Skocz do zawartości

malinatbg

Members
  • Postów

    42
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez malinatbg

  1. 7 godzin temu, dziedzicpruski napisał:

    Najlepiej flandryjscie albo coś na bretach (bardzo dobrze przerabiają ciemny karmel), ewentualnie dorzuć palone ziarna  i módl się, żeby nie było karmelu w gotowym piwie.

    Raczej nie czuję się na siłach do eksperymentów z kwaśnymi piwami.

     

    7 godzin temu, zasada napisał:

    W zależności od tego jakie masz chmiele, drożdże i wybicie ale ja poszedłbym w brytyjskie ejle, od ESB do strong milda. Albo american amber ale.

     

     

    Mam keg 50l. Chmiel tylko EKG 30g, natomiast i tak czekają mnie zakupy, żeby nabyć drożdże i pewnie więcej chmielu.

  2. Na etykiecie zalecanego Hebapolu, nie znalazłem informacji o cukrach, dlatego dopytuję.

    Jest na etykiecie zawartość w 100 ml syropu - 72g węglowodanów. Do tego dowiadujemy się że tymi węglowodanami mogą być cukier, czyli sacharoza lub syrop glukozowo-fruktozowy. Myślę że to są wystarczające dla nas dane na temat zawartości cukru.

  3. Warka #4 Chmielowe-wpadkowe

     

    Piwo przelane na cichą. Zeszło do 3,5°Blg. Trochę nisko ale może na cichej jeszcze spadnie. Coś mi nie pasowało przy warzeniu tego piwa. Zrozumiałem dopiero dzisiaj jak spróbowałem młode piwo. Wpadka polegała na tym że do chłodzenia ( metoda wanna + zimna woda) nie wyciągnąłem chmielu. Pływając 3 godziny w jeszcze ciepłej brzeczce dał się we znaki. W smaku mocno goryczkowe, lekko ściągające ale jak dla mnie smaczne i orzeźwiające.

    Jak to mówią: "Człowiek uczy się na błędach" :)

  4. Po przerwie wymuszonej maturą wróciłem do warzenia. Nie odczułem jakoś tej przerwy i poszło wszystko niespodziewanie dobrze :smilies:. Słód ześrutowany jakiś miesiąc temu. Miał to być Koelsch jednak temperatura nie za bardzo odpowiada więc nie wiem co z tego wyjdzie. Czy mogę to nazwać Koelschem mimo temperatury fermentacji w granicach 18-20°C ? Wstępnie niech taka nazwa zostanie.

     

    Koelsch warka #4

     

    Pilzneński - 4 kg

    Pszeniczny - 0,5 kg

    Zakwaszający - 0,03 kg

     

    Zacieranie:

    40 min - 65°C

    20 min - 72°C

     

    Chmielenie:

    Marynka 30g - 60 min

    Lubelski 20g - 15 min

    Mech irlandzki - 15 min

     

    Drożdże:

    S-33

  5. Witam.

     

    W planach miałem poczynić Koelscha i ześrutowałem słód. Jednak nieubłaganie zbliżający się egzamin dojrzałości uniemożliwił mi to, a teraz temperatura nie pozwala mi już na zrobienie piwa w tym stylu. Mam w już gotowe i wymieszane słody:

     

    Pilzneński - 4 kg

    Pszeniczny - 0,5 kg

    Zakwaszający - 0,03 kg

     

    Czy da się z tego wykombinować jakieś piwo malinowe. Jeśli tak to ile syropu dać żeby poczuć smak i lepsze będą drożdże S-04, US-05 czy S-33? Jeśli z tego malina nie widzi się Wam to co w zamian?

  6. A od kiedy to reklamy mają przekazywać wiedzę? ;)

    Uważam że troszeczkę powinny. Tyle aby zwykły zjadacz chleba wiedział co ma w szklance. Z uwagi na to że jestem jeszcze w liceum doświadczenia związane ze spożywaniem piwa są jeszcze niewielkie i przedstawię wpływ reklam na wiedzę młodych ludzi na podstawie rozmowy mojego kolegi [k] ze mną [m], gdy dowiedział się że warzę piwo.

    [k] Dużo piwa na raz robisz?

