Na wstępie witam serdecznie wszystkich jako nowy użytkownik tego forum.
Po raz pierwszy w życiu postanowiłem spróbować swoich sił z domowym piwem, na razie korzystając z brewkitu, niestety pojawił się problem, przed zadaniem drożdży mierzyłem BLG - było na poziomie 12, bulgotanie w rurce zakończyło się po 2 dniach, pomiary w kolejnych dniach dały wynik 7, dalej 5 BLG i tak już zostało, po 2 tygodniach czekania postanowiłem przelać do drugiego fermentora na cichą, przelewałem w niedzielę, mamy wtorek i dalej nic nie rusza - wskaźnik balingometru nadal ani drgnie, sam balingometr sprawdzałem w zimnej wodzie - zanurza się cały pokazując zero więc jest sprawny. Brewkit to Mangrove Jack's Crossman's Gold Lager, do tego zamiast cukru dodałem Ekstrakt słodowy jasny od Twój Browar, drożdże rehydrytowałem przed zadaniem, dodawałem je w temperaturze 25°, piwko stało w temperaturze 19 - 23°. Piwko stoi już 16 dni, z czego 14 w pierwszym fermentorze, 5 BLG utrzymuje się od 9 dni i ani drgnie, w smaku jest dobre. Co robić? Boję się butelkować przy takim poziomie BLG żeby mi butelek nie porozsadzało, poza tym nawet nie wiem czy przy takim poziomie butelkować można. Może ktoś podpowiedzieć co robić?, z góry wielkie dzięki, pozdrawiam