5 minut? Dobra, nie popadajmy skrajności 3 godziny to dobry wynik, mi warzenie zajmuje 6 i też jest fajnie. Nie jest to robota do odwalenia, tylko hobby i miło spędzony czas. Poza tym to ile mi to zajmuje warunkują też inne rzeczy, ale nie o tym..
Ten youtuber:
https://www.youtube.com/watch?v=aq3uU6DgY9U
Lasek, ja to rozumiem, ale nie to było istotą mojego pytania - chodziło o przełom, sprawdziłem, poczytałem na forum i o tyle jestem mądrzejszy, a Tobie dzięki za pomoc
Co do drożdży- uspokoiły się w końcu i trochę je pokręciłem na mieszadle. Pewne jest to, że było ich zdecydowanie więcej, a fermentacja ładnie i dosyć szybko ruszyła.