzki do PL i mieszkania w hotelu, nie będe miał możliwości warzyć piwa (cały sprzęt jest już w PL), jednak dzięki uprzejmości kolegi mogę warzyć na jego sprzęcie - nota bene identycznym jak mój - więc warki idą jak szalone. Poniżej ostatnia warka którą jeszcze uważyłem w styczniu przed przeprowadzką, a wszystkie kolejne już na warzelni kolegi. Z racji dużego poślizgu w aktualizowaniu zapisków online, 3 warki opisane poniżej są już uważone i dojrzewają Przede mną jeszcze 3 warki do wyjazu do PL na stałe (już w końcu), mam nadzieję, że zapiski będą już wstawiane na czas.
-
Warka #14 Sour Fruit Ale Estymacja wg BeerSmith: ABV 9,3% / IBU 10,3 / EBC 9/ OG 1.082 po rozrzedzeniu ABV ~ 5-5,2% OG 1.051 Moje pierwsze podejście do kwasa i od razu dylemat, zrobić czerwone z owocami typu wiśnia i czerwona śliwka czy zrobić żółte z mirabelką, pigwą i marakują? Nie mogłem się zdecydować, a w dodatku przeprowadzka do Polski czekała więc trza były opróżnić zamrażalni więc zrobiłem zatem piwo „matkę” w ilości 20L którą po zakwaszeniu i gotowaniu rozrzedziłem na 2x15 litrów z dolewką wody. Zasyp: (na 20L) 6kg pilzneńskiego 2-rzędowego Muntons 1.3kg słodu pszenicznego Woda: 100% kranówka Chmiele: gotowanie 20 minut prze zakwaszeniem i 30 minut na chmielenie po 20g (40g w sumie) Mandarina bavaria 6,4AA na 30 minut Dodatki: Piwo żółte: - miąższ z 10 owoców marakuji – przmrożony (na cichą) -120g przemrożonej piwgy (do gara na 20 minut gotowania) - 500ml pigwowego kompotu, bardzo kwaśnego (na cichą) Piwo czerwone: - 1kg mrożonych wypestkowanych wiśni (na cichą) - 200g przemrożonej czerwonej porzeczki (na cichą) - 500ml bardzo kwaśnego kompotu z malutkich czerwonych śliwek Drożdże + bakterie: 2 paczki Safale US-05 uwodnione – osobno 1 listek (15 tab) Floractin – lactobacillus rhamnosus Zacieranie/wysładzanie/filtracja: Jak to u mnie zwykle bywa zacieranie na lenia, 75 minut, słody poleciały do 19 litrów wody o temp. 71,5°C Wysładzanie standardowo, w miarę szybko, około 45-50 minut, zasyp spory więc będzie jeszcze cienkusz z dodatkowym zacierem, po wysłodzeniu 20 minutowe gotowanie w celu wyjałowienia brzeczki i studzenie do temp. 235°C Zakwaszanie: Ciepła brzeczka o temp. 35°C przelana do stalowego gara, do tego wprost z kapsułek bakterie z 15 ampułek/kapsułek na powierzchnię, wszystko okryte kocem i włożone do kartonu wyłożonego ze wszystkich stron styropianem Pomiary Ph: brzeczka nastawna – ph 5,37 po 24h zakwaszania – ph 4,2 po 48h zakwaszania – ph 3,72 po 64h zakwaszania – ph 3,6 Po 64h zakwaszania całość trafiła do gara, gotowana z 40g chmielu, ostudzona w 15 minut do 28-30°C, rozlana do dwóch fermentorów, gdzie dodałem po 6,5 litra zimnej wody z butelki do każdego w celu uzyskania OG 1.051 i temperatury około 19°C Fermentacja: Fermentacja ruszyła szybko po około 8-12h, temp. fermentacji 20-21°C przez 5 dni, potem na cichą z dodatkiem owoców na kolejne 12 dni, Ostatecznie dało 15 i 14 litów każdego kwasu, przed samym rozlewem ph wynosiło ph 3,4 dla żółtego i ph 3,35 dla czerwonego Butelkowanie : Zabutelkowano z dodatkiem 90g laktozy rozpuszczonej w 500ml wodzie (syropek gotowany 10minut) x 2 na każdy fermentor Komentarz: - w trakcie zakwaszania brzeczka strasznie śmierdziała, jakieś dziwne siarkowe zapachy, okropność - w trakcie gotowania zapach nieco złagodniał, gdy przelewałem na cichą brzeczka pachniała już przyjemnie nieco owocowo - zapomniałem skorygować kwasowości brzeczki podczas warzenia do ph 4,5 co pomaga w stabilności piany, no ale cóż pierwszy kwas, więc wybaczam sobie - oba piwka podczas rozlewu były klarowne i miały piękny kolor - z powodu małego zamieszania w domu zapomniałem zmierzyć końcowe blg/gravity
-
Zaczęły się przygotowanie i wstępny projekt HEMS'a Browaru Goły Kaszub Pierwsze elementy już kupione, ale do pełnego systemu jeszcze daleka droga, na razie więcej szczegółów nie zdradzam
-
