Hej,
Zjedzcie mnie na żywca jeżeli na forum jest podobny wątek, ale mi się niestety go nie udało znaleźć.
Dzisiaj rano przelewałem na cichą swojego BDSA. Niestety po przelaniu do fermentora okazało się, że kranik przecieka i piwo leje się w tempie wręcz ekspresowym (wszystko wcześniej sprawdziłem, ale jak widać uszczelka nie wytrzymała ciśnienia spowodowanego 10cioma litrami piwa, fermentor jest 15l). Pobiegłem więc po drugi fermentor, na prędce go zdezynfekowałem OXI (mam nadzieję że nie za krótko trwała ta dezynfekcja) i przelałem piwo bezpośrednio z fermentora do drugiego fermentora. Starałem się jak najmniej napowietrzyć, ale mimo wszystko pewna piana się zrobiła. Oczywiście odczekam do końca fermentacji cichej i zobaczę co z tego wyszło, ale powiedzcie drodzy koledzy i koleżanki czy mieliście już kiedyś podobne doświadczenia i czym może skutkować takie przelanie.