Skocz do zawartości

jolo

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jolo

  1. 3 hours ago, Oskaliber said:

    Zdjęcie kiepskiej jakości, ale białe plamy wyglądają na infekcję.

     

    Aromaty dentystyczne, czyli chlorofenolowe, to typowa wada wskazująca na infekcję dzikimi drożdżami, więc jeśli faktycznie ktoś je tam wyczuł, to tym bardziej wszystko się spina w całość.

     

    Jeśli osobiście tego nie czujesz i Ci smakuje, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby dalej coś z tym piwem robić. Groźne dla zdrowia to nie jest. Choć jest dosyć prawdopodobne, że aromat dentystyczny nabierze na intensywności i zaczniesz go czuć, a jest to paskudna wada, dla mnie i większości osób czyni piwo od razu totalnie niepijalnym, nawet na niskich poziomach. Poza tym miej na uwadze, że dzikie drożdże mogą dojadać bardzo powoli cukry resztkowe, co poskutkuje wybuchającymi butelkami.

     

    to ma sens, dodałem te zioła trochę na kowboja, licząc na łut szczęścia i lepszy aromat. może z tego infekcja. dzięki wielkie za naprowadzenie :)

     

    2 hours ago, Fradio said:

    To w takim razie zapomnij co pisałem o drożdżach. Myślałem ze może za szybko przelałeś na cichą.  Wylać zdążysz. 

     

    wylać zawsze można - czy to z butelek czy z wiadra, tylko jakbym już wiedział że nic z tego to fazę żałoby miałbym za sobą szybciej :)

     

    poczekam jeszcze parę dni, zobaczę czy ten aromat dentystyczny się pojawi/nasili, jeśli nie to butelkuję i niech się dzieje... raczej granatów się nie obawiam bo te piwa schodzą bardzo szybko i niczego powyżej 1 miesiąca nie powinienem trzymać od butelkowania. 

  2. 6 minutes ago, Fradio said:

    Mi osobiście mięta niekiedy się właśnie tak kojarzy, więc nie musi to oznaczać nic złego.

     

    Co do zdjęcia się nie chcę wydawać opinii, ale wygląda jakby drożdże coś podjadały jeszcze.

    Po jakim czasie  przelałeś na cichą i jaki ekstrakt początkowy?

    Jesteś pewien że przed przelaniem na cichą miałeś poprawnie od fermentowane?

     

    uwarzone i drożdże zadane 31 sierpnia, trzymałem na burzliwej 22 dni i w zeszłą sobotę dałem na cichą, planowałem wczoraj butelkować, początkowy ekstrakt to 14,5 blg, najgorzej że przy przelewaniu nie sprawdziłem ile zostało po burzliwej (głupi błąd, zorientowałem się następnego dnia, tak to jest jak się robi przy 2óch warkach na raz bo inną butelkowałem akurat) i teraz ciężko mi określić czy dojadają, choć przy tym ekstrakcie początkowym to ponad 20 dni burzliwej powinno starczyć... albo przynajmniej tak się staram usprawiedliwić sam przed sobą

  3. Cześć, robię piwo z dodatkiem ziół (lawenda, mięta, melisa), trochę mi ich wypłynęło na górę podczas cichej i w tej warstwie na górze pojawił się biały nalot? to z drożdży (użyłem SafAle BE-134, w temp około 22-23 stopni)? jakieś grzyby albo w ogóle jakaś inna infekcja? w aromacie czuć mocno alkohol, lawendę i druga osoba powiedziała że czuje tam jakąś nutę kojarzącą się z dentystą (ja tego nie czuję). byłbym wdzięczny za pomysły, w najbliższym czasie bym to butelkował bo już ponad tydzień cichej ale jeśli ktoś z autopsji wie że to np jakieś grzyby, pleśń i najlepiej od razu wywalić cały fermentor to zaoszczędzę sobie tygodnia i można coś nowego planować :)

    IMG_20180930_144730.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.