Tomasz Wysocki

Jam mam klarstaina 45l wymieniłem orginalny sterownik na ten od GF kupiony w twoim browarze bo ten orginalny do niczego się nie nadaje. Jestem zadowolony z jego działania ale przy gęstrzych warkach nie ma siły na przypalenie dna , dochodziło do tego że nie można było zagotować warki bo grzałkę wyłączał bezpiecznik termiczny bo przypalona warstwa izolowała grzałkę. Pomogło jedno , połączyłem wężykiem silikonowym wylot fajki z pompy z kranem na dole kotła pompa chodzi podczas gotowania jest cyrkulacja i już się nie przypala.

A sprawdzałeś pomiary w niższych temperaturach czy się zgadzają z innym termometrem, czy rownież występuje ta sama różnica 2 stopnie ?

Zajmuje się chłodnictwem i znam te ogniwa z autopsji. Są stosowane np. w małych lodówkach turystycznych bo ich zaletą jest to że przacują na 12Volt montuj się tam ogniwa o mocy 60 do 80 Wat bo niestety pobierają duży prąd. Do takiego 120 watowego trzeb dać już niezły zasilacz dużej mocy, są poprostu nie ekonomiczne zbyt mała wydajnośc w stosunku do zużycia energii. A jak byś zamontowała takie ogniwo z radiatorem chyba ża nie masz na myśli wiader fermantacyjnych? Ja mam dużą szafę chłodniczą wchodzi 6 wiader a zimo wrazie co zakładam na wiadra silikonowe opaski grzewcze i termostat.

Co do sterownika cobry wersja 1 to kolega mirek1g ma absolutną racje że nadaje się tylko na śmietnik. Uwarzyłem na nim tylko jedną warkę sterownik bardzo nie stabilny, nie miałem doświadczenia z wersją drugą gdzie już można programować kroki ale jakość pewnie będzie podobna, wyrzuciłem go i kupiłem od kotła Grainfather wersja druga sam kociołek jest OK przynajmniej ma płaskie dno a nie wystające grzałki jak w innych kociołkach co bardzo ułatwia mycie . Moim zdaniem co do sterownikaq w tej chwili na rynku nie ma nic lepszego kupiłem na twoim browarze ceny nie pamiętam dokładnie coś w granicach 500 - 600złotych. Rejestrując się na stronie graifather dostajesz program online do układania receptur oraz dostęp do receptur innych piwowarów i nawet w miarę pokrywa się to z BeerSmithem kożystam z obu bo w Beer Smithcie mam magazyn produktów. Jak ułożysz recepturę to łączysz się telefonem przez bluetouch ze sterownikiem i wysyłasz recepturę do sterownika. Można programować dowolną liczbę kroków czasów zadawania chmieli i dodatków. Sterownik przypomina nawet że trzeba zagrzać wodę do wysładzania powie ile trzeba litrów wody wlać do kotła do zacierania i ile litrów do wysładzania. Ma bardzo dobry regulator PiD utrzymuje temperaturę co do 0,1 stopnia.

A jaką szczelinę pomiędzy wałkami ustawiacie w śrutownikach walcowych mam taki od niedawna wcześniej jechałem na tarczowym ?

Ale po wymianie tego sterownika na sterownik od Grainfathra Connect Control Box temperatura jest stabilna nawet jak jest mało brzeczki nad grzałką czujnik w tym samym miejscu czyli w dnie.

Widocznie wszystkie mają tą wade widziałem nawet prawie taki sam sterownik w wentylatorze pokojowym z nawilżaczem powietrza z w jakimś markecie budowlanym i temperatura tak samo na nim skakała.

Ciekawe czy poprawili sterownik względem stabilnego pomiaru temperatury u mnie w poprzedniej wersji bardzo skakała temperatura nawet o 5 stopni przez cały czas zaxierania tylko przy 100 stopniach trzymał stabilnie musiałem go kontrolować dodatkowym termometrem mocno mnie to denerwowło po kilku warkach kupiłem i zastąpołem ten sterownik nową wersją z Grainfathra. Nie wiem czy to było tylko w moim kociołku czy też mieloście podobne objawy ?

Do tej pory pompkę rozbierałem dwa razy bo już słabo pompowała w wirniku po kilku warkach gromadzą się drobiny ze słodu i trzeba to wydłubać. Sam wymiennik po chłodzeniu płucze tylko bieżącą wodą a dezynfekuję go puszczając gotującą się warkę tak z 10 minut przed końcem gotowania na 2 minuty.

Nic się nie zapycha chociaż warkę mam dość klarowną bo wszystkie dodatki wrzucam do hop speidera 250micro metra kupiłem w twoim browarze trochę drogo ale teraz nie żałuje bo robi solidną robotę, chłodzenie przez wymiennik płytow w obiegu zamkniętym ze 100 do 20 stopni trwa u mnie około 20 minut.

Ja używam pompki do chłodzenia od 100 stopni ponieważ chłodze przez wymiennik płytowy, z pompką nic się nie dzieje zrobiłem już na niej ze 20 warek.

Czujnik jest w komplecie ze sterownikiem trzeba go tylko przedlużyć. Można też zastosować standardowy termistor NTC o wartości 10k Ohm przy 25 atopniach celcjusza. Ja używam takich czujek w chlodnictwie CAREL NTC kosztuje jakieś 20zł. Koszt to tylko sterownik 500zł dwa wtyki do zasilacza komputerowego i jakieś gniozdo plus wtyk np. JACK 3.5mm na przewód do czujki żeby odpiąć aterownik przy myciu kociołka. Razem to może 550zł kosztowało.

Jest z tym trochę zabawy bo trzeba zrobić dwa kabelki z wtyczkami od zasilacza komputerowego do podłączenia pomp i grzałek. W kociołku były dwie grzałki 1000W i 1500W połączyłem je razem i tu też jest mały plus bo mamy 2500W a orginalne kociołki mają przeważnie 2000W sterownik Graifather ma regulator PID na Triaku więc idealnie utrzymuje zadaną temperaturę. Niby pisze na nim że można podłączyć grzałkę o mocy 2000W ale 500W więcej niewiele zmienia sterownik daje radę. Najwięcej zabawy jest czujnikiem temperatury bo ten z Cobry nie jest kompatybilny ze sterownikiem Grainfatra. Orginalny czujnik z graifathra trzeba przedłużyć i bo ma bardzo krótki kabelek a w Cobrze jest on zainstalowany w dnie. Jak by ktoś potrzebował to mam na zbyciu sterownik z czujką temperatury do Cobry lub Bulldoga.

A ja zrobiłem coś takiego. Kupiłem kociołek COBRA za 1500zł od razu wywaliłem orginalny sterownik bo jest do niczego w zamian kupiłem nowy sterownik do GRAINFATHRA za 500zł dostępny na twojbrowar.pl i mam za 2000zł prawie ideał gdyby nie dziura po orginalnym sterowniku ale jak będe miał chwilę czasu do zrobie z kwasówki ładną zaślepkę.