    [j] 20 litrów.

    [k] To ile kupiłeś surowców na te twoje piwa?

    [j] Na jedną warkę wystarczy mniej więcej 4 kg, jednak kupowałem na zapas więc wyszło 40 kg.

    [k] Ja myślałem że chmiel jest drogi i ty tu wyskakujesz że ci potrzeba 40 kg. A gdzie ty go w ogóle pomieścisz?

     

    Jak tu teraz każdemu tłumaczyć że chmiel to przyprawa a surowcem którego trzeba mi 40 kg (nie licząc wody) to słód.

  7. Na lekcji chemii uczyli mnie że w podwyższonej temperaturze polipropylen rozkłada się na propenu, polietylen do etenu. Te substancję zdrowia nam na pewno nie dodają. Jeżeli chodzi o polipropylen to raczej są małe szanse na rozkład, bo w garze jest za niska temperatura, ale polietylen dość łatwo się rozkłada nawet na słońcu. Z praktyki nie bardzo rozumie jak ale w końcu to podręcznik wie lepiej :/

  8. Jestem szczęśliwym posiadaczem większego gara i nie żałuję tej decyzji. Mimo 3 warek zauważam u niego same plusy. Przede wszystkim mogę go grzać na 2 palnikach w kuchence dzięki czemu idzie to sprawnie. Poza tym nawet jeśli wyjdzie mi ten litr dwa ponad plan to nie boję się, że piana ucieknie z gara i można sporo odparować jeśli gotuję się bez pokrywy :).

  9. Co do kuchenki to się nie wypowiem, ale temat był już omawiany na forum. Co do pójścia zgodnie z planem to nie planuj niczego idealnie na godzinę czy jakoś w czasie. Z mojego doświadczenia to najlepsze na pierwszą warkę jest wolna kuchnia na nieograniczony czas i ktoś kto pomoże w razie problemu. Przemyśl bardzo szczegółowo każdy krok czytając forum. W razie niejasności szukaj i pytaj. Jestem dopiero po 3 warce i nie powiem, że mam wpływ na to co uwarzyłem ale na pewno dużo zaobserwowałem i to jest dla mnie najcenniejsze. Manipulacja recepturami pod siebie przyjdzie z czasem :P

  10. Właśnie drożdże zadane do do kolejnego piwka.

     

    Pale Ale warka #3

     

    Pale ale 4 kg

    Karmelowy jasny Strzegom 0,15 kg

     

    Zacieranie:

    30 min - 65°C

    30 min - 72°C

     

    Chmielenie:

    Marynka - 60 min

    Lubelski 30g - 10 min

    Mech irlandzki - 10min

     

    Drożdże:

    S-04

     

    Wyszło ok 25l 11,5°Blg. Chciałem to piwa zrobić tak żeby piło się jak oranżadę :P. Ale pojemność fermentatora na to nie pozwoliła.

  11. Ja swoją pierwszą warkę (pszeniczniak) miałem nagazowaną po 3 dniach. I na dodatek wbrew opiniom była to najlepszy napój jaki piłem. Następne butelki się już nie umywają. A np. dzisiaj po ok 1,5 miesiąca otworzyłem butelkę 0,66l i zachowała się całkiem inaczej. Z butelki nie uciekało ani nie rosło a jak wlałem do kufla to piana rosła ok 5 minut i nie mogłem dostać się do piwa. Rozwiązanie z mieszaniem syropu glukozowego jest chyba najbardziej optymalne i daje największe możliwości manipulacji. Czy ktoś wie dlaczego piwo zachowuje się tak akurat w butelkach 0,66?

  12. Dokładasz na sondę koszulkę termo i masz w super cenie fajny term. z alarmem.

    W którym miejscu dokładnie zakłada się koszulkę? Też się przymierzam do takiego termometru ale nie chce go zepsuć na wstępie przy przerabianiu.

  13. Widzę dwa problemy.

    1. Urządzenie mierzy temperaturę tylko na powierzchni a nie w młócie co tak naprawdę interesuje piwowara.

    2. Jeżeli będzie ulatniać się para wodna to urządzenie, albo zmierzy temperaturę pary, albo całkowicie zeświruje.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.