Czołem Grupa
Robiłem PA z zestawu na Mauribrew 514. Pierwsza warka. Zacieranie 66-68 C, nastepnie "wyjście" w 78stC. Fermentacja ruszyła żwawo i po jakichś 2 dniach ucichło. Temperatura pomieszczenia 19,5 - 20 st. Trzymałem 9 dni na burzliwej potem wg przepisu przelałem na cichą. Jest teraz 6 dzień na cichej. (tak, czytałem dyskusje o przelewaniu ale to mój "pierwszy raz" więc trzymałem się przepisu).
Z początkowego Blg 11,5 spadło do 5 Blg i od jakichś 4 dni nie ma zmian.Wyczytałem, że teoretycnie powinno spaść do 2 Blg. Drożdże wlewałem do brzeczki, która miała 19stC. Trzy dni temu podniosłem temp. pomieszczenia, w którym stoi fermentor do 22 stC. Blg nadal nie spada. Napewno zrypałem sprawę uwodnienia drożdży. Uwadniałem w 35stopniach wg zaleceń producenta ale po uwodnieniu całość stała ok 2h w szklance zanim trafiły do brzeczki. Więc możliwe, że żywych drożdży trafiło tam mniej niż powinno.
I tu mam kilka pytań .
Po pierwsze, jutro będę warzył kolejną warkę na drożdżach Safe ale t-58. Czy mogę dodać trochę tych drożdży do pierwszej warki, żeby dofermentowały cukry, które tam zostały ? Czy założyć, że jak Blg nie spada to można butelkować. Przepis mówi, że mam dodać 6g glukozy na 1l piwa. Czy przy tak wysokim Blg końcowym nie powinienem zmniejszyć ilości glukozy, kwestia nagazowania, ew granatów no i zbyt słodkiego smaku piwa - ulepek? Nie mam ciśnienia żeby już butelkować. Jedynie chciałbym wykorzystać uwodnione jutro drożdże jeśli ma to sens.
Dzięki za pomoc.
P.S.
I oczywiście, chciałem się przywitać