Bartosz Wyderka

Kamień z serca. Dzięki!

Szybkie pytanie, czy jeśli wlało mi się trochę oxi z rurki fermentacyjnej(nie wiem co mnie podkusiło na oxi w rurze  ) do soku jabłkowego z już zadanymi drożdżami, to będzie to miało jakiś wpływ na fermentacje? 
Cydr wstawiłem wczoraj w nocy i póki co żadnej oznaki fermentacji.

Dziękuje bardzo za pomoc. 

Administratora proszę o usunięcie albo przerzucenie posta, jeśli jest w nieodpowiednim miejscu. 

Piana jak widać. To są dwa wiadra które nie bulkaja. Bulkajacego nie otwierałem. 

Z tego co widzę chyba nie ma się czym przejmować ? 

Teraz, Lasek napisał:

Najpierw sprawdz czy masz szczelnie docisniete pokrywy w dwoch nie bulkajacych wiadrach. 

 

To sprawdziłem jako pierwsze bo wiadra są niestety z odzysku. Pokrywy dociśnięte. Być może jest jakiś problem z samym wiadrem lub uszczelka od rurki nie trzyma tak jak powinna. 

To by oznaczało ze muszę otworzyć ? będę w domu, sprawdzę. 

Dzień dobry sie z Państwem. 

Jako, że to mój pierwszy wpis przy okazji pierwszej Warki i pierwszych problemów napotkanych już w drugim dniu fermentacji, proszę wybaczyć brak powitań w odpowiednim wątku. Obiecuje - nadrobię. 

Otóż sprawa wyglada tak, że w dniu wczorajszym nastawiłem dwie puszki pszenicznego WESa w płynie, jedna nachmielona, druga nie. Zagotowałam to w 5 litrach wody, starannie wymieszałem, wlałem do wiadra, dopełniłem wiadro zimną wodą, temp ustalona na 20-21 st C. 

I tu wydarzyła się tragedia. Mój duży fermentor uległ delikatnemu szkodzeniu. Pęknięta pokrywa i brak szans na inną. 

Umyłem i wysterylizowalem trzy 10l wiadra, zlałem po 7-8 litrów brzeczki do każdego i zadałem „równą” ilość drożdży (WB-06) do każdego z nich. Wiadra wsadziłem do styropianowego pudła. No i teraz rezultat jest taki. że jedno wiadro „bulka” aż miło, pozostałe dwa, niestety cisza. Wiem, nie musi bulkać żeby fermentacja miała miejsce. Ale dlaczego w jednym bulka, a w drugim nie ?