dzięki za rady, nie wiem czemu moja wanillia zginęła, ani smaku, ani zapachu, może była stara i zwietrzała? Kolejny raz skorzystam z tej Kotani co polecasz, zobaczymy, może będzie lepiej
-
knurek zareagował(a) na odpowiedź w temacie: Browar Goły Kaszub
-
Warka #13 Vanilla & Caramel Stout Estymacja wg BeerSmith : ABV 6,6% / IBU 29 / EBC 82/ OG 1.061 Zasyp: (na 17L) wysłodziny po Barley Wine – 23 litry 9-10blg osobno zatarte : 300g crystal mahogany - Ireks 200g melanoidowy - Weyermann 100g special W – chateau 130g Carafa III special – weyermann 100g palonego jęczmienia 80g słodu czekoladowego 300g cukru brązowego jasnego muscovado 200g cukru brązowego ciemnego muscovado Woda: 100% kranówka Chmiele: gotowanie 100 minut 20g Fantasia 4,3AA na 45 minut 20g EKG 4,2AA na 20 minut Inne: 5g mchu irlandzkiego w 10' Dodatki: 50ml Burbona John Lee 4 laski wanilli z czego 1 dodana do gotowania na 15 minut a 3 pozostałe moczone przez 30 dni w/w burbonie 15 ml ekstraktu z wanilli w płynie Drożdże: 1 paczka Lallemand – Nottingham uwodnione Zacieranie/wysładzanie/filtracja: - Słody ciemne wrzucone do 2L wody o temp. 75°C na 30 minut - słody karmelowe zatarte w 2L wody o temp. 75°C co dało temp. Zacierania 67-65°C na 1 godzinkę, - odwar ze słodów ciemnych i zatarte słody karmelowe dodane do głównej kadzi zaciernej po częściowym wysłodzeniu, zamieszane, odstawione na 20 minut po czy ponownie wysłodzone, co dało w rezulacie 17 litrów brzeczki 15,5blg Fermentacja: Fermentacja ruszyła po około 15h, temp. fermentacji 20°C przez 7dni, potem na cichą z dodatkiem wanilli i burbona na kolejne 10 dni Butelkowanie : - zabutelkowano z dodatkiem 15ml ekstraktu z wanilli oraz 85g laktozy rozpuszczonej w 500ml wodzie (syropek gotowany 10minut) Komentarz: - uwielbiam słód Crystal mahogany z IREKS pachnie cudownie, bez dwóch zdań najładniejszy zapach wśród słodów karmelowych jakie wąchałem, ale w tym piwie i tak zniknie - chciałem żeby było wyczuwalnie czuć vanillię, niestety pierwsze próby piwa po 2 tygodniach leżakowania i nic, ani trochę vanilli, jestem naprawdę rozczarowany, 4 laski + resztka ekstraktu i nic nie czuć, masakra jakaś, jakieś rady w sprawie wanili coś? ktoś? Ma
-
siemka, wiesz co nie mam wielkiego doświadczenia w tej materii, ale jestem zawodowym kucharzem, więc może coś Ci jednak pomogę. Wg mnie kawa nic nie zyska na maceracji i nie ma to większego sensu, jest ona zbyt twarda i nie przyjmuje smaków, w dodatku smak kawy jest ta dominujący że raczej w gotowym piwie nic z tej brandy nie pozostanie, no chyba że brandy w celu dezynfekcji ziarna to już ok. Co do czasu, to możesz dodać całe lub nieco tłuczone ziarna na cichą, i po tygodniu ewentualnie sprawdzić smak czy nie jest już zbyt intensywny lub zrobić cold brew czyli napar, chociaż w twoim wypadku przy maceracji cold brew nie miałoby już w ogóle sensu, smak brandy przepadłby, a moge zapytać po co ta brandy i dlaczego tak w ogóle chcesz dodać kawę do pilsa?
-
witam wszystkich potrzebuje Waszej rady, w tej chwili warzę manualnie na 2 garach i wiadrze, ganek 33L jako kadź zacierno/filtracyjna i garnek 24L do warzenia, który służy też do grzania wody wysłodkowej (przelewanej później do wiadra). Chcę zainwestować w zbudowanie sobie systemu HERMS, na którego pomysł wpadłem gdy natrafiła się okazja kupienia solidnego gara ze stali nierdzewnej od bankrutującego pubu tutaj w UK. Gar ma 72 litry, i teraz tutaj potrzebuję pomocy/rady, otórz w jaki wielkościowo system pójść dalej, czy kupić dwa gary po 50L czy 72L czy 95L, dodam że z powodu lekkiego uszkodzenia transportu sklep oferujący gary (już z nawierconymi dziurami, filtrem, zaworem, i płynowskazem) ma garki 95L w cenie 72L a mają tylko większe rysy i malutkie wgięcia, co mi nie przeszkadzałoby a cena sporo niższa, tylko cały czas się głowię czy taka pojemność to nie za dużo, bo wiadomo dużo wody, to mocniejsze grzałki, więcej prądu, więcej czasu etc. interesuje mnie Wasze spojrzenie, czy lepiej pójść w mniejszy system czy lepiej w większy, każda rada mile widziana